#6LO9b
Największy z nich to chyba kobiety z brzuszkiem.
Zarówno ciężarne, jak i te puszyste, a nawet wzdęte i te, które dużo zjadły i trzeba było rozpiąć guzik u spodni 😅
Im większy jest taki brzuszek, im bardziej okrągły, tym bardziej mnie interesuje. Kręci mnie też, ogólnie rzecz ujmując, rozmnażanie i porównywanie kobiety do mlecznej krówki.
To tyle. To moje spaczenie.
Tylko czasem nie zostań feedersem i nie wpędź jakiejś w otyłość przez swój fetysz..
To dość mało na czasie - ostatnio byłam na wystawie rzeźb antycznych i myślę, że tamte panie mogłyby Ci się spodobać xD
Wnioskuję, że mogłabym być twoją boginią. W innych okolicznościach.
Możesz nią być niezależnie od wielu okoliczności 😅
"W innych okolicznościach".
Nie brzmi to źle na tę stronę. W innym miejscu mogłoby być niesmaczne. Brzuszki w porządku, rozważanie rozmnażania ludzi na tle innych ssaków - OK, ale porównanie kobiety ściśle do krowy - niebezpieczne.
Dlatego, że człowieka nie hodujemy ani dla mięsa, ani dla mleka, ani dla jaj, ani dla skóry, ani dla kości. Sugerowanie takiej pozycji kobiety w świecie jest objawem braku szacunku lub rodzaju humoru, który nie w każdym środowisku będzie dobrze przyjęty.
@Domandatiwa
Poczytać, jak mężczyzna kojarzy swoją matkę / ciotkę / siostrę / z dojną krową...
Dość ciekawe doświadczenie.
@ Frog: Okreslac kogos takiego mianem mezczyzny oznacza baaardzo szerokie rozumienie tego pojecia. Jak na moj gust, zbyt szerokie.
@Ultraviolett
Ty wiesz, i ja, i jeszcze trochę myślących ludzi, co tu się aktualnie dzieje.
Przykre, bo akurat ostatnie miesiące na Anonimowych były w miarę sensowne, a nawet budujące.
Cóż - chyba trzeba sobie zrobić przerwę. Nie lubię kąpieli w szambie.
@Ultra
Bo je panie produkt meżczyznopodobny, nasz, krajowy! Nie tam jaki badziew z impiortu!
Umówmy się - jeśli ma chromosomy XY, to jest biologicznym mężczyzną. Jeśli ma męskie gonady to tylko potwierdza jego męskość. Wszelkie nieprawidłowości chromosomalne lub w obrębie gonad, które nie należą do płci męskiej to zaburzenia.
Nawet gaje są mężczyznami. Niezależnie od tego, jak się ktoś czuje jako kto - ludzie miewają czasami problemy z głową i im się może mieszać. Jeśli powyższy biologiczny mężczyzna podda się operacji zmiany płci i przyjmie duże dawki hormonów to najwyżej upodobni się wyglądem do kobiety, ale biologicznie nadal będzie mężczyzną (i w drugą stronę również).
Przypadki obojnactwa to stany chorobowe, zaburzenia.
Na tle powyższego apeluję o uznanie autora mężczyzną, bez względu na jego odchyły fetyszystyczne. Tak z szacunku jako do człowieka. Że też ja muszę takie apele pisać, do czego to doszło...
O ile to pierwsze to kwestia gustu i fajnie że grube też mają swoich amatorów, o tyle to drugie jest rzeczywiście mocno osobliwe. Nie dziwię się że nikt normalny nie chce o tym słuchać. A tak z ciekawości, siebie porównujesz do buhaja rozpłodowego czy coś podobnego, tak w ramach równowagi?
Sam siebie uważam poprostu za człowieka wiedzionego zwierzęcym instynktem. Nie mam na tyle wysokiej samooceny żeby uważać się za ruchacza rozpłodowca.
Czyli kręcą Cie Rubensowskie ksztalty ^^
Mordo zawsze lepiej niż chomik w dupie geja. Pozdrawiam i miłego.
Chciałbyś ją doić, czy pić prosto z wymiona?
Both.