#4JRHH
Zazwyczaj szczepimy suczki żeby nam się nie szczeniły. Jednemu pieskowi nie mogliśmy podać zastrzyku ponieważ była już ciężarna. Aktualnie mamy trzy pieski, którym szukamy nowego domu. Szczeniaki chcemy oddać za darmo. I prawie 90% osób, które do nas dzwonią o te szczeniaki wymagają od nas żebyśmy je zaszczepili, wyrobili książeczki zdrowia i oddali im za darmo. Po rozmowie z weterynarzem koszt na jednego szczeniaka wyniósłby do około 120 zł. Mówię takiej osobie, że mogę to zrobić czyli zaszczepić i wyrobić książeczki ale po zwrocie kosztów, to od razu wydzierają się na mnie, że przecież mają być za darmo (niejednokrotnie też obrażają i wyzywają od niecenzuralnych przekleństw). Nie rozumieją, że w ten sposób aby stracę pieniądze, których i tak nie odzyskam, a tym bardziej że nie zarabiam ponieważ się jeszcze uczę. Czy to tak ciężko po zabraniu szczeniaka za darmo pojechać do weterynarza i zrobić te szczepienia?
A może warto te suczki wysterylizować. Czasem gminy mają jakieś akcje, można to zrobić taniej. Masz internet, poszukaj.
Bo niestety nie robicie dobrze rozmnażając takie pieski, a jeszcze gorzej oddając je byle komu.
Jeden z moich psów został wzięty tak za darmo. Co prawda ciąża była planowana (przez właścicieli) z innym psem tej samej rasy, a później suczka została wysterylizowana, nie będę tu oceniać czy to właściwe, czy nie, ale chcę opowiedzieć jak dalej to zostało rozwiązane. Właściciele sprawdzali w czyje ręce idzie każdy szczeniak, czy to dobrzy ludzie, czy mają warunki, czy pokochają pieska i tak dalej. Ponad to od początku wyraźnie było zaznaczone, że same psy oddają za darmo, ale rodziny oddają pieniądze za zużytą karmę i weterynarza, więc nie było potem zdziwienia.
Zazwyczaj szczepimy suczki żeby nam się nie szczeniły. Jednemu pieskowi nie mogliśmy podać zastrzyku ponieważ była już ciężarna.
No cóż Hvafaen czasem mogli nie zdążyć. Choc trudno przeczyc cieczkę. Ale mogl się zdarzyc ,,wypadek" psu. Na marginesie byłam kiedyś asystentem dziewczyny z dwójką dzieci- każde od innego ojca. Na pierwszym spotkaniu zaproponowałem antykoncepcję, bylam z nią i ginekologa i w końcu wykupilysmy tabletki. Miała poczekac do pierwszego dnia miesiączki i zaczac brać. Nie zdążyła, bo zanim dostała miesiaczkę odwiedzil ją chlopak z Internetu i znowu zaszła w ciążę. Ludziom się zdarza, czemu nie i psom 😁
@ Lucy5
O ile psa można zrozumieć, bo to po prostu instynkt, o tyle kobietę na dodatek już z dwójką dzieci.. szkoda słów. Rozmnażanie się powinno być „odblokowywane” od pewniej ilości iq 😁
@yo77 swego czasu też miałem taki pomysł, tylko... ewolucja tak nie działa :D niestety nasz gatunek rozwinął się tak wysoko, że niskie iq danego osobnika, czyli jego słabość nie jest przeszkodą aby mógł przetrwać i się rozmnażać. Zepsuliśmy ewolucję i brniemy w to dalej.
Anderson92 taaa... tylko, że ci z wysokim IQ wszystko 3 razy chcą przemyśleć i rozmnażają się znacznie wolniej, więc za dużo by tych dzieci nie było. Do tego niski iloraz inteligencji nie zawsze oznacza, że dzieci też będą głupie, a jak już są głupie, to też trzeba przyznać, że w społeczeństwie tacy też są potrzebni - do wykonywania prostych czy monotonnych prac, które dla inteligentnej osoby będą zbyt mało ambitne, a też są potrzebne.
Trzeba było tej suce zrobić aborcję sterylizacyjną, byłoby z głowy. Psów jest za dużo, więc w sumie ludzie robią ci przysługę, że je biorą, tak to po prostu działa. Dlatego nie powinno się rozmnażać nierasowych psów.
Niby dlaczego rasowe można, a nie rasowe nie? Bo na rasowych się zarabia? Z kundelkami jest tylko taki problem, ze czasem nie wiadomo jakie duże urosną, a tak to są kochane, wdzięczne i zdrowe! psy. Wystarczy szczepić, dbać i w większości przypadków dożywają psiej starości w przeciwieństwie do wielu popularnych ras.
