#DzsW5
Siedząc w domu, poprosiłam moją mamę, żeby zadzwoniła w moim imieniu do przychodni i zarejestrowała mnie na wizytę. Rozpoczęła swoją rozmowę jak typowa Karyna - "Dzień dobry, mam chorą córkę...".
Nie miała pojęcia o co mi chodzi, kiedy płakałam, próbując ze śmiechu nie wypluć własnych płuc :D
Masz błąd... Powinno być,, Mam horom curke" :D
''Na gurze rurze
Na dole kszaki
Mam horom curke
Dej mi te świerzaki" Wiem skopiowałam z oryginału błędy ortograficzne są takie jak w oryginale
Jej mama mówiła, a nie pisała, więc dlaczego autorka miałaby pisać z błędami?
Chyba Seba nie słyszał o tym memie.
Oczywiście, że widziałem posty itd. Ale w tej sytuacjii nie powinno być żadnych błędów.
Sebuś chyba nowy w internetach
Autorka powinna napisac "mam horom curke", Sebciu...
🤦🏻♂️ Ehhh jaki nowy w internetach? Po co w tej sytuacji pisać z błędem skoro jej matka rozmawiała przez telefon? Nie da się POWIEDZIEĆ mam horom curke.
BO TO JEST ŻART
Sebastian da się powiedzieć chorOM i córkE tu istnieje różnica w wymowie. Gorzej z h i u
Padłam 😂
No bardzo zabawne
W końcu coś przez co sie zaśmiałam 😂
Jakoś mnie to nie śmieszy.
He he...dobre!
Bo wiecie 'hora curka'
No i wiecie to takie zabawne i w ogóle...
A co miała niby powiedzieć? Nauczcie się odróżniać rzeczywistość od memów
Chciałam zarejstrować córkę do lekarza.
Karyny nie mówią 'dzień dobry'. Twoja mama to mama, a nie madka ;)
Kto to dopuścił tutaj? Normalna rzecz.
Dobre na anegdotkę dla koleżanki, ale nie na anonimowe.
Naprawdę tylko ja nie wiem o co chodzi? 😮