#ugRyb

Krótko o tym, jak durne pomysły ma się w gimnazjum...

To było z 15 lat temu. Kupiłyśmy z koleżanką jajka i poszłyśmy do kościoła. Wbiłyśmy dwa jajka do naczynia z wodą święconą przy głównych drzwiach. Ktoś, kto się nadział, musiał być w niezłym szoku.

Wstyd mi, przepraszam...
Gro9 Odpowiedz

Chodzę do kościoła. Ale od 10 lat nie maczam ręki w tym naczyniu po tym jak zobaczyłem starszą panią, taką 150 lat na karku, z brudnymi rękami, takimi w strupach czy grzybie czy nie wiadomo co, która zanurzyła prawie całą rękę w tej wodzie wychodząc z kościoła. Jak pomyślałem że wsadziłem tam koniec palca przed przeżegnaniem się wchodząc - przez 10 min myłem w domu ręce, mydłem, płynem do naczyń, mleczkiem do szorowania garnków a na koniec polałem i wcierałem wódkę dla odkażenia...

Jasieczka

Trzeba było jeszcze podpalić.
Żartuję.
Rozumiem co czujesz.

Wejn

Faktem jest, że ta woda jest pełna bakterii.

Patrzaj

Kiedyś czytałem jak wzięli do laboratorium próbkę tej wody. To wyszło, że jest tam wszystko od bakterii po ludzkie odchody :P

vylarr

Przecież święta woda zabija wszystkie grzyby i zarazki.

LucyV Odpowiedz

U nas w kościele zawsze są otwarte drzwi i kiedyś ktoś tam zrobił kupę. Nie mogę z braku szacunku do świętego miejsca

lavidaloca Odpowiedz

Spoko, moja koleżanka miała jajko w bucie, na które nadziała się ubierając buta. Też w gimnazjum, po dyskotece szkolnej. Było wesoło :)

asinius Odpowiedz

Kiedyś się wlewało atrament, a w moich czasach tusz do pieczątek :)

FuglyBilliam Odpowiedz

Zajebisty pomyl :-D

FuglyBilliam

*pomysl

ilikemylife

Dokładnie i tym samym pomyślałem. Szkoda, że mi nigdy nie przeszło coś takiego przez głowę.

Dodaj anonimowe wyznanie