Najebanaaledama wytrzezwiej
Rozmnażanie rasowych psów to robienie im krzywdy. To jest jak rozmnażanie się rodzeństwa. Z pokolenia na pokolenie takie psy mają coraz więcej różnych schorzeń, które są efektem za małej puli genów
NajebanaAleDama: Bo jak człowiek za coś płaci to to szanuje, bo kundli jest tak dużo, że nikt ich nie chce i gniją w schroniskach, bo nikt nie wie co akurat wyjdzie z genów łączonych bez kontroli, bo rasowe psy są potrzebne do konkretnych celów.
Z kundlami jest masa problemów, począwszy od tego że nikt ich nie chce, bo są rozmnażane bez kontroli. Kundel też może być słabego zdrowia, różnica jest taka, że nie będziesz wiedzieć dopóki nie zachoruje, bo nie masz pojęcia o jego kodzie genetycznym, schorzeniach rodziców, ani o tym jaki efekt da połączenie genów dwóch bardzo różnych psów. Wielkość to najmniejszy problem.
Nienumeryczne: Za to rozmnożenie losowych psów, o których rodzicach, a więc i możliwych chorobach nic nie wiesz, nie jest krzywdzeniem?
Kocham wszystkie psy, wzięłam kundelka, bo uważam to za bardziej etyczne, w przypadku, gdy tyle piesków potrzebuje domu, ale uważam, że sytuacją idealną było by, gdyby wszystkie psy pochodziły z hodowli, bo takie są zadbane i ludzie, jak muszą zapłacić to często bardziej przemyślą swoją decyzję. Do tego mam nadzieję dążymy, by schroniska nie były potrzebne,
niestety, ale taka jest głupota niektórych ludzi, oddajesz coś za darmo to musisz znieść, przywieść i jeszcze do mieszkania zanieść. tak samo tutaj. ja miałam w sumie 6 swoich (mojej suni) szczeniaków i 9 przygarnietych od bezdomnej suczki, wszystkie mają dobry dom, mam wszystkie adresy i numery telefonów przez długi czas dostawałam zdjęcia jak się psiaki rozwijają.
Szacunek. Mam tylko pytanie, a co z bezdomne suczką? Bo z wypowiedzi wynika, że przygarneliscie tylko jej szczeniaki.
@Lucy5 moja sunia tak nie lubiła matki tych szczeniaków, że nie mogłam jej wziąć ze sobą, stwierdziłam, że narazie uratuje szczeniaki przed śmiercią (dowiedziałam się, że ktoś 2 razy już zabijał szczeniaki tej suni :( ) mieszkam ponad 100km od babci gdzie były te psy. Nikt nie chciał pomóc z tamtej gminy, a nasza gmina i tak miala pełne schronisko a i tak dzwonili, pytali, pomogli jak mogli. babcia powiedziała, że dzień po tym jak zabrałam szczeniaki sunia zniknęła (może to i głupie myślenie, ale wydaje mi się, że widziała, że jej dzieci wreszcie będą miały dobrą opiekę i po prostu odeszła po 6 latach) nikt jej więcej nie widział w okolicy.
Szczepienie żeby się nie rozmnażały? Co za bzdura. Od tego jest kastracja/sterylizacja.
Raczej nie wiesz, o czym piszesz.
Z takim podejściem raczej w ogóle nie powinno się mieć zwierzaka. Po pierwsze zwierzę się kastruje, żeby się nie rozmnażalo chyba, że masz hodowle ale przy kundlach napewno nie. Poza tym szczeniaki to żywe zwierzaki - co z tego, że za darmo? To nie należy zadbać o ich zdrowie? Może w takim razie też nie karm, bo przecież nikt Ci za wyżywienie nie zwróci, nowy właściciel niech nakarmi jak już szczeniaka odbierze. Szkoda słów. Nie dość, że nie dopilnuje, żeby się pies nie rozmnażal to jeszcze nie zadba o szczeniaki.
Można dokonać sterylizacji z aborcja. W Polsce mamy przynajmniej 100 000 bezdomnych zwierzat, ale to nie jest liczba stała. Może ludzie są śmieszni, że chcą psa z kompletem szczepień za darmo, ale Ty na pewno jesteś nieodpowiedzialna
W sumie dobrze, mają szansę na normalny dom.
To może idiotko zacznij lepiej sterylizować suczki? Jesteś żałosna.