#BNQX0

Pewnego dnia znajomy poprosił mnie, żebym poszła z nim na wesele. Uwielbiam imprezy tego typu, więc zgodziłam się bez zastanowienia.
Wesele było tydzień później, zabawa trwała, goście pili, bawili się, ogółem super. Mój partner natomiast wolał spędzić zabawę przy stole, ponieważ ani nie lubił, ani nie umiał tańczyć (czego dowiedziałam się w trakcie zabawy). Tak czy inaczej ja bawiłam się wspaniale, pozostali mężczyźni widzieli, że ciągnie mnie na parkiet, tak że często ktoś podchodził i prosił do tańca, trochę było tańców w kółeczku, wszytko fajnie (do czasu).

Im zabawa dłużej trwała, tym ja coraz bardziej czułam się jak królowa parkietu.
Przyszedł czas na oczepiny! No to wiadomo, nie może mnie to ominąć, wszystkie konkursy moje. W końcu konkurs taneczny, a że mój partner zapowiedział, że nie ma opcji, to do konkursu wzięłam jego kolegę, który przyszedł sam. Konkurs trwa, pary odpadają, aż zostajemy my i jeszcze jedna para.

Ostatni utwór ma być decydujący, także trzeba zaszaleć, kolega stwierdził, że mnie podniesie. Ekstra pomysł! Ponieważ był baaardzo silny, bez problemu podniósł mnie nad głowę, ja rozłożyłam ręce na boki i czułam się jak prawdziwa gwiazda! Po paru sekundach (dla mnie ciągnęły się w nieskończoność), zauważyłam, ze moja sukienka zahaczyła o pasek kolegi i zsunęła mi się z piersi. Pod sukienką oczywiście nic nie miałam.... Cała sala gości zobaczyła moje piersi w pełnej okazałości.

P.S. Wygraliśmy!
CukierPuder Odpowiedz

"pod sukienką oczywiście nic nie miałam" - no dla mnie to nie takie oczywiste, bo pod sukienkę ubiera się bieliznę.

KAPUSNIAK

Jak majtek też nie miała, to nie dziwne, że czuła się jak królowa parkietu ;) Tak jak Monika z Przyjaciół królową sceny w jednym z odcinków :)

Poroniec

Są takie sukienki pod które nie ubiera się stanika. Są usztywniane, albo są tak poodkrywane, że stanik by wystawał - wtedy można ubrać takie jakby 'naklejki' na sutki, albo same miseczki, ale nie trzeba. To nic dziwnego, że stanika nie miała.

MrsFantasty

Pewnie miała sukienkę z odkrytymi plecami albo głębokim wcieciem w dekolcie pod takie sukienki najczęściej nie zakłada się stanika

ToTylkoJa90

KAPUSNIAK Coś mi się wydaje, że jesteś takim Przyjaciołoholikiem jak ja. :)

KAPUSNIAK

@ToTylkoJa90
Jasne, dzień bez Przyjaciół to dzień stracony :) Na Comedy Central cały czas to puszczają i chyba nigdy mi się nie znudzi :)

ToTylkoJa90

Ja mam wszystkie odcinki na kompie, więc mogę wybierać swoje ulubione i robić sobie maratony. :D Jakoś nie przepadam za tłumaczeniem na CC. Może prostu przywykłam do tego, które znam.

Serwatka31

"Oczywiście" bo skoro pisze o tym wyznanie, oczywiste jest, że coś poszło nie tak. Ewentualnie, niektórzy opowiadają historie przy założeniu, że im zawsze wszystko idzie nie tak. Wtedy można użyć konstrukcji z "oczywiście". "Podchodzę do drzwi i... Oczywiście zapomniałam kluczy!", "W końcu znajduję ostatnią reklamówkę - oczywiście, porwana!"

wioska

A myślałam ze tylko ja tak namietnie oglądam przyjaciół...:D

KAPUSNIAK

Sądząc po liczbie minusów to chyba jesteśmy w mniejszości. Swoją drogą dziwne to, wyłapać minusów tylko za to, że się lubi Przyjaciół ;)

Poroniec

Też kocham Przyjaciół. Przed chwilą na Comedy Central oglądałam.

Zobacz więcej odpowiedzi (9)
Mahpeyker Odpowiedz

To była zdecydowanie nieuczciwa konkurencja!

Zika Odpowiedz

Śpiewam na weselach i takie sytuacje to norma. Dużo ciekawych rzeczy można zobaczyc😊 Na oczepinach zawsze znajdzie się wesoła dziewczyna z podwijajacą się sukienką, albo opadającą na biuście. Jednej to nawet kiedyś włosy odpadły (miała doczepiony kucyk, zamachnęła się i odleciał 😄) swoją drogą jak się tak napatrzę na to wszystko to wiem, że na własnym weselu nie będę chciała ani oczepin, ani disco polo 😊

Ciomak

@Zika nie żeby coś, ale w takim razie nie uważam was za dobry zespół. U mnie na weselu byo discko polo choć w śladowych ilościach i raczej w typu największych klasyków jak zenek.

