Kilka lat temu wyprowadziłem się od rodziców do innej miejscowości, na wieś. Przeprowadzkę zacząłem od sprzątania na nieogrodzonej działce. Pozbierałem patyki i zacząłem je palić. Stojąc przy ognisku, usłyszałem, że dzwoni mi telefon, więc odszedłem od ognia, będąc równocześnie odwróconym do niego tyłem. Gdy skończyłem rozmawiać, chciałem dorzucić jeszcze kilka patyków do ogniska, ale wtedy się zorientowałem, że jakaś obca osoba kuca nad ogniskiem, piekąc sobie ziemniaka na patyku. Zatkało mnie, bo to takie niecodzienne trochę. Wydusiłem tylko "Dzień dobry", na co nieznajomy zaproponował mi ziemniaka. Nie wiem czemu, zgodziłem się. Pogadaliśmy trochę kim ja właściwie jestem itd., siedzieliśmy przy ognisku jakąś godzinę.
Teraz ten człowiek jest moim znajomym, ale zawsze jak sobie przypomnę, jak żeśmy się poznali, to mi się śmiać chce :D
Dodaj anonimowe wyznanie
Myślałam że przez przypadek razem z patykami wrzuciłeś telefon, Twoje zakończenie dużo fajniejsze :)
Ja myślałam, że wsadzi odwłok w ognisko :D
A ja myslalam ze się bardzo przestraszy i zrobi mu krzywdę. 😂
Ja myślałam że jak się odwróci to się okaże, że ogień się rozprzestrzenił
Skoro już tak sobie myślimy, to ja myślałam, że nieznajomy go opierdzieli, że sobie "zaklepał" i to już jego ognisko.xD
Inni na zapoznanie piją brudzia, Wy zjedliście ziemniaka :)
Ziemniaka?😂😂😂
A nie lepiej zimnioka w żarze ogniska zagrzebać?
Ziemniaka piekł na patyku ???!!!
Od żołądka do serca...
Sasha z SnK byłaby dumna
Na patyku go piekł? XD Przecież ziemniaki sie zakopuje!
Musiało to chyba komicznie wyglądać 😂
Widać, że biedota, bo bogactwo nie piecze na ognisku tylko w luksusowych kuchniach przez piekarzy
Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale żeby robić prowokacje o poziomie minimalnym, trzeba umieć znać polski, i robić je w sposób zabawny, a nie w moim nicku jest bogactwo, to udawać, że pogardzam biednymi
Z tym polskim to był inside joke jakby ktoś nie skumał
pogardzam biednymi
@Riczkid: Ja bym radziła odpuścić, Skeligijczycy są na świecie znani, jako barbarzyńcy. Nie wygrasz wojny nawet na słowa, kmiotku.:D
Wygram bo do wojny trzeba pieniedzy a mój tate jest bogaty wiec nie macie szans zebraki
Nawet trolle są coraz gorsze. Kurrrrła, kiedyś to było...