#sWQZ2
Jakim cudem? W wypadku straciłam obie nogi.
Jakim cudem? W wypadku straciłam obie nogi.
Jakim cudem? W wypadku straciłam obie nogi.
Jakim cudem? W wypadku straciłam obie nogi.
Jakim cudem? W wypadku straciłam obie nogi.
Brawo👌🏻 z takim dystansem nie powinie ci sie noga
Zuooo
Kolega mowil, ze ma dystans do siebie, ale jak raz zapomniałam i zaczęłam śpiewać "daj mi nogę, daj mi nogę, ja bez nogi już po prostu żyć nie mogę", to mnie gonił na jednwj nodze z proteza w ręku krzycząc "masz wjeb" :D.
Aż się zakrztusiłam ze śmiechu. 😅
Spłone w piekle, bo krztusze się ze śmiechu 😂
Chyba "nie podwinie* ci sie noga" anonimowi straznicy poprawnej pisowni zawsze na strazy!
Ps Ktoś mnie pamięta?😏 Pewnie nie... mam nadzieje że nie.. Zresocjolizowałem się i moge normalnie funkcjonować wsród innych użytkowników
Oj kabka dzieciaku, wyjdź.
To ty robiłeś/-aś ten spam w komentarzach? 😊
To ja. Ale jak widzisz juz tak nie robie i nie wiem za co te minusy w 1 komentarzu.. poprawiłem tylko tą amebe z POWINIĘTĄ noga xD
@dontstopmenow (swoja droga ciekwy nick, przyznajesz sie do sluchania tego homo gowna) sam/a wyjdz komentarze sa od wyrazania opinii..
Przynajmniej nie musisz wydawać pieniędzy na spodnie. :D
A tak serio, to bardzo współczuję i życzę powrotu do normalności.
Na pewno odrosną... myślenie się chwali
Climino, nie wiem gdzie żyjesz, ale przekaż swoim sąsiadom i rodzinie dobrą nowinę - w 21 wieku, w wielu miejscach na całym świecie można kupić, uwaga, SZTUCZNE NOGI! My je nazywamy protezami. Ułatwiają ofiarom wypadków powrót do normalności :-)
Mam nadzieję, że nie przewróciłam twojego świata za bardzo do góry nogami ;-)
Czyli że jak nie masz nóg to nie jesteś normalnym człowiekiem? Ok.
CharlieScene
Nie o to mi chodzi. :/ Po wypadku człowiek najczęściej jest dość rozbity i potrzebuje trochę czasu, żeby dojść do siebie i zaakceptować sytuację. Do normalności, to znaczy, wykonywać codzienne obowiązki, czy sprawy tak jak kiedyś.
Nie chodziło mi wcale o to, że jest nienormalna...
Nie musi kupować spodni? To w samych majtkach będzie latać?
Twój dystans do siebie zwalił mnie z nóg :D
"Uważaj czego sobie życzysz", ja w podstawówce zazdroscilam koledze, że wszyscy się o niego martwią i często nie było go w szkole (miał białaczkę) i też chciałam zeby wokół mnie było takie zamieszanie, wyprosilam dzięki tarczycy, problemom neurologicznym oraz ortopedycznym bardzo często jestem w szpitalu 😥
Jeśli to prawda,to z tym dystansem daleko znajdziesz ;) docenić to co mamy jest ciężko,a widzę że cieszysz się że żyjesz :)
Brawo za dystans! :D
To tak jak w tej opowieści, gdzie facet mówił, że bardzo chciałby schudnąć i udało mu się zrzucić prawie 10 kg, bo stracił nogę.
Jak byłam mała to bardzo nie chciałam żeby piersi mi urosły, bo był to dla mnie powód do wstydu. Tak o to błagałam, że teraz mam - miseczkę A. Swoją drogą wysokie dziewczyny wyglądają ślicznie, ale widać, że też coś ci głupiego strzeliło do łba tak jak mi. No i życzenia się spełniły.
Mnie piersi oszukały - chciałam mieć duże... Są takie małe że nawet miseczki A nie mam :')
Było kiedyś bardzo podobne wyznanie
Tak, z facetem co chciał schudnąć, i w wyniku wypadku amputowano mu nogę.
Jeśli historia jest prawdziwa to tylko współczuć. :/
Z dystansem do siebie można daleko zajść :-) kurczaczki, dziwnie to tu brzmi...