#3pKQS
Trochę wstyd było się przyznać w szpitalu, bo już nawet w poczekalni mieli ze mnie ubaw.
Trochę wstyd było się przyznać w szpitalu, bo już nawet w poczekalni mieli ze mnie ubaw.
Trochę wstyd było się przyznać w szpitalu, bo już nawet w poczekalni mieli ze mnie ubaw.
No widzisz tutaj w poczekalni tez sie z Ciebie smiejemy xd
@warren93 :D
Tak to prawda nie mogem ze smiechuem.
Oke....
Jak?
Jak można usiąść na palcu nie zdając sobie sprawy z tego, że jest w nieodpowiedniej pozycji i coś może się stać?
Chyba że przez nagłą utratę równowagi.
Ja sobie obcięłam opuszek kiedyś, bo chciałam przybliżyć krzesełko w szkole.. Nie zauważyłam tylko, że śrubki jednej było brak i tym sposobem kiedy usiadłam, mój palec znalazł się między metalowym stolarzem a deską.. Bolało, krew też się polała.. Krzesła są niebezpieczne
A ja się denerwuję, gdy "obgryzione" krzesełka w szkole niszczą mi rajstopy. Naprawdę byłaś zaspana ;p
Krzesełka szkole: niby szkole, ale nie nauczyły się, że trzeba być dla innych miłym i "nie gryźć" ):<
Znam przypadek złamania palca przy zakładaniu skarpetki...
Nie trafiłeś?
Na przyszłość pamiętaj o lubrykancie.
Dziewczyna ze szkoły podczas lekcji wf biegła tyłem, upadła na rękę i ją sobie złamała. A że była otyła.... Możecie sobie wyobrazić jak się inni uczniowie z niej śmiali
Ja kiedyś na wf-ie kopnęłam sobie w palec robiąc skip c i paliczek złamał się w 2 miejscach. Także pozdro xd
Spoko, mój brat też tak kiedyś zrobił, nie jesteś jedyny :D
Widzisz, a mój kolega z klasy złamał rękę skacząc przez kozła. Podobno przeleciał przez niego, jak kometa na tle nocnego nieba i niefortunnie upadł. ᕕ( ᐛ )ᕗ
Jak ktoś ma pecha to i palec w du*** złamie... albo pod nią :D