#zAoEc

Gdy byłam w gimnazjum, miałam za zadanie napisać opowiadanie o wymarzonym (bądź nie) świecie. Ponieważ stwierdziłam, że Utopia jest nudna, napisałam o pożarze podziemnego miasta, o tym, że ludzie zabijali się nawzajem uciekając, i o jedynym strażaku walczącym z ogniem do samego końca. Ów strażak uratował kota, ale padł ofiarą tlenku węgla i zmarł sam na zgliszczach miasta. Takie typowe, smutne zakończenie. No właśnie. Zakończenie...

Mój tata, który miał za zadanie wydrukować historyjkę, korzystając z chwili mojej nieuwagi, pozmieniał trochę, a raczej dodał ciąg dalszy końca opowiadania tak, że po jego edycji brzmiało ono: „Trzy dni później Węgielek (bo tak nazywał się kot) w towarzystwie larw i hien rezolutnie nadgryzał lekko przypalone uda strażaka, od czasu do czasu wylizując rozkładający się tłuszcz z podbrzusza i pośladków. Jest dużo lepsze niż whiskas – pomyślał. Potem beknął, miauknął i spierdolił”.

Nie zauważyłam tego i oddałam pracę nauczycielce. Dostałam 5.
Lilka96 Odpowiedz

U mnie w gimnazjum kiedy ktoś napisał takie opowiadanie to nie dość, że musiał napisać drugie pod groźbą jedynki, to jeszcze był odsyłany do psychologa - zdaniem polonistki opisywanie śmierci przez nastolatka było przejawem rodzinnych problemów itp. Za to nudne opowiadania o niczym były nagradzane :(

TylerDurden

Aach... polski system edukacji tak bardzo rozwijający kreatywność...

xeinap

Przecież wszystkie lektury są o śmierci....

CytatorPratchetta Odpowiedz

- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.

TakJestemKociara

Taak. Koty są super ☺

MalaCzarownica Odpowiedz

Mnie zastanawia, że nie czepiała się wulgaryzmu na końcu XD

Maxe

Może dlatego było 5 a nie 6.

Oliwia01 Odpowiedz

Nauczycielka musiała mieć niezłe poczucie humoru

StudyInPink Odpowiedz

Poprawiłas mi tym humor :D dzieki

PrimoVictoria Odpowiedz

Larwy jeszcze zrozumiem ale dlaczego twój tata wybrał akurat hieny? 😂😂😂

Dragomir

Bo może żywią się padliną?

nata Odpowiedz

Ale strażacy pracują w aparatach ochrony dróg oddechowych (jeśli sytuacja tego wymaga), więc nie mogą paść ofiarą CO. ;)

Valkyria

Może miał uszkodzony 😉

Ponton01 Odpowiedz

Więcej historii o tacie śmieszku

vylarr Odpowiedz

Napisz te opowiadanie, zapowiada się ciekawie.

Potterka Odpowiedz

Jak można zrobić coś takiego własnemu dziecku. Gdyby nauczycielka nie była wyluzowana na pewno autorka by dostała 1.

Dodaj anonimowe wyznanie