#xoB7o

Pewnego dnia jak co tydzień wybrałem się wraz z rodziną na rynek do pobliskiego miasteczka. Rynek jak to rynek - sprzedawać może każdy, wystarczy, że stanie i ma co sprzedawać, więc kupić można wszystko, począwszy od ziemniaków, na winylowych płytach Bayer Fulla skończywszy. Przechodząc tak między stoiskami z żywymi kurami czy kapciami w kolorach tęczy, znudzony przystanąłem na chwilę, aby zaczekać na resztę rodziny robiącej drobne zakupy gdzieś z tyłu. Gdzieś z boku, trochę w przejściu przy płocie, zauważyłem starszego, schorowanego mężczyznę. Ręce oparte na lasce, trzęsące się ze starości, ubrany był jak na daną pogodę dość grubo, oczy przymknięte, po prostu przysypiał. Rozejrzałem się, a obok niego leżały miotełki zrobione z gałązek brzozy, stara pognieciona butelka z wodą i portfelik, który swoje lata świetności miał już dawno za sobą.
Mam 19 lat i może to ze mną coś jest nie tak, ale moim zdaniem starsza osoba, która całe życie zapewne ciężko pracowała, co było widać po zniszczonych dłoniach, powinna na koniec swojego życia móc spokojnie odpoczywać. A nie starać się chociaż parę groszy zarobić, żeby przeżyć.

Zakupiłem od niego miotłę za 7 złotych, choć tak mogłem mu pomóc, gdy obok zatrzymali się przechodzący obok znajomi z tej miejscowości pytając z rozbawieniem "Po co ci ta miotła?", umiałem odpowiedzieć tylko "Po nic, zupełnie mi niepotrzebna".
chlef123 Odpowiedz

Niektórzy starsi wcale nie muszą pracować, tylko po prostu to lubią. Całe życie byli zajęci, więc nagły nadmiar wolnego czasu nudzi ich i męczy i szukają sobie jakiegoś zajęcia. Dziadek kolegi tak miał - kiedyś prowadził małe gospodarstwo, gdzie pracowało się od 5 rano, więc gdy na starość sprzedał ziemię i żył na utrzymaniu dzieci (widywałam go wielokrotnie i żył dostatnio, nikt mu niczego nie żałował), co rusz musiał a to założyć grządkę warzywną, a to wybudować szopę, a to kupić kilka kur i postawić im zagrodę, bo po prostu bezczynność go męczyła i czuł, że nie pracując marnuje czas.

BunBun

Wydaję mi się, że to jest polska mentalność po prostu.

Whiteknight

Czy ja wiem, czy polska mentalność? To nawet dobrze, że szuka sobie zajęcia (jeżeli stan zdrowia mu pozwala). Dłużej zachowa siły, robi coś, co sprawia mu przyjemność i pewnie wpływa to pozytywnie na jego samopoczucie.

BunBun

Nie miało to na celu brzmieć negatywnie :) Ale z moich obserwacji wynika właśnie, że to uczucie "muszę coś robić" jest bardzo polskie i prawdopodobnie ma podłoże w kulturze.
Chociaż ma to swoje negatywy. Nigdy nikt moich dziadków do pracy w tym wieku nie zmuszał i nie zmusza, ba, nawet się im zabrania już. A oni na upartego swoje. A potem lament, że wszystko ich boli ;)

Whiteknight

Ale czy za granicą jest inaczej? :D pytam, bo nie znam starszych osób z zagranicy, z wyjątkiem mojej dalszej rodziny - ale to się chyba nie liczy.

A tak, jak się przemęczają, to też niedobrze. Lepiej mierzyć siły na zamiary.

SportToZdrowie Odpowiedz

Fajnie, że są na świecie ludzie wrażliwi :) Miłego dnia.

Corazwiecejpustki Odpowiedz

Miotla w zalozeniu sluzy do zamiatania, nieco rzadziej do latania. Wybralbym jedna z tych dwoch mozliwosci.

PiratTomi Odpowiedz

Liczysz na order z ziemniaka?

Dragomir

Z twojej japy odbitej w betonie. Na jedno wyjdzie.

PiratTomi

Dzień bez chamstwa dniem straconym... Incele powinni mieć zakaz dostępu do neta.
Pedomisiu, teraz mnie się uczepiles, bo znudziło ci się ujadanie za innymi użytkownikami?

Dragomir

Koleś dodał absolutnie pozytywne wyznanie. Przyszła zrzęda i neguje. Zostaw te robotę Karbośce i zajmij się prawdziwą chamówą.

HeavyLikeAWitch Odpowiedz

Wiem, że odbiegam od tematu, ale winylowe płyty Bayer Fulla zrobiły mi dzień :)

Dodaj anonimowe wyznanie