Ja nie składam życzeń osobom, których daty urodzin nie pamiętam. Jakoś wydaje mi się to wymuszone i nie kojarzy mi się z prawdziwymi serdecznymi życzeniami.
kitsunemi
Gdyby nie to, że nie pamiętam żadnych dat, pewnie też bym tak robiła. .-.
Tayla
Ja pamietam jedynie miesiac, dni nigdy nie zapamietam :/
Farellka
A ja składam życzenia tylko osobom z którymi utrzymuję bliski kontakt i jestem w stanie złożyć bardziej spersonalizowane życzenia niż zwyczajowe "wszystkiego najlepszego" :D
FoxyLadie
Tayla, od jakiegoś czasu są dostępne takie super fajne zeszyciki, w których są spisane wszystkie dni danego roku. To się nazywa kalendarz i ma taką przefajną opcję - na stronie z konkretną datą można wpisać imię osoby obchodzącej tego dnia urodziny! Np 13.04.2018 - urodziny Ani. Patrzysz w kalendarz, widzisz i piszesz Ani życzenia. Takie proste.
Jako sekret dodam, że można to cudeńko sprawić sobie w formie digitalnej, np pod postacią kalendarza w telefonie, gdzie - uwaga - telefon SAM ci przypomina, najczęściej rankiem, czy ktoś danego dnia jest solenizantem. Gorąco polecam oba wynalazki.
Dajka11
Oto powód, dla którego ani ja nikomu nie składam życzeń na FB, ani nikt mi. Po prostu nie mam przyjaciół, z nikim nie rozmawiam i nie pamiętam praktycznie żadnych dat :P
Ale jakoś pamiętam co było o 5:13 13 stycznia 2017 i 3 marca 2017...
Dwie naprawdę ważne daty...
Piripiri
To, że nie pamiętasz daty, to przecież nie znaczy, że komuś źle życzysz jak już poznasz tę datę, więc co za problem?
Olusza
FoxyLadie, a co za różnica czy o czyiś urodzinach przypomina Ci telefon czy Facebook?
Niektórzy specjalnie tak ustawiają bo myślą, że "tylko prawdziwi znajomi i przyjaciele złożą życzenia" co jest głupotą. Najlepiej samemu popatrzeć na najlepszego przyjaciela i zapytać samego siebie czy pamięta się datę jego urodzin.
AmziToIzma
Ja to w ogóle nie mam pamięci do liczb, dat itp. Mogę w kółko powtarzać sobie, przez kilka dni, dajmy na to 20 MARCA, 20 MARCA, TEKLA MA URODZINY 20 MARCA! A po kilku tygodniach i tak będę się zastanawiać, czy to był 20 marca, czy może 23, 29? Jest mi głupio, ale daty (konkretniej dzień, bo miesiące pamiętam zawsze) zawsze mi umykały i muszę zapisywać. Nie tylko urodziny, ale dosłownie wszystko. Po prostu nie mam pamięci do liczb, nawet swojego nr telefonu nie jestem w stanie zapamiętać, a mam ten sam od kilku lat, pesel to samo... :/
fankaIgoraH
Zrobiłam to samo. Ukrywam urodziny, a dodatkowo od 2 lat wyłączam możliwość dodawania postów na tablicy, bo zawsze znalazł sie ktoś, kto wstawiał mi jakieś życzenia. Teraz dostanę może 2-3 wiadomości od znajomych i nareszcie jestem szczęśliwa. 😆
Przypomniała mi się sytuacja sprzed kilku lat. :D Kolega ustawił sobie datę urodzin ulubionej aktorki. Dostał wtedy więcej życzeń niż na prawdziwe urodziny.
ja mam celowo zmienione na datę zatonięcia Titanica. wszyscy mi składali życzenia z okazji urodzin 14 kwietnia, nikt nie sprawdził, że to 105 urodziny, XD
Mam dokładnie tak samo! Zawsze jak już chce złożyć życzenia, wchodze na profil żeby zobaczyć ile osób już złożyło i jakie jest prawdopodobieństwo, że te urodziny to ściema.
