#99Sc2

Mieszkam w starym bloku z wielkiej płyty, mam zatarg ze staruszkiem mieszkającym nade mną. O wszystko się przypiernicza – że wycieraczkę mam za dużą, że powinna być koloru jak inne, że moje drzwi wejściowe są drewniane, a nie pomalowane w odcień koloru klatki schodowej, że samochód mam za duży i zajmuję pełne miejsce (?).

Ostatnio zadzwonił do drzwi o drugiej nad ranem, a pracuję od czwartej w piekarni, więc kiedy obudzę się przed czasem, a mam niedobór snu, to mam ochotę mordować. Oznajmił, że doniesie na mnie, bo składuję śmieci na korytarzu (zrobiłem to przed snem, powiązałem worki celem ich wyniesienia rano i niebudzenia innych domowników). Mój wkurw sięgnął zenitu.

Po pracy wróciłem do domu wytyrany jak nigdy, zszedłem do piwnicy po jarzyny, a moja piwnica przylega do jego. Między nami nie ma litej ściany, tylko jakby luźno cegły poukładane, tak że widzę, co sąsiad ma w środku. Miał mnóstwo przetworów, kompotów, jakichś innych szpejów w słoikach... W przypływie agresji, za to jego nachodzenie i przypieprzanie się o wszystko, wziąłem kawałek długiego kątownika i zacząłem mu zrzucać te słoiki z regału. Wszystkie, co do jednego. Jeszcze w trakcie mówiłem sobie w myślach, że jestem debilem do kwadratu, że tak się nie robi, ale robiłem to nadal i sprawiało mi to przyjemność, bo w myślach widziałem jego zrozpaczony ryj.

Na drugi dzień sam UPRZEJMIE DONIOSŁEM, że śmierdzi z jego piwnicy i coś się leje. Przyjechali wąsate pany i z nim rozmawiali, a dosłownie dzisiaj, niecałą godzinę temu, kolesia spakowali i przeprowadzili gdzieś, nie wiem gdzie, bo zalegał z czynszem i innymi opłatami grubo ponad dwa lata i tylko szukali jakiegoś haka na niego.

Z jednej strony mam spokój, z drugiej ten gość trochę pilnował wszystkiego, tylko za mocno. Zamiast spać siedzę tutaj i piszę te wypociny, a za niecałe cztery godziny muszę być w robocie. Tak że jutro bułki randomowo wypieczone macie w Poznaniu :D
cathymoor Odpowiedz

Kurczę, szkoda mi tych słoików. Typ może i był wkurzający (chociaż śmieci na korytarzu trzymać nie powinieneś, nieważne, czy o drugiej po południu, czy o drugiej w nocy!), ale... nie wiem, jakoś mam przed oczami moja babcię, której nogi puchną i kręgosłup siada, ale i tak co roku siedzi i trzaska te słoiczki na zimę do oporu. Bo zima warzywa droższe, bo wnuczka/syn/goście na pewno zjedzą, bo źle by się czuła bez przetworów, bo...
Ty miałeś satysfakcję przez parę minut, a dla starszego pana to mogło być "jeść albo nie jeść" w ostatnich dniach między emeryturą a emeryturą, zwłaszcza jeśli ma niską i jest samotny (co może mieć miejsce, jeśli rzeczywiście zalega z opłatami od miesięcy).

rybaczki

Też o tym pomyślałam... Bardzo słaby pomysł na zemstę. Tym bardziej, że teraz dużo mówi się o niemarnowaniu jedzenia.

Deaneris

I miał się użerać z nim dalej? Może faktycznie nie do końca dobra metoda, jednak bierzcie pod uwagę, że nie każdy starszy człowiek jest dobry i miły. Wiem to z autopsji. Babcia z którą mieszkam zniszczyła mi dzieciństwo, prawdopodobnie po jej śmierci nie będę nic czuć. Dziad który zalegał z czynszem, uporczywie uprzykrzał autorowi życie i autor zrobił z tym porządek. Zwróćcie jeszcze uwagę na to, że jeśli zalegał z opłatami, to sam święty nie był. Tzw. Wyżej sra, niż dupę ma. Końcowo dostał za swoje i w mojej opini dobrze

chlef123

jak babcia lubi, to niech robi, zarówno dla niej, jak i typa z wyznania przetwory to hobby, a nie żadna konieczność.

didja Odpowiedz

A smoki w tej bajce też były?
Naucz się najpierw, jak wygląda proces eksmisji.

Poza tym mamy uwierzyć w bajeczkę, że patrol wezwany do podejrzenia włamania z uszkodzeniem mienia pakuje poszkodowanego i wyprowadza z mieszkania? I jeszcze może z uprzejmości lodówkę mu radiowozem przewieźli.

Oj, dzieciaku...

diana2705 Odpowiedz

Mam nadzieję, że policja zajmie się Tobą. To co zrobiłeś to zwykle zniszczenie mienia i to o dość znacznej wartości - bo cena słoików, produktów to jest dość duża kwota. Zachowałeś się ohydnie. Pomijam już kwestie śmieci na korytarzu, bo to Ty jesteś tutaj piekielny, ale dochodzi niszczenie mienia, marnowanie jedzenia i być może pozbawienie tego człowieka jedzenia. Emeryci często po to robią sloki, by mieć co jeść. Bo z emerytury im nie starcza na kupowanie dobrych produktów. Jesteś zwykłym bandytą.

bazienka Odpowiedz

i dobrze dziadowi

Hvafaen

Buldog! Chodź no tu

ifikles Odpowiedz

Bzdura kompletna. Z pojedynczym staruszkiem który tylko gada lokatorzy radzą sobie bardzo dobrze i nie trzeba wykonywać czynów karalnych. Problem jest wtedy kiedy zbierze się większa grupa takich idiotów albo osiedli się jakiś bandzior.

AleksanderV

Autor wyznania jawi się jako bandzior. Albo przynajmniej buc.

Dodaj anonimowe wyznanie