#qGvYT

Parę lat temu po raz pierwszy w życiu wypiłem spora ilość alkoholu, miałem może 15 lat, pojechałem do znajomego i naprulismy się tzw bimbrem, plus woda brzozowa. Szybko mnie dopadło, zaczęło mi się kręcić w głowie i po jakimś czasie urwał mi się film.


Obudziłem się w domu, okazało się, że nie mogli mnie dobudzić, cały byłem w wymiocinach, a do domu co dowiedziałem się później przywiózł mnie sąsiad bo akurat był w okolicy, jak było do przewidzenia dostałem szlaban na wychodzenie z domu itp, kumpel lepiej to zniósł, nie wypił tyle co ja, więc tylko ja zaliczyłem zgon.


Nie mam się czym chwalić, byłem młody, głupi, i naiwny, bo przecież po jednym nic ci nie będzie, było jeszcze wiele takich historii w moim życiu ale na szczęście nauczyłem się odmawiać i już nie pije od dobrych kilku lat, ani kropli, większość ludzi patrzy się jak na debila jak odmawiam ale olewam to, wolę być trzeźwy i niech tak już zostanie.
maIasarenka Odpowiedz

Na szczęście poszedłeś po rozum do głowy. Gratuluję konsekwencji w swojej obecnej postawie.

Herubina Odpowiedz

Wkurzam mnie namawianie do picia alkoholu na imprezach. Pytania typu "ze mna sie nie napijesz?" i robienie z kogoś kogoś gorszego, bo picie to przecież jedyny cel spotkania. Każdy ma inną głowę do alkoholu i każdy reaguje inaczej. I to wyśmiewanie, że ktoś woli np, cydr czy piwo smakowe, bo przecież wódka to jedyny słuszny alkohol. Żal mi takich ludzi trochę, bo widać, że bez picia na umór nie umieją się wyluzować, czy po prostu cieszyć towarzystwem.

PaniPff

Parę miesięcy temu byłam kierowcą na imprezie urodzinowej mojej dobrej koleżanki - do picia namawiały mnie nawet osoby, które miały ze mną jechać potem. "No napij sie że mną, potańczysz, minie parę godzin i sie wywietrzy", to była dyskoteka, nie wypiłam ani kropli alkoholu, ale niesmak po tym pozostał. Takie teksty leciały nawet po tym jak powiedziałam, że mam tak słabą głowę, że nawet po paru godzinach mogę nie być w stanie jechać.

Feniks06

A co jeśli wspólne picie bylo właśnie głównym powodem spotkania? Ja się czasem spotykam z ludźmi by pograć w gry planszowe, czasem by pogadać, czasem by obejrzeć film a czasem po to by się po prostu z kimś napić.

Równie słabe Herubina jest to, że dla Ciebie wydawałoby się, że nie ma nic pomiędzy "nie pije na imoreach" a "piciem na umór". To Ty przede wszystkim robisz z innych kogoś gorszego.

@Panipff owszem, raczej nie pije również gdy mam prowadzić samochód. Uważam jednak, że wypicie piwa gdy ma się w perspektywie, tańce, kilka godzin do tego by wsiąść za kółko nie jest czymś szczególnie złym. Dużo zależy od tego jak organizm sobie radzi z alkoholem. Sam zostałem zatrzymany kilka lat temu ok 2 godziny po wypiciu piwa gdy zmienialiśmy bar i wyszło 0,0. Innym razem piłem po weselu swoim wódkę między 5 a 7 rano z przyjaciółmi i ok 11 teść zawiózł mnie na komisariat gdzie kilka razy dmuchałem i za każdym razem wychodziło 0,0. To, że u nas 0,2‰ jest już czymś złym to kwestia umowna. W USA jest to bodajże 0,5‰. Tam są Stany w których idziesz do piwiarni, wypijasz dwa piwa i normalnie wracasz swoim samochodem do domu. I co? To tam same patusy? Nie wiem... Ludzie giną masowo pod kołami pijanych kierowców? No właśnie nie.

PataLopata

Ja nie wiem gdzie wy chodzicie, że aż tak namawiają. Jasne że coś się zdarzy i ktoś coś powie, jakiś tekst tego typu ale bez przesady.
PaniPff następnym razem nie bierz takich ludzi i po problemie.
Feniks06 musze przyznać, że przyjemnie się czyta to co piszesz, albo może raczej jak piszesz.

Feniks06

A dziękuję :)

Xatriss Odpowiedz

W sumie poniekąd wyszło Ci to na dobre, alkohol jest niezdrowy i zawsze wyrządza więcej szkód niż pożytku, dlatego dobrze, że teraz już nie pijesz. I dobrze, że tamta historia skończyła się jak skończyła, w takim stanie łatwo jest się udusić wymiocinami

zjemcikota

Nieprawda. Badania potwierdzają, że alkohol pity w niewielkich ilościach, szczególnie czerwone wino pozytywnie wpływa na zdrowie.

Ciuchcia

Nie alkohol w ogóle tylko wino. I to tylko czerwone, bo chodzi o ten kolor i antocyjany. A można je znaleźć również (i to w towarzystwie innych wartościowych rzeczy) w bezalkoholowym soku z czarnej porzeczki.

zjemcikota

Nie tylko. Piwo również. Ogólnie alkohol w małych dawkach przedłuża życie na przykład ludzi po zawałach. Jak znajdę czas, to podeślę badania. :)

Ciuchcia

zjemcikota tak, piwo też ma swoje prozdrowotne właściwości, ale znowu, chodzi o te "dodatki" a nie o etanol.

Srarkazm Odpowiedz

Trzeba mieć jaja, żeby pić wodę brzozową. Szanuję za odwagę.

bazienka2

Raczej głupotę.

Poza tym woda brzozowa i oskoła to napoje o działaniu leczniczym.

Aswq

Bazienka number 2 , to ironia była xD

Goomb Odpowiedz

To. bardziej się nadaje na status na fb niż na anonimowe xp

paella Odpowiedz

Woda brzozowa! To jakby kultowy "alkohol". Zawsze byłam ciekawa jak to można pić

bazienka Odpowiedz

a anonimowe w tym jest...?
bo chyba niemal kazdy kiedys spil sie do urwania filmu

PataLopata

Dokładnie

Vito857 Odpowiedz

Mój chrzestny przez długi czas nie pił w ogóle mocnego alkoholu, ot piwko raz na ruski rok. Na własnej 18-stce tak się nastukał, że trzeźwiał dwa dni, do tego leciało mu dołem i górą.
Swoją drogą, nigdy nie zrozumiem namawiania kogoś na siłę na picie.

Aswq Odpowiedz

W soku z brzozy znajdują się pochodne aspiryny. Więc nic dziwnego, że zaliczyłeś zgona. Każdy raczej wie, że leki plus alko równa się zło :D

PataLopata Odpowiedz

Pierwszy raz po przeczytaniu jakiegoś wyznania mam takie odczucie, że było to totalnie bezsensowne. I jedyne co mogę dodać to gratuluję, ja za młodu też przestałam pić bo mi odwalało. Więc gratuluję i sobie asertywności.

Dodaj anonimowe wyznanie