#AjFZu

Jestem sama. Od kiedy pamiętam, zawsze byłam sama. Mimo tego, że miałam ludzi dookoła, to i tak zawsze czułam się samotna, bo nikt do teraz szczerze nie wysłuchał moich problemów, nikt nie pozwolił mi się po prostu wygadać. A jeśli już, to po wszystkim wysłuchiwałam, że jestem głupia, moje problemy nie są aż takie poważne… Przez to czuję się nieważna dla nikogo. Nie mam znajomych, nie mam z kim pogadać czy wyjść na miasto. Praktycznie od 2 lat siedzę zamknięta w domu i oprócz rodziny (która swoją drogą też za przyjazna dla mnie nigdy nie była) nie rozmawiam ani nie kontaktuję się dosłownie z nikim. Mam 23 lata i nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki, a tak bardzo jej potrzebuję. Wszyscy zawsze widzieli we mnie zyski, czy to majątkowe, czy mentalne, bo zawsze jak mogę, to staram się wszystkim pomóc. Samotność mnie już dobija, czuję, że nikt mnie nie rozumie. Nikt nawet nie chce dać mi szansy, żebym zaistniała w jego świecie jako ktoś więcej niż przypadkowa osoba. Tracę nadzieję, że poznam kogoś prawdziwego, kto będzie przy mnie, dla mnie, a nie tylko dla korzyści. Czy w moim wieku są jeszcze normalni ludzie?
akkka555 Odpowiedz

Musisz zdać sobie sprawę z tego, że większość ludzi to egoiści i w pierwszej kolejności myślą o sobie i zaspokajaniu swoich potrzeb, dlatego ciężko jest znaleźć kogoś, kto chciałby nas szczerze wysłuchać, tym bardziej, jeżeli jest to obca dla nas osoba. To nie oznacza, że Twoje problemy są mniej istotne od problemów innych osób. Wydaje mi się, że w pierwszej kolejności warto, żebyś dołączyła do zajęć związanych z Twoim obszarem zainteresowań i poznała tam nowe osoby, z którymi miałabyś wspólne tematy do rozmowy. Gdy często spotykasz tych samych ludzi, to możesz rozeznać kto jaki jest i spróbować nawiązać przyjaźń z osobami, które Ci odpowiadają. Tak, zdarzają się normalni ludzie, mam 24 lata i udało mi się parę takich osób poznać. Powodzenia!

akkka555

Jeszcze jedna sprawa. Ważne jest też to jak my postrzegamy samych siebie, czy mamy wysokie poczucie własnej wartości i sami dla siebie jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Ludzie dostrzegają to i mają tendencję do unikania osób, które nie są pewne siebie albo w drugą stronę, wykorzystują kogoś, gdy zauważają, że ta osoba jest "people pleaserem". Zastanów się jaką energią emanujesz, może sposób w jaki myślisz i się zachowujesz nie pozwala na stworzenie wartościowych relacji.

Dantavo Odpowiedz

A próbowałaś coś zrobić by to zmienić? Próbowałaś znaleźć kogoś do rozmowy, chociażby przez internet? Pracujesz lub studiujesz? Spróbuj podejść do samotnie stojącej osoby. Musisz próbować zmienić ten stan, bo samo się nie zmieni.

Ultraviolett Odpowiedz

Sa. Poza twoim domem.

dewitalizacja Odpowiedz

Z wiekiem coraz trudniej o przyjaciół - ludzie są zmęczeni studiami i pracą (a często i jednym i drugim), większość jest w związkach, więc też każdy woli poświęcić czas partnerowi zamiast np wyjść z kimś na kawę. Dorosłość jest pod tym względem dobijająca.

Selevan1 Odpowiedz

Przeżywałem to samo. Bądź prawie to samo, bo ja jednak do tego 21-23 roku życia miałem swoje społeczności online, z gier chociażby. Ale gdy w ciągu pół roku padły, zostałem zupełnie sam.

I było bardzo źle. Chcesz porozmawiać? Napisz na sup.noober@gmail.com

GeddyLee Odpowiedz

gdzie mieszkasz?

3210 Odpowiedz

Zamknięta w domu? Na klucz? Ktoś cię więzi?

Dodaj anonimowe wyznanie