Jestem cholernie zakochany we współlokatorce i tak bardzo tęsknię za nią, gdy jedzie na parę dni do domu rodzinnego na wieś, że śpię w jej łóżku. Nic więcej. Po prostu śpię bądź leżę, tylko po to, by poczuć jej zapach.
Skąd wiesz że Ona nic do Ciebie nie czuje. Może warto podjąć jakieś działania w celu związku.
Lolkolrich
Duzo czynnikow by zwiazek osiagna trzeba
TenAnonim
Jest to bardzo ryzykowne.. Jeśli są (mam nadzieję) w przyjaznych stosunkach, a ona odmówi, to możliwe, że autor będzie czuł dyskomfort przebywając blisko niej. Jeśli odmówi w bardziej brutalny sposób, to ten dyskomfort może być bardzo duży i może doprowadzić do stresu, ale takiego prawdziwego.
Było już takie wyznanie, tylko role były odwrócone i to dziewczyna spała w łóżku chłopaka.
Zamiana płci nie gra dla mnie roli. Nadal uważam że to chore i zabiłabym gdyby ktoś niepowołany dotykał mojej pościeli. Współczuję dziewczynie, bo to zamach na jej prywatność.
I myślisz że ona nie zauważyła że ktoś śpi w jej łóżku? Przecież to widać i czuć gdy ktoś śpi w czyimś łóżku, przynajmniej ja bym to natychmiast zauważyła.
Hevra
Aż przypomniało mi się jak moja przyjaciółka zdrzęmneła się u mnie w pościeli. Cała pościel poszła do prania następnego dnia, bo tak śmierdziala papierosami xD
Wiesz co? Nie jestem w stanie wyobrazić sobie lepszej sytuacji dla okazania komuś swoich uczuć niż wspólne mieszkanie, zwłaszcza jeżeli jesteś zbyt nieśmiały, żeby zaprosić kogoś na randkę. Teraz są dwie opcje - albo ona jest z kimś/nie interesują jej mężczyźni i wówczas dla własnego dobra powinieneś odejść, albo jest wolna i jesteś aż taką dupą wołową, że nie potrafisz pogadać z kimś, kogo masz codziennie obok.
W każdym razie zrób coś z tym, bo to pachnie incelstwem w dość groźnym wydaniu. Wiem, że ciche kochanie kogoś czasem jest takie piękne w literaturze czy kinie, ale zazwyczaj jest to raczej obrzydliwe.
Chyba większość facetów by tak robiła, jeżeli nie miałaby odwagi powiedzieć wprost współlokatorce uczuć. Ludzie szukają bliskości, albo namiastki bliskości.
Tylko się do prześcieradła nie przyklej.
I nie zachlap tego prześcieradła..
Skąd wiesz że Ona nic do Ciebie nie czuje. Może warto podjąć jakieś działania w celu związku.
Duzo czynnikow by zwiazek osiagna trzeba
Jest to bardzo ryzykowne.. Jeśli są (mam nadzieję) w przyjaznych stosunkach, a ona odmówi, to możliwe, że autor będzie czuł dyskomfort przebywając blisko niej. Jeśli odmówi w bardziej brutalny sposób, to ten dyskomfort może być bardzo duży i może doprowadzić do stresu, ale takiego prawdziwego.
Było już takie wyznanie, tylko role były odwrócone i to dziewczyna spała w łóżku chłopaka.
Zamiana płci nie gra dla mnie roli. Nadal uważam że to chore i zabiłabym gdyby ktoś niepowołany dotykał mojej pościeli. Współczuję dziewczynie, bo to zamach na jej prywatność.
I myślisz że ona nie zauważyła że ktoś śpi w jej łóżku? Przecież to widać i czuć gdy ktoś śpi w czyimś łóżku, przynajmniej ja bym to natychmiast zauważyła.
Aż przypomniało mi się jak moja przyjaciółka zdrzęmneła się u mnie w pościeli. Cała pościel poszła do prania następnego dnia, bo tak śmierdziala papierosami xD
Jak dla mnie, to strasznie obleśne, żeby władować się do czyjegoś łóżka. Idź z nią na kawę czy coś i przestań robić takie rzeczy
Wkurzylabym się gdyby jakiś obcy człowiek spał w moim łóżku bez mojej zgody
Ja jestem w związku z moim, z początku, tylko współlokatorem. Powodzenia 😉
Dobrze że tylko to, znając ludzi z tej strony to mógłbyś robić gorsze rzeczy w jej łóżku.
Nie kuś chłopaka ;)
Wiesz co? Nie jestem w stanie wyobrazić sobie lepszej sytuacji dla okazania komuś swoich uczuć niż wspólne mieszkanie, zwłaszcza jeżeli jesteś zbyt nieśmiały, żeby zaprosić kogoś na randkę. Teraz są dwie opcje - albo ona jest z kimś/nie interesują jej mężczyźni i wówczas dla własnego dobra powinieneś odejść, albo jest wolna i jesteś aż taką dupą wołową, że nie potrafisz pogadać z kimś, kogo masz codziennie obok.
W każdym razie zrób coś z tym, bo to pachnie incelstwem w dość groźnym wydaniu. Wiem, że ciche kochanie kogoś czasem jest takie piękne w literaturze czy kinie, ale zazwyczaj jest to raczej obrzydliwe.
Chyba większość facetów by tak robiła, jeżeli nie miałaby odwagi powiedzieć wprost współlokatorce uczuć. Ludzie szukają bliskości, albo namiastki bliskości.