Kupowałaś czy z ogródka?
Bo jeśli kupowałaś je w takich ilościach to chyba stałaś sie najlepszym klientem sklepu :D
panipuchatkowa
Ja arbuzy :)
JestemCzarnymKotem
Też jadłaś arbuzy w takiej ilości, co koleżanka wyżej rzodkiewki? 😁
sensibility
Ja ogórasy kiszone :D Każda ilość, do tego zupa ogórkowa i szczawiowa były jedynymi jakie gotowałam.
Frytek
Ej a u mnie jest na odwrót! Wpierdalałem różne rzeczy w ogromnych ilościach i teraz jestem w ciąży :D
No i w sumie dalej wpierdalam…
bylejakanazwa
Ja kiedys często zjadałam tyle nie będąc w ciąży xd Generalnie to kocham rzodkiewki i jem je cały rok, teraz jeśli akurat jestem "przy kasie" (czyt. biedna studentka dostanie przelew) i nie szkoda mi kasy na taka zachciankę, to wcinam sobie kilka pęczków niczym chipsy :')
panipuchatkowa
@JestemCzarnymKotem Nie no bez przesady,jednego jak połknęłam w całości to wystarczyło żeby mieć duuuży okrągły brzuszek :D
Wrzosowisko
Rzodkiewy to wywoływacze wzdęć, współczuje partnerom/mężom
Mmeef
@panipuchatkowa ja tez arbuzy i to w obu ciążach, bywaly dni kiedy nie jadłam nic innego... a w drugiej ciąży miałam jeszcze napad na czarne oliwki, których wręcz nie cierpię. Na dodatek wciąż mi nie smakowały, ale miałam silna potrzebę ich zjedzenia
Ja za dzieciaka jadałam kanapki z jabłkiem. Dobre były :D Ale uwielbiałam też wyżerać łyżeczką suche kakao typu Nesqiuk, cukier puder albo te słodkie herbatki granulowane o smaku malinowym albo cytrynowym. Wszystko to najlepiej smakowało na sucho właśnie. Gdybym nie była na milionach hipsterskich dietach ze względów zdrowotnych, to nadal bym to wszystko jadła. Zwłaszcza herbatki :)
SaraJastarnia
A ja uwielbiam przegryzać czekolade mięsem albo czymś słonym bo slodkie rzeczy są dla mnie za slodkie i mięso równowarzy ten smak
ZapomnialamHaslaZnow
Też przegryzam mięso słodkim. Po schabowym, pieczeni itd lubię zjeść coś czekoladowego.
Moj brat to wpierdziela tonami. I kucharka. I pije Magi. I zjada cebule jak jabłka.
Chyba muszę z nim poważnie porozmawiać, czy nie spodziewam się bratanków XD 🤔
Twoje dziecko będzie mieć chrupiącą skórkę i soczyste wnętrze :D
Chyba czas posprzątać szczątki po Żydach i na nowo rozpalać ogień.
Ja jadłam rzodkiweki. Po 30-40 dziennie.
Rzodkiewki*
Kupowałaś czy z ogródka?
Bo jeśli kupowałaś je w takich ilościach to chyba stałaś sie najlepszym klientem sklepu :D
Ja arbuzy :)
Też jadłaś arbuzy w takiej ilości, co koleżanka wyżej rzodkiewki? 😁
Ja ogórasy kiszone :D Każda ilość, do tego zupa ogórkowa i szczawiowa były jedynymi jakie gotowałam.
Ej a u mnie jest na odwrót! Wpierdalałem różne rzeczy w ogromnych ilościach i teraz jestem w ciąży :D
No i w sumie dalej wpierdalam…
Ja kiedys często zjadałam tyle nie będąc w ciąży xd Generalnie to kocham rzodkiewki i jem je cały rok, teraz jeśli akurat jestem "przy kasie" (czyt. biedna studentka dostanie przelew) i nie szkoda mi kasy na taka zachciankę, to wcinam sobie kilka pęczków niczym chipsy :')
@JestemCzarnymKotem Nie no bez przesady,jednego jak połknęłam w całości to wystarczyło żeby mieć duuuży okrągły brzuszek :D
Rzodkiewy to wywoływacze wzdęć, współczuje partnerom/mężom
@panipuchatkowa ja tez arbuzy i to w obu ciążach, bywaly dni kiedy nie jadłam nic innego... a w drugiej ciąży miałam jeszcze napad na czarne oliwki, których wręcz nie cierpię. Na dodatek wciąż mi nie smakowały, ale miałam silna potrzebę ich zjedzenia
Ja wczoraj jadlam kanapkę z majonezem i bananem.
Nie jestem w ciąży.
Ja za dzieciaka jadałam kanapki z jabłkiem. Dobre były :D Ale uwielbiałam też wyżerać łyżeczką suche kakao typu Nesqiuk, cukier puder albo te słodkie herbatki granulowane o smaku malinowym albo cytrynowym. Wszystko to najlepiej smakowało na sucho właśnie. Gdybym nie była na milionach hipsterskich dietach ze względów zdrowotnych, to nadal bym to wszystko jadła. Zwłaszcza herbatki :)
A ja uwielbiam przegryzać czekolade mięsem albo czymś słonym bo slodkie rzeczy są dla mnie za slodkie i mięso równowarzy ten smak
Też przegryzam mięso słodkim. Po schabowym, pieczeni itd lubię zjeść coś czekoladowego.
Ja tu czytam te komentarze i myślę... mam takie akcje całe życie
Ja tam w ciąży nie jestem a i tak jem przyprawę do kurczaka :D
Ja nie jestem w ciąży a tez jem dziwne rzeczy. Jestem ciekawa co to będzie w ciąży :)
Będziesz jeść normalnie
Byłoby super :D
Jedzenie przyprawy do pizzy jest prawie jak jedzenie pizzy. Polecam
Przyprawka do kurczaka jest super <3 ten smak.. i zapach :3
Moj brat to wpierdziela tonami. I kucharka. I pije Magi. I zjada cebule jak jabłka.
Chyba muszę z nim poważnie porozmawiać, czy nie spodziewam się bratanków XD 🤔
Ja nie potrzebuję do tego ciąży