#tPVLS

Dzisiaj (8.03.18) cały dzień myślałam o tym, że spotkam jakiegoś randomowego chłopaka z kwiatami, które mi wręczy.
Spotkałam... Dał mi cały bukiet, ponieważ zostawiła go dziewczyna, a i tak by je wyrzuciła.
Smutne, ale za to mam ładny bukiet na biurku, a anonowi życzę wszystkiego dobrego w dalszym życiu! :)
PsychoPatyk Odpowiedz

Tylko tyle? Nie będzie żadnego ślubu ani nic?

pomidorymalinowe

Ani trójki dzieci, psa i domu?

Marian6660

Spokojnie, daj im z miesiąc. Narazie były kwiaty, potem randka w Auschwitz i dopiero ślub.

lotos53

@Marian6660 z a ktoś kod do randki w Auschwitz? Będę wdzięczna :)

Marian6660

Służę uprzejmie.
07mOg

OPeruit Odpowiedz

No i proszę, jaka jest siła umysłu. Myślisz o czymś cały dzień, no i masz. Biorę się za myślenie o 6 cyferkach w lotto.

AsikRumun Odpowiedz

Trzeba było go zaprosić na pocieszającą herbatkę.

ElenaS1992 Odpowiedz

Było zaprosić go na kawę! Wyznanie mogłoby się wtedy skończyć ślubem i dziećmi!;)

ogienek Odpowiedz

"Randomowy"? A nie można było użyć "przypadkowy" albo "losowy". Tylko ja nie lubię angielskich słów przerobionych na polski, których polskie odpowiedniki są powszechnie znane?

CharczacySlimak Odpowiedz

"Randomowego"? Serio?
A co z losowego, przypadkowego? Są juz "outdated"?
Serio, normalnie się nie czepiam ale próbować spolszczyć takie idiotyczne wyrazy przy dostępie naszych rodzimych...

RozpuszczalnaKawa Odpowiedz

Przynajmniej się kwiaty nie zmarnowały...

pterodaktyyl Odpowiedz

Wyjdź za tego wariata

Dodaj anonimowe wyznanie