#y93oY
Bilety na ten koncert skończyły się w ciągu dosłownie kilku dni.
My zrobiliśmy swoje, przetestowaliśmy sprzęt i jak zwykle stanęliśmy sobie za barierkami przy scenie, aby w razie jakiejkolwiek awarii, na znak kolegi za konsoletą, móc szybko zadziałać.
Sala wypełniła się momentalnie... nastoletnimi dziewczynkami. Wiecie, takie wczesno-średnie gimnazjum. Dosłownie nie mogłem zlokalizować nawet jednego faceta, nie licząc oczywiście tatusiów siłą zawleczonych na tę imprezę przez swe małoletnie córki.
Kiedy występ się rozpoczął, to te wszystkie dziewczynki, jakby na sygnał, wyciągnęły telefony komórkowe i zaczęły koncert nagrywać. Dosłownie - las pieprzonych rąk ze sprzętem nagrywającym zaopatrzonym w wysoce zaawansowane urządzenie naświetlające w postaci mikrej lampki LED. Widziałem kilka dziewcząt z tabletami oraz jedną małą gówniarę targającą ze sobą... laptopa. Serio! Biedactwo usiłowało utrzymać komputer na wyciągniętych w górę, chudych rączynach, ale zawsze w połowie numeru traciła siły... Po chwili jednak znów zaczynała to "ćwiczenie" od nowa.
Gwiazdor chyba przyzwyczajony do takiego zachowania swojej publiczności, która zamiast bawić się woli nagrywać filmy o jakości porównywalnej do full hade/trzyde produkcji rejestrowanej kalarepą bez naci. W pewnym momencie, kiedy artyści zarządzili trzy minuty przerwy na zmianę instrumentów, na scenie pojawił się pan Miecio.
Pan Miecio to cieć - sprząta, wyrzuca śmieci, rozwiesza plakaty i okazyjnie opierd#la ludzi za kiepowanie na ziemię.
No i właśnie on - odziany w beret i wysłużone ogrodniczki na poskręcanych szelkach wlazł na scenę. Podczłapał do mikrofonu i rzekł do zdziwionej publiczności:
- Khem khem... Zgodnie z zarządzeniem organizatorów tegoż wydarzenia uprasza się o wyłączenie wszystkich urządzeń elektrycznych. W tym telefonów komórkowych i tych tam desek z lampkami (oczywiście, panu Mieciowi chodziło o tablety). Tu, pod sceną kładę takie małe ustrojstwo emitujące fale kurdebazaltowe (!), które mogą doprowadzić do uszkodzenia włączonych urządzeń, więc proszę to potraktować poważnie. Rzekłem.
I w tym momencie wyjął ze swej kieszeni... walkmana! Starego, zakurzonego kaseciaka. Położył go za jednym z głośników, pokiwał sękatym palcem w geście ostrzeżenia i zszedł ze sceny.
I wiecie co? Te dzieciaki uwierzyły! Komórki nagle zniknęły z rąk i ludzie zaczęli się po prostu bawić! Panie Mieciu, jesteś pan geniuszem!:D Kurdebazaltowym geniuszem!
I słusznie, pan Miecio jedyny trzeźwo myślący.
Ale fale kurdebazaltowe....czy jest rzecz w którą gimnazjalistki nie uwierzą?
Ewentualnie niektórym zrobiło sie głupio i schowały sprzęty, a reszta nie chciała nie chciała protestować żeby nie wyjść na "głupie". (sorry, usiłuje zachować resztki nadziei)
Się zgłaszam, iż bym nie uwierzyła. Ale inna rzecz, że nie zaczęłabym w ogóle nagrywać tego koncertu, gdybym się w ogóle na takowym znalazła.
Jest rzecz w ktorą pewna gimnazjalistka mi nie uwierzyła... Że mam małe kotki w piwnicy i że nie ma zamiaru ich oglądać
:/
Fale, kurde, bazeltowe! :D
Sama bym nie uwierzyła... ale nie takie rzeczy już widziałam 😃 zwłaszcza że często mam problem ze zrozumieniem, co ktoś mówi przez mikrofon - połowa widzów mogła pochować telefony bo nie wiedzieli co się dzieje, ale inni chowali 😃
Byłem tam z córką! To Bars & Melody. Córka za tym szaleje.
Współczuję
Zamiast pochwalić faceta ze był z córka ktorej pewnie baaaardzo zależało to piszecie "współczuje", ludzie co z wami??
