#86vlk
Chyba każdy widział filmik, jak jakiś dzieciak jest wyśmiewany przez innych. Tak było i w moim przypadku aż do ukończenia gimbazy. Nie byłem jakiś inny, śmiano się ze mnie, bo moi rodzice mieli i mają gospodarstwo rolne i agroturystykę, z czego są bardzo dobre pieniądze. Jako że pomagałem rodzicom, to i siły mi nie brakowało. Ogólnie nie lubiłem się bić, wolałem się skulić i swoje oberwać, nauczyciele oczywiście nie reagowali, bo starzy moich głównych wrogów sponsorowali szkołę.
W 2 klasie gimnazjum miałem już dość. Po ostatniej lekcji wf-u czekała na mnie "ekipa" z telefonami w rękach i planem, żeby mnie rozebrać i rzucić w błoto. Wtedy stwierdziłem, że łatwo się nie dam, z siłą tornada położyłem 4 przeciwników bez problemu, a na koniec zostawiłem sobie synów bogaczy. Niestety przypadkiem każdy skasował nagranie z telefonu, przez co dostałem kuratora, ale za to do końca gimnazjum miałem spokój.
Minęło 6 lat, skończyłem technikum samochodowe na 5+, zacząłem pracę jako kierowca lawety u wuja, żeby mieć własne pieniądze. Jedno z pierwszych wezwań miałem pod byłą szkołę i ku mojej uciesze miałem uruchomić lub od holować auto baby, która mnie uczyła i składała na mnie nieprawdę w sądzie. Oczywiście udała, że mnie nie poznała.
Auta "nie udało" się uruchomić na miejscu. Zawiozłem je do warsztatu, gdzie po naprawie dostała fakturę na 3500 zł. Nie zapłaciła twierdząc, że została oszukana, co de facto nie miało miejsca. Po 3 latach komornik zajął jej dom i sprzedał za grosze.
Wracając z pracy o 4 rano w niedzielę w moje auto ktoś wjechał na skrzyżowaniu. Okazało się, że to ekipa, która mnie dręczyła w szkole - wszyscy pijani i pod wpływem narkotyków. Dostali kary więzienia od 2 do 7 lat.
Dziewczyna, która wzywała mnie od brudasów, skończyła jako alkoholiczka z dzieckiem.
Po tym, jak spotkałem w sklepie dyrektora szkoły, został za 2 miesiące zwolniony za łapówki.
Ojciec typa, przez którego miałem kuratora zbankrutował zaraz po tym, jak naprawiałem mu auto - oszustwa podatkowe.
W ferie była klasa planuje "spotkanie po latach". Z chęcią się tam pojawię przynieść komuś pecha.
Tak że cóż, karma to suka.
Nie chciałbyś odwiedzić kilku moich znajomych ? :)
I moich też! XD
Moich także! :')
Moich też! W szczególności "św. trójcę klasową".
To moich też szczególnie dziewczyny ze szkoły..
Moją całą klasę możesz odwiedzić
Odwiedź jedną moją znajomą! XD
Autorze weź zacznij za to pobierać jakieś opłaty i załóż własną firmę, która się będzie w tym specjalizować 😂
Tylko zobcz ilu masz klientów xDD
Wszystkie fejmy z ajfonami z mojej klasy cie potrzebują!
Powinieneś pojechać z wizytą na Wiejską... :)
Nawet za bilet zapłace xD
Kto by się nie dorzucił, albo sam nie zawiózł :D
Haha, 7 lat za stłuczkę na skrzyżowaniu, bez żadnych ofiar? Nawet przy jeździe po narkotykach to nierealne.
Klasyczny pomysł na zmyślone wyznanie- typa gnębią, oczywiście głównie bogate dzieci, potem on się wybija i mści się bądź cieszy się z nieszczęścia tych ludzi. Jak ryknęłam xD
Noo, typowy frustrat winiący za swoje wszystkie porażki "dzieci bogatych starych" 😂 mnie intryguje, jak to z tym sądem było. Bo nasz młody gniewny autor chyba wcale nie jest taki niewinny
No parsknęłam xD
3500 zł przez 3 lata wzrosło do takiego poziomu, że zajęli jej dom? :D
Gdyby nie to nawet uwierzyłabym w to wyznanie, no cóż...
Może to nie był jedyny powód zajęcia domu przez komornika? A autor sprowadził pecha na tą babke, dlatego tak się wszystko potoczyło.
Kto wie.. A może i wymyślone.
Przynajmniej przyjemnie mi się czytało i daj znać autorze wyznania jak uda się jeszcze kogoś zakląć;)
Niekoniecznie wzrosło, wiele było podobnych przypadków, że ktoś miał załóżmy 10 tys. długu, a komornik zajął dom za 160 tysięcy i sprzedał koledze za 12 tysięcy i policzył sobie horrendalne koszty egzekucji. Polecam program "Państwo w Państwie" na Polsacie.
@PsychoPatyk, nie chcę Cię rozczarować, ale ten program to nie jest dobre źródło wiedzy o Polsce, prawie i aferach. Wiele rzeczy jest pokazanych na siłę sensacyjnie, a niewygodne fakty - przemilczane. Komornik nie działa w ten sposób.
PsychoPatyk - no teraz to parsknęłam :D
Wiedzę o życiu jak rozumiem czerpiesz z Trudnych Spraw? ;)
Klasa prawno-administracyjna.
PsychoPatyku. Oni ściagają to wszystko na konta bankowe a nie swoje :v
Widać że Polak cebulą słynie
A mój passat fruwa jak doleję denaturatu do baku.
Kolejny typ który miał w szkole samych prześladowców i dziwnym trafem wszyscy skończyli gorzej od niego... Jeszcze firmy brakuje i żeby stara szkolna miłość autora, która dała mu kosza, jechała w tej firmie na szmacie :) Niezła bajka :)
Myślisz ze typ którego gnębili w szkole, potem skończył studia, poszedł do pracy itd pisałby o tym wyznanie?
Podejrzewam, że nie pisałby wyznania o tym. Historyjka wygląda na zmyśloną, za dużo zbiegów okoliczności i pisana wg schematu: byłem gnębiony w szkole ale teraz odgryzłem się moi prześladowcom i dostali nauczkę.
Choć byłeś silny to nie wolałeś dostać wpie*dol i zostać opluty przez innych zamiast przypierprzyć im 2-4 razy?To dość dziwne i tchórzliwe.
Pewnie nie chciał mieć problemów.
Też bym tak chciał
Dlaczego do więzienia trafili znajomi którzy siedzieli w samochodzie pod wpływem narkotyków. Chyba powinien tylko kierowca?
Z tego co wiem, narkotyki w Polsce są nielegalne XD
Posiadanie jest.
@Zimowomi teraz jest chyba tak że każdy odpowiada za siebie np jak jedziesz z kimś bez prawka to też ponosisz konsekwencje za to że wsiadłeś z osobą bez uprawnień do auta