#rg3Gm

Moja teściowa jest dosyć młodą kobietą, bo jest przed 50., z bardzo... specyficznym poczuciem humoru. Poza tym dużo osób uważa ją za szalenie wredną i okropną kobietę i coś w tym jest. Gdyby nie to, że naprawdę mi zależy na jej synu, to uciekłabym po pierwszym spotkaniu.

Ostatnio teściowa przebiła samą siebie i odstraszyła już trzecią w tym roku dziewczynę swojego młodszego syna. Tym razem najpierw podarowała jej do chodzenia po domu kapcie wysypane swędzącym proszkiem, a następnie umieściła sztucznego pająka w zupie na dnie talerza. Dziewczyna oczywiście zwiała.

Tak, moja teściowa robi takie właśnie numery.
Szwagier już podłamany zapytał wczoraj co zrobiłam, że mam taki dobry kontakt z ich matką. W życiu się nie przyznam, że zniżyłam się do jej poziomu, przez co stałam się jej nową ukochaną córeczką.

Z moim chłopem przez rok ukrywaliśmy nasz związek przed jego rodziną (bał się, że ucieknę przed mamusią), jednak gdy straciłam mieszkanie, z dnia na dzień musiałam się wprowadzić do niego i jego rodzinki (mają bardzo duży dom na obrzeżach miasta i zbytnio się nie opłaca wyprowadzać mojemu chłopu, gdy ma całe piętro dla siebie).

Powiem szczerze, że z początku mieszkanie z teściową to był horror. Wsypywała swędzący proszek do moich rzeczy (nie mam pojęcia skąd ona to wszystko zamawia), dosypywała soli do mojego jedzenia, wysmarowała jakimś ostrym sosem lub proszkiem moją szczoteczkę do zębów (nic nie było widać na szczoteczce). Później podmieniła mi mydło na takie specjalne, które brudzi, proszek na kichanie też przerobiłyśmy.

W końcu się wku%$iłam i powiedziałam, że tak nie będzie. Znalazłam sklep online z takimi gadżetami i zamówiłam parę zabawek. Podmieniłam teściowej zapalniczkę na taką, która tryska wodą, dodałam jej do herbaty proszku na pierdzenie (istnieje coś takiego), gdy do domu przyszły jej koleżanki na ploteczki, sporo tego było.
A zwieńczeniem akcji było rozstawienie śmierdzących bomb po jej pokoju.

Od tego czasu teściowa nabrała do mnie respektu (?), nie robi mi takich wrednych żartów, co najwyżej jakieś drobne z proszkiem na kichanie czy piekącą herbatą, a ja w końcu nie czuję się w domu jak na poligonie, gdzie z każdej strony wyczekuję na atak.
A po cicho przyznam szczerze, że tak mi się spodobała ta zabawa z teściową, że teraz czasem jej pomagam, jak robi numery potencjalnym kandydatkom na drugą synową.

Ale spokojnie, zazwyczaj my z partnerem poznajemy je pierwsi, więc jak dziewczyna się trafi normalna, to przystopuję teściową, póki co szwagier sprowadza same puste lasencje, które liczą na dużą kasę.

I wiem, jak nieprawdopodobnie to brzmi, ale jednak moja oryginalna teściowa istnieje. Może to kwestia tego, że mieszkamy na Podlasiu? :D
tramwajowe Odpowiedz

Dwie wariatki robią selekcję na 'normalną' dziewczynę.
Dla dorosłego faceta.

AmigosForever

Dokładnie. Oby trafiły na taką, co nie da z siebie robić głupiej.

Uzytkownik404

Dwie wiedźmy 🕷️🕷️ na straży gniazda 🕸️ szukają trzeciej do kompletu 👻

Selevan1

Dobre.

SansaStark Odpowiedz

Jedna głupia, druga nienormalna 🤷‍♀️

Inetta Odpowiedz

Skąd wiesz od razu, że puste lasencje? Znasz je na tyle długo żeby oceniać?

User100

"Mądrej głowie dość dwie słowie. A głupiemu referatu mało"- jak powiedział Sofronow.

Selevan1

No chyba jednak kto inny to powiedział.