O co wam chodzi?? Słuchaliście ich chociaż?? To są normalni piosenkarze, którzy wspierają bardzo wiele fundacji.Jak się nie znacie to się nie wypowiadajcie ;)
Czekam na hejty :D
P.S.Mam 17 lat :)
^jak po takim komentarzu jesteś tyle na minusie, to albo nie są normalni i nie wspierają żadnych tam fundacji, albo nie cieszą się zbyt dobrą opinią w internecie
@Anonimowagrazyna To, że ktoś wspiera wiele fundacji nie gwarantuje mu umiejętności wokalnych. Nic nie mam do zespołu, osobiście to po prostu nie moje klimaty, ale brak logiki w twoim "argumencie" mnie powalił.
P.S. Twój wiek nie ma żadnego znaczenia.
"@Zyrandol Z całym szacunkiem ale w Twoim argumencie również przeważa brak logiki.Najpierw mówisz że nie posiadają umiejętności wokalnych,a potem, że nic do nich nie masz.
A wiek podałam po to by uniknąć bezsensownych komentarzy typu: "napisała głupia 13-latka"
@Anonimowagrazyna Nie napisałam, że oni nie mają umiejętności wokalnych, napisałam, że sam fakt wspierania organizacji charytatywnych nie sprawi, że będą je mieć. Analogiczny przykład dla lepszego wytłumaczenia: X ma kota i kubek. Posiadanie kota nie sprawia, że X ma kubek. Są to kompletnie nie łączące się sprawy, dlatego twój argument nie ma sensu. A twój wiek nadal nie ma znaczenia, można być inteligentą 13-latką, można być nie umiejącą czytać ze zrozumieniem 17-latką.
Nie rozumiem współczucia autorowi komentarza, maja naprawdę spoko piosenki i sa naprawdę fajnymi ludzmi.
Żyrandol, zle wnioskowanie.
X ma kota i X ma kubek
Y ma kota =\= Y ma kubek.
@alexx Dlaczego złe? Piszę o jednym zespole, który ma "kota" (czyli w podstawieniu wspieranie fundacji), ale nie musi mieć "kubka" (umiejętności wokalnych). Może mieć oba, ale nie musi, bo żadna z tych dwóch rzeczy nie łączy się z drugą. Nie widzę potrzeby wstawiania dodatkowych podmiotów.
Słyszałem już przeróżne określenia na słabą jakoś (np. robione kalkulatorem, mikrofalówką, pudełkiem od zapałek), ale "kalarepą bez naci" zniszczyłeś 😂 Specjalnie założyłem konto, żeby dać Ci za to plusa 😂😂😂
Cieszę się, że ktoś poruszył temat nagrywania koncertów. Jak dla mnie na każdym koncercie powinien być zakaz kamerowania. Coraz częściej spotykam sie ze slupami nagrywajacych całe koncerty pod sama scena (bo oni zaplacili za ten bilet, oni wymagaja pamiatki w postaci filmiku w badziewnej jakosci).
Zgadzam się z Tobą w 100%. Byłam w grudniu na koncercie i naprawdę przerażające było to, że większość osób zgromadzonych pod sceną stało z wyciągniętymi telefonami. Ja rozumiem, że każdy chce mieć jakąś pamiątkę, ale żeby praktycznie przez cały koncert stać z wyciągniętą ręką i nagrywać? Chore. A szczególnie chamskie było dla mnie zachowanie jednej dziewczyny, która trzymała telefon w odległości 30-40cm od twarzy artysty, gdy ten zszedł do fanów. A na koniec dodam, że tak czy siak ten koncert nagrywał ktoś z trybun i można go znaleźć bez problemu na yt.
Sprawdziłem z ciekawości co to za muzyczne odkrycie i ze zdziwieniem stwierdzam że ci dwaj chłopcy występowali w brytyjskiej wersji mam talent śpiewali o tym jak w szkole byli poniżani swoją drogą niezły numer :)
Dokładnie :)
Pan Miecio jest genialny, swoją drogą to smutne, że musiał taką ścieme pocisnąć, żeby dzieciaki choć raz odłożyły telefony
Fale kurdebazaltowe sa widac mocne jak bazalt ☺
Myślę że to było Bars and Melody 😂
Na Maidenach na trybunach to ludzie w ogóle nie potrafili się bawić... Ale dużo osób nawet na płycie stało i nagrywało koncert zamiast się bawić...
Miałam okazję być na występie basisty Ironów, Steve'm Harrisie z jego projektem "British Lion". Stałam pod samiuteńką sceną i aż wstyd było mi wyjąć telefon przez świadomość,że stoję twarzą w twarz z Mistrzem (byłam dosłownie pół metra od niego! :))).
Bawiłam się fenomenalnie, a zdjęcie pamiątkowe zrobiłam później, po bardzo przyjemnym i niezapomnianym przytulasku ze Stiwim. :)
Korzystajce kochani z koncertów w pełni, bawcie się, a nie nagrywajcie, owszem, zróbcie parę zdjęc ale nie trzy tysiące.
Pozdrawiam!
:)
Pan Miecio wygrał :D
Hahaha super