Zaś oczepiny to nie jedynie przeciąganie balonu przez spodnie i zabawy pokazane na weselu Smarzowskiego. Można robić oczepiny z klasą! Bez rozbieranych zabaw, czy takich gdzie kobietom widać majtki. I nadal te oczepiny mogą być zabawne dla gości.

wakethedemon Odpowiedz

Przyszłaś, zostawiłaś gościa, który cie zaprosił i zrobiłaś wstyd, fajnie urozmaiciłaś wymarzony dzień jakichś ludzi :)

bojakniemytokto

No sorry, koleś siedział cały czas przy stole, więc ona miała cały czas siedzieć z nim? Jak nie lubi i nie umie tańczyć to po co kogoś zaprosił? Miała razem z nim mulic przy stole??

wakethedemon

Nie ale to on zaprosił ją do towarzystwa, a nie ona jego, a i tak koleś wychodzi na to, że został sam i już lepiej było zamulać przy stole niż świecić cyckami na weselu obcych ludzi.

Rillianne

Ja też uważam, że zostawienie gościa było słabe. Oczywiście nie mówię, że miała wszystkim odmawiać tańca, ale skoro była "królową parkietu" to najwidoczniej sporo czasu tam spędziła. No ale - mimo wszystko - została zaproszona do towarzystwa, więc wypadałoby towarzyszyć partnerowi, a nie kopnąć go w tyłek. To wesele w jego rodzinie, to on miał się dobrze bawić, a nie zapewniać Autorce darmową rozrywkę...

Yuuhi Odpowiedz

Poszłaś z jednym bawiłaś się z drugim no gratuluje myślenia. Chłopak cie zaprosił żeby mieć towarzystwo a i tak został sam. Trochę żałosne

mariposa

Sam jestes zalosny.Jak sie nie umie bawic to po co przylazl na to wesele.Zrec przy stole i mulic mogl w domu

karuzelasmiechuu

Po to się idzie na wesele żeby się bawić. Każdy tańczy z każdym i nie widzę w tym nic złego. To co ciocia ma tańczyć tylko z wujkiem? Mama tylko z tatą? A babcia tylko z dziadkiem?

Vstorm

@mariposa
A ty jeszcze bardziej jesteś żałosna. Czyli dla ciebie "zabawa" to tylko i wyłącznie taniec? To ona mu towarzyszyła, nie on jej. No mógł zostać w domu, ale jak było to jakieś ważne wesele w jego rodzinie? A przy stole, to też nie można się bawić? :D Przecież można rozmawiać. Pożartować. To tylko na wesele idziesz, po to aby tańczyć?

Yuuhi

Po pierwsze mariposa to nie przypisuj mi z łaski swojej innej płci ;) po drugie iść się bawić z innymi a latać jak szalona z całą salą to różnica. Zostawiła partnera całkiem samego. Trochę to nie kulturalne.

PaniDyrektor Odpowiedz

Nie żeby coś, ale jak dla mnie zachowałaś się bardzo nieuprzejmie zostawiając chłopaka, z którym przyszłaś jako osoba towarzysząca...

veriki

Dlaczego? Miała siedzieć przy stole przez całą zabawę, bo jej partner nie lubi tańczyć? Skoro on nie miał nic przeciwko, to przecież jak najbardziej mogła się dobrze bawić.

Fagot

No rzeczywiście bawiła się świetnie XDDDDDDDD

(cycuchy na wierzchu)

ToTylkoJa90

No tak, bo chłopak był bardzo kulturalny skoro wolał siedzieć przy stole, zamiast bawić się z partnerką. Nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek miał do siebie pretensje, więc po co szukać dziury w całym?

PaniDyrektor

No ja rozumiem sytuacje, gdyby to ona była zaproszona na wesele, a jego poprosiła o towarzystwo - wtedy byłoby to naturalne, ze chce się po prostu bawić. Ale w druga stronę? Wybaczcie, ale z czystej uprzejmości mogła mu chociaż potowarzyszyć. I nie, nie szukam dziury w całym, dla mnie to kwestia zasad.

ToTylkoJa90

A on z czystej uprzejmości mógłby kilka razy wybrać się na parkiet, skoro ją zaprosił. :)

Vstorm

A jak nie umiał tańczyć. To miał zrobić?

WidziszInieGrzmisz Odpowiedz

sa trzy rzeczy, ktorych niecierpie na weselach - orkiestry, ktora gra same weselne kawalki (a w miare trwania wesela bardzo lubi skrecac w strone disco polo), tanczenia ze wszystkimi pijanymi wujkami i dziadkami (tanczyc uwielbiam, z moim mezem albo po prostu sama, ale pseudo-walc w wykonaniu pokolenia 60+ to jest dla mnie katorga) oraz oczpinowych, zenujacych zabaw, na ktorych ludzie robia z siebie idiotow na sali pelnej ludzi. Oni oczywiscie sa tak nachlani, ze nie widza nic zenujacego w swoim zachowaniu :/ i potem im wstyd dopiero jak ktos filmiki pokaze... albo znajdzie sie na yt :/

Kudima Odpowiedz

Ja byłam ostatnio na weselu, sytuacja podobna, tyle że sukienka do góry się dziewczynie podwinęła... Też wygrali 😂

Eroticman Odpowiedz

JA bym chętnie zobaczył

kiez Odpowiedz

Pics or didn't happen.

Zobacz więcej komentarzy (7)
Dodaj anonimowe wyznanie