No cóż mam lat ponad 20 a milionerzy uświadomili mi ze pewien artysta nie ma na nazwisko Witastwosz tylko jest Witem Stwoszem. I zupełnie nie rozumiem jak przez tyle lat to mi umknęło
miałam tak samo....
miałam taka opiekunkę, do ktorej moja mama mówiła ciagle panimirka, no i był dzień babci w przedszkolu i ona miała przyjść,
przedszkolanka zapytała sie mnie o imię babci a ja jej na to PANIMIRKA, 3 razy kazała mi powtarzać aż w koncu odpuściła XD
Jak w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego śpiewają pieśń Zwycięzca śmierci to tam w pewnym momencie są takie słowa ,,Na cud Jonasza Alleluja,, mam 17 lat jestem bardzo wierzącym człowiekiem i dopiero ostatnio się zorientowałem że tam nie chodzi o to ,, Nacudio nasza Alleluja,, zawsze myślałem że Nacudia to taki kwiat 😂😂😂😂
W moim przedszkolu była dziewczynka z biednej rodziny, na którą reszta dzieciaków często skarżyła mówiąc "Proszę Pani a Natalka to...". Przez kilka lat byłam przekonana, że dziewczyna miała na imię Anatalka :-)
1. Starsza kuzynka miała kiedyś fazę na Kult i chciała, żebym śpiewała razem z nią. To było dobre 15 lat temu. Przy większych okazjach rodzina do dzisiaj dręczy mnie, żebym zaśpiewała im o „Mawianku”.
No wiecie: Na głowie kwietny mawianek…
2. Jak byłam w podstawówce śpiewałam w chórku, a w naszym repertuarze znalazła się między innymi „Oda do radości”. Dopiero w gimnazjum uświadomiono mi, że pierwsza zwrotka wcale nie leci „O radości i skrobogów…”
Domandatiwa
Och, ja też miałam problem ze skrobogami z Ody do radości:D
No cóż mam lat ponad 20 a milionerzy uświadomili mi ze pewien artysta nie ma na nazwisko Witastwosz tylko jest Witem Stwoszem. I zupełnie nie rozumiem jak przez tyle lat to mi umknęło
Ja dopiero w gimnazjum na lekcji historii zrozumiałam powiedzenie "rzucać jak gestapo Żydem", i że nie ma czegoś takiego jak gestapożyd :/
Gestapozyd 😂😂😂😂
Nie mogę przestać się śmiać a w robocie siedzę. Placze
Więc słynny sam Drabulok to nie jest odosobniony przypadek :D
Jerzy z Podiebradów to jednak nie Jerzy spod Jebradu!
Cóż mam 17 lat i dopiero parę miesięcy temu zostałam uświadomiona, że Grzegorz Schetyna nie jest Grzgorzem pochodzącym z Chetyna 😂
miałam tak samo....
miałam taka opiekunkę, do ktorej moja mama mówiła ciagle panimirka, no i był dzień babci w przedszkolu i ona miała przyjść,
przedszkolanka zapytała sie mnie o imię babci a ja jej na to PANIMIRKA, 3 razy kazała mi powtarzać aż w koncu odpuściła XD
Jak w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego śpiewają pieśń Zwycięzca śmierci to tam w pewnym momencie są takie słowa ,,Na cud Jonasza Alleluja,, mam 17 lat jestem bardzo wierzącym człowiekiem i dopiero ostatnio się zorientowałem że tam nie chodzi o to ,, Nacudio nasza Alleluja,, zawsze myślałem że Nacudia to taki kwiat 😂😂😂😂
Ja bardzo długo byłam pewna, że pewna znana projektantka nazywała się Kokosza Nel 🐓 było to dla mnie lekko dziwne ale kto tam zrozumie artystów 💁♀️
Kokosza rozwala system:D
W moim przedszkolu była dziewczynka z biednej rodziny, na którą reszta dzieciaków często skarżyła mówiąc "Proszę Pani a Natalka to...". Przez kilka lat byłam przekonana, że dziewczyna miała na imię Anatalka :-)
To ja na pogrzebie babci dopiero poznałem jej prawdziwe imię :D wszyscy od zawsze mówili do niej inaczej :D
To jak ja z moją babcią cioteczną, zawsze wszyscy mówili do niej Jania, dopiero z nagrobka odkryłam, że miała na imię Genowefa
1. Starsza kuzynka miała kiedyś fazę na Kult i chciała, żebym śpiewała razem z nią. To było dobre 15 lat temu. Przy większych okazjach rodzina do dzisiaj dręczy mnie, żebym zaśpiewała im o „Mawianku”.
No wiecie: Na głowie kwietny mawianek…
2. Jak byłam w podstawówce śpiewałam w chórku, a w naszym repertuarze znalazła się między innymi „Oda do radości”. Dopiero w gimnazjum uświadomiono mi, że pierwsza zwrotka wcale nie leci „O radości i skrobogów…”
Och, ja też miałam problem ze skrobogami z Ody do radości:D