User100

Selevan1 no oczywiście, że to powiedział Domestos z Grenlandii. Ale o referacie nie wspominał. Natomiast całość wypowiedział Sofronow. Tak przynajmniej słyszałem od pana Stanisława Anioła z Alternatywy 4.

egzemita Odpowiedz

To trzeba było jej do butelki z szamponem wlać żel do depilacji. Jak by pochodziła pół roku w peruce to by jej przeszło.

bazienka

do odzywki lub maski, to sie trzyma na wlosach dluzej
i odczynnika chemicznego do maseczki tak zeby jej sie twarz an fiolecik zabarwil (nadmanganian jakis?) lub kurkumy- bedzie zolta. albo chociaz samoopalacza

jankostanko33 Odpowiedz

Za kogo ty się uważasz, żeby oceniać z kim brat twojego faceta powinien się spotykać? To nie twój zasrany interes. Ma ochotę związać się z pustą lalą, niech się z taką wiąże. To jego życie, a ty jesteś tylko dziewczyną jego brata. Czyli w zasadzie nikim. Chcecie sobie z teściową robić heheszki rodem z gimbazy, to sobie róbcie, ale przestań się wpierdzielać w cudze życie. Dla mnie jesteś tępą dzidą.

NOTHING000

Dokładnie. Ale widać autorka czuje się kimś ponad to wszystko, bo "oszukała system", że się tak wyrażę. I to w jej mniemaniu dało jwj prawo do decydowania o cudzym życiu... Żałosne.

Jestjakjest Odpowiedz

Ale rodzina, nie powiem. Dualistyczny matriarchat swędząco-pierdzących wariatek. A synowie też niezłe ćmoki. Gdyby mnie moja teściowa nawet 1 taki numer zrobiła, to mój by wiedział, co z tym zrobić, a nie żebym ja sama z tym się borykała, aż mnie to w***wi i zaczęła działać.
Ale co kto lubi, może znajdziecie sobie podobną do kompletu, w grupie weselej.

bazienka

no wlasnie, jak pisalam, mlodszy z uporem godnym lepszej sprawy ciagle te lasie do domu matki sprowadza... normalny czlowiek po jednym, max 2 razach wyciagnalby wnioski
facet autorki pewnie tez nie stawal w jej obroni przy wybrykach tej debilki

jurass Odpowiedz

Sama się dopchała do koryta a innym utrudnia. Ciekawe co zrobisz jak szwagier przyprowadzi chłopaka. Chyba jesteś klonem swojej teściowej :).

merquie

Autorka stwierdziła na początku, że "naprawdę zależy jej na chłopaku". Wskazuje to na to, że nie jest z nim dla hajsu. Może po prostu jego obecne dziewczyny są typowymi "pustakami" i widać, że zależy im jedynie na pieniądzach? A orientacja chłopaka nie ma tu nic do rzeczy.
Właśnie fajnie, że dziewczyna dobrze czuje się przy rodzicach chłopaka i znalazła z teściową nić porozumienia.

pacanek

Może poprzednim też zależało ale jak się zorientowały, że mamuska jest zdrowo jeb nięta a synus to toleruje to heloł? Od takich wariatów trzeba uciekać jak najszybciej. I nie na darmo się mówi, że Jeśli wpadniesz między wrony...dla mnie nic zabawnego w tym nie ma.

bazienka

no jakbym poszla na proszona kolacje, a chlopak nic by mi nie powiedzial o wybrykach mamuski i nie zwracal jej uwagi na takie debilne zachowanie, to bym sie mocno zastanawiala nad kontynuowaniem tej znajomosci
jesli w dalszym etapie zwiazku chcialby zamieszkac razem u takiej jebnietej baby "bo ma cale pietro dla siebie", to nope, nie ma opcji
a juz szczegolnie jakby sie okazalo, ze babsko grzebie mi w rzeczach np. podrzuca cos do torebki czy cos w tym stylu
ona nie ma dziwnego poczucia humoru, ona jest zwyczajnie nienormalna na wielu poziomach i nie chcialabym musiec sie z kims takim widywac chocby z okazji uroczystosci rodzinnych

PurpleLila Odpowiedz

Chyba jednak nie są aż tak puste jak ty. Sama poleciałaś na wygodne rozwiązanie, więc czemu oceniasz inne?

Achnoniewiem Odpowiedz

Fajnie. Przeszkadzało Ci coś, a teraz sama pomagasz w uprzykrzaniu komus życia i niszczeniu związku, wiedząc dobrze, jak to jest. Gratuluję, nie różnisz się za wiele od swojej walnietej teściowej.

Anon997 Odpowiedz

Dziecinnie zachowanie z obu stron.

Zobacz więcej komentarzy (20)
Dodaj anonimowe wyznanie