#tekn2

Lata temu pojechaliśmy z kolegami na wagary do Warszawy. Koledzy jak zwykle wyjęli papierosa i zaczęli palić, a ja stwierdziłem, że pójdę się przejść do parku.

W parku widzę mężczyznę. Wydaje mi się, że twarz znajoma. Podchodzę, a tu Kuba Wojewódzki! Spytałem o autograf i poprosiłem, czy mógłby powiedzieć do mnie "Cześć, Seba", jak będę przechodził z kolegami.

Parę minut później idziemy przez park, kolega zauważa Kubę. Zaczyna się rozmowa, że jest okazja autograf wziąć, pogadać. W końcu idziemy w jego kierunku, a Kuba  mówi "Ooo, cześć Seba".

Miny kolegów nie do opisania :)
Batonn Odpowiedz

co xd

Agatulka Odpowiedz

Świetny trik ale czy możliwy do odegrania

Umbriel

Możliwy. Ludziom zdarza się poczucie humoru.

JoseLuisDiez Odpowiedz

Ja bym się wstydził takiej znajomości.

JoseLuisDiez

Tzn, że znam Wojewódzkiego.

DziwnyTyp Odpowiedz

Było dawno temu, nieładnie autorze...

Dodaj anonimowe wyznanie