#6J7DM
Mam firmę, murujemy grille. Nie powiem, opłacalny biznes, ale czasami zdarzają się przypadki, gdy coś zawalimy, będzie stał trochę krzywo lub coś. Mieliśmy parę takich przypadków, braliśmy wtedy mniej niż mówiliśmy i było OK.
Ostatnio byliśmy murować u jakiegoś bogatszego gościa, typowy cham i prostak. Krytykował wszystko co robiliśmy. Na końcu powiedział, że nam nie zapłaci, bo coś spieprzyliśmy (akurat ten grill wyszedł nam zajebiście). No to co? Padło hasło "chłopaki, zabieramy się". Rozebraliśmy grilla i wyjechaliśmy.
Miny gościa nie zapomnę do końca życia :)
Ha tfu na takich cwianiaczków za 5 groszy. Bardzo dobrze, ze mu rozebraliście tego grilla. Lamer jeszcze powinien wam podziękować, skoro mu się robota nie spodobała. Boże, jak nienawidzę takich cebulaków, byle kosztem innych coś taniej
Akurat ten grill wyszedł zajebiscie. Zdarzają się przypadki, że zawalicie? Może najpierw warto się doszkolić, aby uniknąć takich sytuacji? Może w waszej opinii wyszedł zajebiscie, a było inaczej? W każdym razie, jeśli wam nikt nie zamierzał płacić, to dobrze, że rozebraliscie :)
I jeszcze tak myślę, przecież to murowany grill na pewno zaprawa już zastygła. To co nagle to wyburza liście? Raczej to było zniszczenie niż rozbiórka?
Nie, zaprawa "wiaze" a nie "zastyga". To dosc dlugotrwaly proces chemiczny. Po krotkim czasie mozna spokojnie rozebrac wymurowane scianki i oczyscic cegly.
To jednak prawda że im człowiek bogatszy tym bardziej chytry
Brawo! 👏🏻 I prawidłowo