#CBim1

Mieszkałam z chłopakiem od ponad roku. On wracał z pracy codziennie o tej samej godzinie, więc wiedziałam, o której ma być gotowy obiad. Czekam, bo już godzinę się spóźnia, delikatnie mówiąc jestem zaniepokojona jego spóźnieniem szczególnie, że nie zadzwonił i nie uprzedził o spóźnieniu. W końcu mój ukochany wraca, więc w dość nieprzyjemny sposób zapytałam, gdzie był i dlaczego mnie nie uprzedził itd. Kiedy już skończyłam wywód, on spokojnie uklęknął przede mną i wyjął pierścionek. Podobno miałam ciekawą minę.
soturi Odpowiedz

Wiem, ze wyznanie zostalo dodane "dawno temu", ale... serio? "On wracał z pracy codziennie o tej samej godzinie, więc wiedziałam, o której ma być gotowy obiad"... Troche to smutne.

01020304

Jaki to jest problem, może mają sensowny podział obowiązków? U mnie też jest to normalne, że obiad robi osoba, która jest wcześniej w domu. I też stara się go zrobić na godzinę powrotu tej drugiej osoby.

Cosin

Co w tym smutnego? Na studiach miałam taki układ ze współlokatorką, że zrzucamy się na jedzenie i ta, która wychodzi później robi obiad, żeby można było sobie odgrzać po powrocie.

Lipcowa

A gdyby napisał to facet, to pewnie nie byłoby smutne, tylko godne podziwu, że ludzie w związku o siebie dbają.

nkp6

dla mnie nie ma w tym nic smutnego. Obowiązki się dzieli pomiędzy partnerów. Jeśli jestem w domu, a partner w pracy to logiczne, że obiad przygotowuje ja. Jeśli zaś ja wracam później, to obiad robi on. Tak samo ze sprzątaniem, kto ma więcej czasu ogarnia więcej albo w dogodnych dla siebie godzinach.

soturi

Jasne, podzial obowiazkow jest bardzo istotny (i normalny zreszta), ale zdanie z wyznania ktore zacytowalam wskazuje na to, ze ta kobieta robi ten obiad codziennie, a on wcale. I to juz nie jest ok.

Cosin

Nie rozumiem. Kobieta będąc w domu nie ugotuje, bo facet ma stać przy garach po pracy o 17, a ona będzie czekać? Faktycznie, genialne.

Lipcowa

Co za głupie podejście. To jest jak najbardziej ok, jeżeli obie strony się na to zgadzają. Przestań mówić ludziom, jak mają żyć, bo Ty uważasz, że tak powinni.

izka8520

@soturi kobieta kończy pracę najpóźniej o 14-15 zależy jak się zdarzy grafik, czasem bywa i o 11-12. Facet kończy o 18, czy kobieta na siedzieć cały dzień na sypie w domu głodna, A facet gotować o 19?

izka8520

@izka8520 na dupie* miało być

BardzoNieuprzejme Odpowiedz

Autorko chyba Ci się miejsce w chwili dla ciebie skończyło. Twoja historia jest okropnie nudna i oklepana. Podobno również wszystko jest ciekawsze niż Twoja mina

nevada36 Odpowiedz

Po tym całym tłumaczeniu się, bym się zastanowił, czy to aby właściwy moment.

Dodaj anonimowe wyznanie