#t2JuD
Może to nic takiego przy dokonaniach, którymi chwalą się tu ludzie, no ale jeszcze nie mam jachtu, gromadki dzieci ani super pracy, więc pochwalę się tym, co umiem najlepiej.
No więc zjadłem dwa kilo gotowanych buraków.
Może to nic takiego przy dokonaniach, którymi chwalą się tu ludzie, no ale jeszcze nie mam jachtu, gromadki dzieci ani super pracy, więc pochwalę się tym, co umiem najlepiej.
No więc zjadłem dwa kilo gotowanych buraków.
Nie przestrasz się jutro w toalecie.
To teraz rzepa.
Mniam :D
To dziwne, że bardzo podoba mi się ten wpis?
Mi też, i zadaję sobie to samo pytanie XD
Pytanie czy z solą lub jakimikolwiek przyprawami, czy tak na mdło? Jak to drugie, to ogromny szacun. A tak szczerze, te dwa kilo od razu, czy w ratach kilkudniowych? Wygotowane z barszczu? A może ugotowane na ćwikłę z chrzanem? Tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi...
Lol, nieprzyprawione nie są "na mdło", tylko raczej słodkie, fajne takie :3 Ja tam lubię. Na ciepło, na zimno, starte, w plastrach... Mniam xD
Barszczyk ❤️
Smacznego!
Buraki czerwone są bardzo zdrowe, działają anty-nowotworowo, tak więc anonimowy przyjacielu, smacznego, bądź zdrów!!!
@MrNobody27 Tym bardziej, że teraz na nowotwór nie da się w Polsce leczyć, bo jest niemodny.
@Przynajmniej o to to to 😉
Będzie czerwona kupa :D
Cukrowych?
I to trafiło na główną?
Żenada.
Lubiłam buraki, aż do teraz gdy na siłę wypijam codziennie z nich sok po nieudanej transfuzji krwi :/ kupa będzie czarna po tych 2 kg pewnie xD