#z8veB

Praktycznie cała moja najbliższa rodzina ma wysokie stanowiska i ogólnie zawsze nam się dobrze wiodło w sferze finansowej, całe moje pokolenie w tej rodzinie ma już pobudowane nowe domy.
Rodzina ze strony taty (męska część) w całości związana jest z wojskiem, a ze strony mamy z Policją, Strażą Graniczną, Strażą Pożarną oraz w prywatnych firmach na stanowiskach co najmniej kierowniczych i mimo wszystko nic nie mieli załatwiane po znajomości, każdy z nas musi sobie zapracować.
Mój jedyny kuzyn, młodszy o rok, został niedawno starszym chorążym sztabowym, moja starsza siostra obecnie jest aspirantem i czeka na kolejny awans, a ja niedawno skończyłem jeden z kolejnych wielu kursów, m.in. ratownik medyczny, ratownik wodny itp., mam nawet uprawnienia na wózki widłowe.

Wczoraj w końcu dostałem lepszą pracę...
Po 9 miesiącach bezrobocia...

Zostałem magazynierem.

Wcześniej byłem ochroniarzem w supermarkecie...

Mam 38 lat...

Jestem singlem...

Kurwa.
Buka85 Odpowiedz

Czekaj, bo nie bardzo rozumiem- po kursie na wózki albo ratownika spodziewałeś się posady w zarządzie czy co???? Skoro twierdzisz, że u Ciebie w rodzinie wszyscy te kierownicze stanowiska dostali za ciężką pracę, to powinieneś wiedzieć, że na prezesa trzeba mieć kierunkowe studia, doświadczenie w branży itp. Biorąc pod uwagę awans dzięki ciężkiej pracy, a nie po znajomości, nie zostaniesz dyrektorem banku bo masz kurs na wózki... czego Ty oczekiwałeś?

LADME Odpowiedz

Może warto było specjalizować się w jednej dziedzinie, bo często to co jest do wszystkiego jest do niczego.

Aliccjaa

Dobrze powiedziane

Wixi500 Odpowiedz

Cała rodzina ze str. Taty wojskowi a mamy policjanci i wszyscy zapracowali, nikt nie dostał się przez plecy... Taaa, ciekawe... W tych zawodach są akurat same plecaki, wiem coś o tym :-P

AegonTargaryen

Dokładnie.

kla567 Odpowiedz

a co ty te kursy takie nieprzystające do wykonywanej pracy kończysz? Gdzie magazynier, a gdzie ratownik medyczny?

gustav199020 Odpowiedz

Żadna praca nie hańbi

Ania93 Odpowiedz

Mój ojciec jest starszym chorażym sztabowym. I wiem jedno. Twój kuzyn nie mógł nim niedawno zostać bo już nie ma takiego stopnia.

shope Odpowiedz

Mój wujek po latach picia, mając koło sześćdziesiątki, rzucił picie, po czym został pilotem, o czym zawsze marzył. Po jakim czasie los się do niego uśmiechnął :) Nie martw się, może Twoja historia też się szczęśliwie potoczy.

User100

Chyba wycieczek.

amnestia Odpowiedz

Zawsze mogłeś jeszcze sluchać disco polo.

Tiramisu

Jak się okaże że słucha to go dobiłeś...

amnestia

Dobiłam :)
No cóż, może to będzie motywacja do zmian.

Kinda7

haha nie wiem, czy go pocieszyłaś :D ale faktycznie, może face coś zmieni :)

maks153opole Odpowiedz

nie ma czegoś takiego jak kurs ratownika medycznego, jest kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy (taka pierwsza pomoc dla zaawansowanych - mają to żołnierze, policjanci i strażacy oraz inne służby)

pachnacamagnolia Odpowiedz

Oby w Nowym Roku dobre Ci się wiodło😘

Zobacz więcej komentarzy (15)
Dodaj anonimowe wyznanie