#rL05T
Dzisiaj do mnie zadzwonił, żebym oddała mu dekoder (płacił za telewizję, jak jeszcze z nami mieszkał), bo firma do niego zadzwoniła, że jak go nie zwróci, to dostanie 500 zł kary, a on nie może sobie na to pozwolić, bo sama wiem jak jest, nie ma pieniędzy, bla bla bla...
Zgodziłam się. Szkoda tylko, że przy odłączaniu dekoder wypadł mi przez balkon z drugiego piętra prosto pod koła samochodu mojego chłopaka.
Ups...
Zapewne wiesz o tym, że lata sobie na wakacje z jego Facebooka, materiał dowodowy w postaci zrzutów ekranu z datami i zdjęciami też może zostać uwzględniony przez sąd w wyliczanki alimentów ;)
Wystarczy, że powie, że to za pieniądze kochanki. Żaden dowód
Czy gdyby kochanka byla piekna i madra, to by mniej bolalo?
@Ciensiebie myślę ze tak, jesli ktos nas zostawia to czujemy sie w pewnym sensie gorsi od tej osoby. wiec jeżeli kochanka jest glupia to samopoczucie jeszcze bardziej upada
Ciekawa opowieść. Tyle że to iż ledwo wiążecie koniec z końcem to nie jest wina twojego ojca tylko waszej niegospodarności lub nieróbstwa. Zastanawia mnie również co musiało się dziać w waszym domu że wolał odejść do głupiej i brzydkiej oraz zaufał jej na tyle żeby przepisać na nią firmę.
XDDDDD przecież trudno jest się samemu utrzymać z jednej wypłaty, a co dopiero jeszcze dzieciaka.
MartyMcFly - logika anonimowych, przecież wystarczy zmienić pracę i wziąć kredyt i nagle zarabia się 1000000 zł miesięcznie.
Jakoś utrzymuje całą rodzinę (2+2) z jednej wypłaty i nikt głodny nie chodzi. Wręcz przeciwnie mam wrażenie że można by było żyć oszczędniej.
To sobie pomyśl, że raczej taka samotna matka zarabia minimalną, a nie coś więcej i wtedy wszystko stanie się dla ciebie jasne.
Ale to jest wina jej byłego męża że ona zarabia najniższą krajową?
Nie XD Przestań zgrywać głupka. Ale no nic wytłumaczę jak dziecku: jego winą jest to, że nie płacił alimentów.
Masz rację nie płaci, ale alimenty nie mają nic wspólnego z tym że są nierobami
Ta "mniej rozgarnięta" ma teraz firmę i faceta z kasą, podczas gdy autorka wiąże koniec z końcem odstawiając dziwne upsy.
Fakt faktem. Jest jak jest.
Niezbyt ładna i rozgarnięta...może umiała dobrze obrobić kutanga, a nie leżała jak księżniczka i wydawało jej się, że z racji posiadania c.pki jest już superdobra w łóżku.
No niestety to wiekszośc powodów dla których męzczyźni sie rozwodza. Jak koles dostaje raz w miesiacy co łaska, to nie ma bata, wczesniej czy później sie zawinie, nawet do jakiegos paszczaka.
No tak bo małżeństwo to tylko segz i nic więcej. Jeszcze kobieta powinna być na zawołanie bo JaśniePan poszuka sobie inną.
Nie wiemy jaka była przyczyna rozwodu, równie dobrze facet mógł być tępym wackiem, a równie dobrze żona mogła go zaniedbywać i nie szanować. Jednak patrząc na jego zachowanie w stosunku do dzieci to obstawiałabym, że to zwykły tępy chvj. Jakby była to osoba rzeczywiście skrzywdzona przez żonę to na dzieci by płacił, a nie szukał sposób byle dzieciom nie dać.
Ale tu nie rozpatrujemy jakim jest ojcem, to widać z wyznania. Dywagujemy nad tym, w czym kochanka była lepsza niż żona że wybrał ją, mimo mniejszej atrakcyjności (zdaniem córki, która i tak na dzień dobry jest wrogo nastawiona więc jej ocena nie jest wiarygodna).
Jeżeli córeczka była taka jak mamusia i traktowała ojca jak bankomat, nie szanowała go to on postąpił tak jak był traktowany.
No, jeżeli namiętności w związku nie ma, to nic dziwnego, że się sypie, ale trzeba też umieć chodzić na kompromisy - ani kobieta, ani mężczyzna nie ma obowiązku mieć zawsze ochotę
No to jasne. Tylko jeśli jedna osoba robi to bo lubi i potrzebuje, a druga bo ta pierwsza lubi i potrzebuje a sama mogłaby tego nie robić to jest to naprawdę niewłaściwy układ, prowadzi do rozpadu związku lub znalezieniu kogoś "do pomocy", co w zasadzie oznacza praktycznie to samo.
Mamy tu jakiś zlot incelków w komentarzach.
Jaka ja niezdara, tak wyszło... Ups
Okropny człowiek. Oby takich było jak najmniej