#prYaK
Praktycznie całe spotkanie było bardzo miłe, schody zaczęły się dopiero przy wychodzeniu z basenu, a dokładnie przy suszeniu włosów w szatni. P. zrobił to w 3 minuty, włosy miał obcięte jak amerykański żołnierz, więc nie stanowiło to problemu. Ja z kolei mam gęste włosy sięgające do połowy pleców. Basenowe suszarki nie należały do najmocniejszych, więc cały proces trochę mi zajął. W trakcie niego P. stawał się coraz bardziej niecierpliwy, pytał, czy długo jeszcze będę się bawiła we fryzjerkę, czy nie mogę już skończyć itp. Moje tłumaczenia, że na dworze jest zero stopni, a ja nie zamierzam się przeziębić, zupełnie do niego nie docierały. Pytałam, czy gdzieś mu się spieszy, powtarzałam, że jeżeli nie chce na mnie czekać, to może już iść. On jednak wolał zaczekać.
Kiedy już się wysuszyłam, widziałam, że ma nietęgą minę. Zapytałam, czy coś się stało, na to on odpowiedział, że nie może być z dziewczyną, która tyle czasu spędza przed lustrem (?) i tak o siebie dba (???). Po czym odwrócił się na pięcie i wyszedł. Stałam tam jeszcze dobre 10 minut i zastanawiałam się, czy się nie przesłyszałam...
Suszenie włosów?! Może jeszcze się czeszesz?
A tak serio to ja nie mogę co za koleś 😂😂
Ja np ani nie susze włosów, ani.ich nie czesze, także można ? Można ! 😂
Także = również. Bez sensu.
Tak że = a więc, tak więc.
Można? Moszna.
No skoro już, to dalej:
- Zakładam, że kropka pomiędzy "ani" i "ich" pojawiła się przez przypadek, zdarza się. Ale po "np" już jej zabrakło.
- Ja "czeszĘ", on, ona, ono "czeszE".
- Wykrzyknik, podobnie jak pytajnik stawiamy bezpośrednio po słowie, a spacja jest po tych znakach interpunkcyjnych.
W jednym zdaniu zrobić tyle błędów, to trzeba być nieźle "utalentowanym".
@Dragomir
Hotel? Trivago
Coś mi się wydaje, że jeszcze długo nie znajdzie swojej miłości.
Chyba, że będzie obcięta na żołnierza marines. ;-)
Musi udać się na poszukiwania na onkologię.
Zawsze może się przerzucić na facetów.
Cóż, jak nie docierają do faceta proste, logiczne argumenty, to dobrze przynajmniej, że się szyko okazało.
Raz nie dosuszyłam mojej czupryny po basenie i szłam pieszo (kiedy jechałam samochodem to już inna sprawa) i oduczyło mnie to skutecznie - tak mnie przewiało, że trzy dni nie mogłam odwracać głowy w lewą stronę i siedziałam z termoforem przy karku.
Nie ma to jak oceniać człowieka po ilości makijażu i tym, jak długo suszy włosy.... Beznadziejny chłopak.
Dobrze, że to się okazało tak szybko, co gdybyś utknęła w związku, gdzie nakładałby na Ciebie coraz więcej zakazów i ograniczeń? Irytujący koleś.
Dodaj jeszcze, że randka odbyła się w mieście na B. Jak tak to widziałaś się z moim byłym :D :D Ochrzanił mnie kiedyś, że malując się oszukuję innych. Nie używam zbyt wielu kosmetyków :D
Już na etapie "irytują go sztuczne dziewczyny" wiedziałam, że to buc. Dlaczego mieliby go irytować ludzie, którzy po prostu mają inny gust?
Przynajmniej w porę dowiedziałaś się, że nie warto z nim być.
Gościu jest psychiczny, dobrze że już na pierwszej randce wam nie wyszło
Miałaś szczęście, że skończyło się na jednym razie a przy okazji popływałaś sobie, ruch to zdrowie. A od takich dupków bez wyobraźni trzymaj się z daleka. Dobrze że wyszło to od razu.