#Y0RDJ
Nienawidziłam mleka, a niestety mama co wieczór zmuszała mnie do picia kubka tego ohydnego, ciepłego napoju.
Jak przezwyciężyłam wstręt?
Ano na kartonie widniał napis UHT (co ja odczytywałam dosłownie jako „uchate”).
Tak się szczęśliwie składało, że wujo na wsi miał krowę o imieniu Uszata.
Bystra ja skleiłam sobie wszystko do kupy i byłam pewna, że mleko pochodzi dosłownie od tej konkretnej krowy – a na kartoniku jest po prostu jej imię.
Wujostwu się nie przelewało, więc moje naiwne, dobre serduszko wymyśliło, że trzeba im pomóc i jeśli będę wypijała kubek mleka bez grymaszenia, mama będzie dalej kupować je od Uszatej, a wuj będzie miał z tego kasę.
Odtąd piłam mleko z zatkniętym nosem... bez marudzenia.
Taka chęć pomocy innym ludziom u dzieci jest bardzo urocza, mam nadzieję, że ci to nie przeszło :D
Mam 21 lat i dalej mam z tego smieszka. W myślach ciągle czytam sobie ze to mleko jest uchate xd
Ja mam 25 lat i tez nadal tak robie :D
u mnie w pracy szef zawsze prosi, żeby kupić mleko "uchate" :D
Jak dla mnie to trochę głupie jest zmuszanie kogoś do picia lub jedzenia czegoś, bez urazy.
A co chciała osiągnąć takim zmuszaniem? Przecież to bez sensu. Tak mnie to denerwuje kiedy zmusza się dzieci do jedzenia/picia, szczególnie kiedy naprawdę czegoś nie lubią. Ja rozumiem, że dziecko się rozwija i musi jeść, ale takie zmuszanie do niczego nie prowadzi. Potem jedynie takie zmuszanie, może skutkować tym, że dziecku 'obrzydza' się dany produkt i juz nigdy jako starsza osoba go nie zje. Poza tym mleko nie jest niezbędne do rozwoju i takie zmuszanie do picia co noc jest bez sensu. W ogóle zmuszanie do jedzenia jest bez sensu.
To tego się nie czyta "uchate"? :'D Całe życie w błędzie.
Oczywiście, że się czyta :D tylko jako u-ha-te
No właśnie jednak inaczej się czyta. Różnica jest w akcencie.
"Uchate" czytamy "uHAte".
UHT czytamy "uhaTE".
Mam nadzieję, że pomogłam :D
Mam nadzieję, że nie zgubiłaś tego dobrego serduszka 💚
Po co zmuszać dziecko do picia mleka? Tym bardziej, gdy dziecko bardzo nie chce. Mleko nie jest zdrowe, nie jest potrzebne do rozwoju, nie daje niczego... Rolą mleka jest odżywienie małego cielaka tak, by stał się dużą krową.
Dokładnie!
Hooya tam się znasz. Nieprzetworzone mleko prosto od krowy, która pasie się na pastwisku jest zdrowe. Mleko przetworzone, pozbawione witamin od krowy żywionej przemysłową paszą faktycznie, więcej złego niż dobrego może przynieść.
Wiele tysiecy lat temu pojawil sie w Europie mutant z supermoca. Jego supermoc polegala na tym, ze jego organizm w miare dorastania nie przestawal tolerowac laktozy. Ta supermoc byla tak wielka, ze kilka tysiecy lat pozniej w Europie, Ameryce polnocnej i w duzym stopniu poludniowej, przewazajaca wiekszosc ludzi sa jego potomkami.
Po co zatem komu mleko? Co ono daje? Tylko opanowanie swiata. Nic wiecej.
Nasi dziadkowie pili mleko litrami, zagryzali pajdą pysznego chleba i nic im nie było w większości. W wielu zakątkach świata mleko zwierząt oraz przetwory z tego mleka stanowią podstawę żywieniową. Nie do pomyślenia w czasach i w kraju, gdzie idziesz do marketu i po prostu kupujesz na co masz ochotę, ale nie wszędzie jest tak jak w tej części świata. Przynajmniej w czasach, które jeszcze trwają i które znamy, bo szykują się zmiany i to niestety na gorsze.