#x1oAR

Spędzałem święta sam. Aby osłodzić sobie samotność, kupiłem sobie nowiuśką gitarę, coby się nauczyć grać na niej. Przy strojeniu tak mocno naciągnąłem strunę, że pękła. Całe święta spędziłem sam i bez sprawnej gitary.
milkiczeko Odpowiedz

Może spróbuj napisać do kogoś w Internecie? Jest wiele takich stron, wiadomo, ze możesz trafić też na idiotow, ale jest też szansa na to, ze znajdziesz jakiegoś przyjaciela.

vansen Odpowiedz

Skąd jesteś? Ja cie naucze grać. No i stroić. Teraz są elektroniczne tunery. Lekko łatwo i przyjemnie.

Xena18 Odpowiedz

no coz bywa ale elktrycznej tobys tak łatwo nie zepsuł

MothInFire

Jeśli to był akustyk, a nie klasyk to struny dla laika jakoś mocno się nie różnią i te i te są stalowe i grubość można stosować podobna (d'adario robi serię, która jest jednocześnie i pod to i pod to) . No chyba, że kupił gitarę klasyczna to fakt, łatwiej nylonowa strudne od stalowej zerwać, a tak nie widzę powodu.

zsmnz Odpowiedz

sam jesteś sobie winien :-)

Puszczalska15tka

Szczerze i z całego serca życzę ci, byś nie nabawił się fobii społecznej, depresji, ani innej choroby, przez którą staniesz się wyrzutkiem. Nie każdy jest w stanie znaleźć przyjaciół. Zagadać do kogoś tak, by od razu złapać dobry kontakt. Ale, oczywiście, lepiej jeszcze bardziej kogoś dobić.

kameleonik

Skończcie już z tymi nerwicami, fobiami. To są choroby XXI w bo sami ludzie do nich dążą. Trzeba wygrać ze samym sobą, iść do lekarza a nie zrzucać winę na chorobę i wołać na około Ja mam fobię i nie mam przyjaciół. Wystarczą chęci.

KnizeVegeta

No tak, przecież mógł nie psuć gitary.

zsmnz

@Puszczalska15tka mnie głównie chodziło o gitarę a nie o diagnozowanie autora wyznania :-)

livanir Odpowiedz

Tye tu wyznań i komentarzy o samotnych świętach, że na pewno do kogoś miałeś mniej niż 50 km -.-

Dodaj anonimowe wyznanie