#uOh9h

Rok 2001, siedmioletnia ja w I klasie szkoły podstawowej.
Pewna dziewczyna upatrzyła mnie sobie na cel. Zaczęło się od tego, że gdy tylko jeden dzień mnie w szkole nie było, ona już usiadła na moim miejscu. W tamtym okresie siedzenie z kimś w ławce było największym wyrazem przyjaźni, więc musiałam siedzieć sama. Straciłam więc przez nią jedyną "przyjaciółkę" i od tego czasu byłam praktycznie sama w szkole.
Potem zaczęło się wyłudzanie pieniędzy (bolało jeszcze bardziej, bo rodzice byli biedni - zbierali na dom, żeby wyprowadzić się od psychicznej teściowej). Potem szantaże, bo ukradła mi z plecaka pamiętnik, przeczytała i chciała rozpowiedzieć to i owo całej klasie.

Któregoś razu na przerwie wyszłam samotnie do szatni, bo zapomniałam wziąć kluczy z kieszeni kurtki. Byłam dość pilną uczennicą i wszystkie potrzebne rzeczy nosiłam w piórniku, więc gdy ujrzałam wystające z worka kozaczki Scholastyki, którymi często się chwaliła po skończonych lekcjach, walnęło mnie natchnienie. Wyjęłam z piórnika nożyczki i jej po prostu te buty pocięłam. Były zrobione z jakiejś cienkiej pseudoskórki, więc żaden problem.
Cięłam wzdłuż, nawet wyszarpałam jakieś wzorki - na ile, oczywiście, pozwoliły możliwości nożyczek do papieru. Nikt mnie nie przyłapał, kamer nie było, a i tak serce waliło jak młotem. Wróciłam pod salę z normalną miną.

Po lekcjach w szatni płacz Scholastyki. O dziwo, nikt się tym jakoś zbyt nie przejął. Z tego, co usłyszałam, dostała niezły opieprz od rodziców.

Czy zmieniła się po tym zdarzeniu? Na pewno trochę spokorniała, ale i tak od czasu do czasu odwalała różne chamskie rzeczy ludziom.
Czy żałuję? Nie. Nawet po latach.
Dodam, że to była jedyna akcja tego typu w moim życiu.

PS. Imię zmienione. Tak, inspirowałam się Simsami 2.
miiruhi Odpowiedz

Przez moment myślałam, że Scholastyka to nazwa jakiejś drogiej firmy, która produkuje buty XD

jankostanko33

ja też

veriki

Ja myślałam, że to model i zaczęłam szukać w necie xD

PinkiPig

Ja też, chociaż w simsy grałam i scholastyki nie pamiętam 🤷

miiruhi

Były dwie NPC w Sims 2 o tym imieniu, jedna była dostawcą, a druga czasami była sąsiadką w apartamentach w dodatku Osiedlowe życie.

Jarucha

Moja babcia miała tak na imię.

Sretetete

ujowe imie do ujowej historyjki

Seven777

Haha ja tak samo :D

lilsleep Odpowiedz

Ale mnie satysfakcjonują takie wyznania, gdzie ktoś w szkole prześladowcy oddał zamiast iść płakać do kąta

Gaazr30 Odpowiedz

Ze tak sobie pozwole wtracic... Skoro rodzice zbierali na dom - wcale tacy biedni nie mogli byc... W biedzie nie ma czego odkladac.

Gaazr30

Jak juz to "musielismy oszczedzac..."

bazienka

dokladnie do tego samego chcialam sie przyczepic
jak sie siedzi w toksycznym srodowisku, to sie z niego ucieka jak najszybciej chocby na wynajem, albo zbiera na wlasne mieszkanie, nie musi to byc od razu dom, drozszy od mieszkania
serio nie warto okupowac tego nerwami i dluzszym czekaniem
widac potrzeba nie byla tak palaca, jak to autorka opisuje, skoro rodzice woleli zbierac na dom i tam tkwic

Serwatka31

Uwzględnijcie, że dom można sobie zbudować na zadupiu na jakim nie ma mieszkań na sprzedaż, więc niekoniecznie będzie zauważalnie drożej.

Gaazr30

bazienka - tym samym nie mozna powiedziec, ze byli BIEDNI. Dziewczyna sugeruje, ze byla biedna i od niej jeszcze wyludzano... No nie byla, tylko rodzice wszystko odkladali na dom.

bazienka Odpowiedz

po kazdym takim wyznaniu odczuwam msciwa satysfakcje...
nalezalo sie gowniarze
jestem zlym czlowiekiem

Dragomir

Na swój sposób lubię to w Tobie.

JoseLuisDiez Odpowiedz

Gdyby ta twoja "koleżanka" naprawdę tak miała na imię to jej rodzice już ją wystarczająco pokarali i cięcie jej butów to jak kopanie leżącego.

Nephrite Odpowiedz

I dobrze, zasłużyła sobie gowniara

Satanismus Odpowiedz

Na koncie mam wyzanie jak niemal pobiłam swojego oprawce będąc prawie pół metra niższą. Da się i to skutecznie.

SzafaPelnaKicksow Odpowiedz

Przeczytałam "scholastyka" i od razu miałam Simsy przed oczami xD

Archos Odpowiedz

zbierali na dom, żeby wyprowadzić się od psychicznej teściowej - jak na 7-latkę to szybko się wyrobiłaś z zamążpójściem XD

AnonNicastro Odpowiedz

ej ale scholastyka szydło była bardzo miłą panią, choć leniwą i nieco niechlujną :(

Dodaj anonimowe wyznanie