Chcę to z siebie wyrzucić, ale nie mam odwagi powiedzieć o tym terapeutce ani znajomym. Chciałbym mieć kanał na YouTube. Jestem chory psychicznie (jakkolwiek źle to brzmi) oraz mam zaburzenia osobowości. Chciałbym podzielić się z ludźmi swoimi odczuciami, czasami lubię dzielić się wiedzą. Ot, takie vlogi o moich przemyśleniach.
Boję się jednak wyśmiania i krytyki. Mam bardzo niską samoocenę i obawiam się, że moje gadanie będzie zwykle męczące i nudne. A ja po prostu chcę nawiązać dialog z ludźmi o podobnych poglądach. Być może komuś pomóc, ale broń borze bawić się w psychologa.
Nie mam pojęcia co zrobić.
Dodaj anonimowe wyznanie
Może lepiej skonsultuj ten pomysł z terapeutką. Z jednej strony dzielenie się taka wiedzą mogłoby być naprawdę świetne. Z drugiej musiałbyś się liczyć także z tym, że znajdą się osoby z którym się nie spodoba to co robisz. Sam możesz sobie z tym nie poradzić.
Możesz też szukać jakichś grup lub forum dla osób z podobnym problemami do Twoich. Moze najpierw tam spróbuj porozmawiać o swoich odczuciach.
Dokładnie. Choć taki kanał byłby super.
Pomysł jest naprawdę dobry. Jak coś nagrasz i wrzucisz do sieci, zapodaj linka jakoś. Chętnie obejrzę. Trudno w sieci znaleźć coś naprawdę szczerego i prawdziwego.
Niestety, jeśli masz bardzo niską samoocenę, to na bank znajdą się trolle i zwykłe zakompleksione gnomy, dowartościowujące się poniżaniem innych. Musisz się liczyć z ostrymi wyzwiskami.
Wiesz, nawet zdrowemu człowiekowi z wysoką samooceną ciężko jest znosić obelgi, jeśli ktoś obrzuca błotem coś, w co włożył swoje serce. Osoba chora może tego nie udźwignąć.
Dantavo bardzo dobrze radzi, byś poszukał grup z podobnymi problemami. Pewnie znajdziesz takie na fejsie. I na początek tam pisz, dziel się swoimi przeżyciami. Jak się poczujesz bezpieczniej, możesz tam wrzucać swoje filmiki. Na grupach hejterzy zapewne również się znajdą, ale będą też ludzie, którzy rozumieją, z czym się zmagasz. I od nich dostaniesz wsparcie.
Z czasem może przejdziesz na youtube, ale pierwsze kroki zdecydowanie polecam w bezpieczniejszym środowisku.
Możesz zacząć nagrywać anonimowo bez pokazywania swojej twarzy itp.
Zacznij nagrywać i odłóż to na później, wróć jak uznasz, że jest dobre to pokaż komuś znajomemu albo odważ się zrobić pierwszy krok.
Bardzo niska samoocena i wystawienie się na pastwę internetowych bywalców? To jak wejść z krwawiącą raną do basenu z rekinem.
Zostań vtuberem i anonimowo o tym opowiadaj. Na początku i tak nie będziesz mieć wyświetleń i obserwujących na tyle, żeby się pojawili hejterzy.