Razem z kolegami w wieku dziesięciu lat, na placu zabaw, pod takim domeczkiem, ze świeżo skoszonej trawy „zbudowaliśmy” bazę. Może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale później we trzech uczyliśmy się tam masturbować. Na placu zabaw. W obecności kilkunastu osób – jedynie za zasłoną z trawy. Oprócz nas nie wie o tym nikt...
Dodaj anonimowe wyznanie
Skoro jedynie za zasłoną z trawy to raczej pół osiedla mogło podziwiać te "cuda".
To już wiadomo "co w trawie piszczało"
Oj wie wie
Umbriak - pierwsze szlify.
Nie rozumiem, po co we trzech uczyć się masturbować. Przecież normalnie to przychodzi samo, i to dużo wcześniej...
Dzielenie się doświadczeniem doprowadza do mistrzostwa w dziedzinie :D
Umiałeś się brandzlować poniżej 10 r.ż ? Nieźle.
Dragomir niemowlaki się "brandzlują"...