Mam dzisiaj urodziny. Do jutra do wieczora daję czas ludziom na składanie mi życzeń na fb (może ktoś nie ma dziś dostępu do Internetu i jutro złoży mi życzenia, sama czasem tak robię) po tym czasie usuwam ze znajomych wszystkich tych, którzy nie złożyli mi życzeń. Obserwowałam osoby, które napisał na tablicy, jest ich ok. 70, faktycznie z większością mam jakiś kontakt. Znajomych mam 300, więc resztę wywalam. Po co mi oni skoro nie mam z nimi kontaktu nawet na cześć-cześć. Takie uporządkowanie wirtualnego życia na nowy rok :)
Ja mam niewidoczną datę urodzin na Facebooku, wolę dostać życzenia jedynie od osób, które rzeczywiście pamiętały o moich urodzinach. ;)
gwynbleidd
Ja z kolei wyłączyłam możliwość dodawania postów na mojej tablicy, więc jeśli ktoś teraz chce złożyć mi życzenia, to musi pisać wiadomość prywatną. Nawet nie wiecie, jak to skutecznie odsiewa tych "urodzinowych znajomych" :p Ludzie boją się kontaktów bezpośrednich i jak nie mogą utonąć w oceanie "sto lat" i "najlepszego", tylko muszą się nieco bardziej wysilić (nie dość, że napisać wiadomość prywatną, to jeszcze napisać nieco bardziej spersonalizowane życzenia, bo zwykłe "100 lat" tu już nie wypada pisać), więc rezygnują. Zostają tylko ci, którzy faktycznie chcą złożyć prawdziwe życzenia. Nie oczekuję od ludzi pamiętania o moich urodzinach, ale oczekuję chociaż odrobiny życzliwości i kultury, bo taki suche "100 lat" mnie zwyczajnie obraża. Jak ktoś nie wie, co napisać, to niech nie pisze nic.
Ja nie składam życzeń osobom, których daty urodzin nie pamiętam. Jakoś wydaje mi się to wymuszone i nie kojarzy mi się z prawdziwymi serdecznymi życzeniami.
Gdyby nie to, że nie pamiętam żadnych dat, pewnie też bym tak robiła. .-.
Ja pamietam jedynie miesiac, dni nigdy nie zapamietam :/
A ja składam życzenia tylko osobom z którymi utrzymuję bliski kontakt i jestem w stanie złożyć bardziej spersonalizowane życzenia niż zwyczajowe "wszystkiego najlepszego" :D
Tayla, od jakiegoś czasu są dostępne takie super fajne zeszyciki, w których są spisane wszystkie dni danego roku. To się nazywa kalendarz i ma taką przefajną opcję - na stronie z konkretną datą można wpisać imię osoby obchodzącej tego dnia urodziny! Np 13.04.2018 - urodziny Ani. Patrzysz w kalendarz, widzisz i piszesz Ani życzenia. Takie proste.
Jako sekret dodam, że można to cudeńko sprawić sobie w formie digitalnej, np pod postacią kalendarza w telefonie, gdzie - uwaga - telefon SAM ci przypomina, najczęściej rankiem, czy ktoś danego dnia jest solenizantem. Gorąco polecam oba wynalazki.
Oto powód, dla którego ani ja nikomu nie składam życzeń na FB, ani nikt mi. Po prostu nie mam przyjaciół, z nikim nie rozmawiam i nie pamiętam praktycznie żadnych dat :P
Ale jakoś pamiętam co było o 5:13 13 stycznia 2017 i 3 marca 2017...
Dwie naprawdę ważne daty...
To, że nie pamiętasz daty, to przecież nie znaczy, że komuś źle życzysz jak już poznasz tę datę, więc co za problem?
FoxyLadie, a co za różnica czy o czyiś urodzinach przypomina Ci telefon czy Facebook?
Niektórzy specjalnie tak ustawiają bo myślą, że "tylko prawdziwi znajomi i przyjaciele złożą życzenia" co jest głupotą. Najlepiej samemu popatrzeć na najlepszego przyjaciela i zapytać samego siebie czy pamięta się datę jego urodzin.
Ja to w ogóle nie mam pamięci do liczb, dat itp. Mogę w kółko powtarzać sobie, przez kilka dni, dajmy na to 20 MARCA, 20 MARCA, TEKLA MA URODZINY 20 MARCA! A po kilku tygodniach i tak będę się zastanawiać, czy to był 20 marca, czy może 23, 29? Jest mi głupio, ale daty (konkretniej dzień, bo miesiące pamiętam zawsze) zawsze mi umykały i muszę zapisywać. Nie tylko urodziny, ale dosłownie wszystko. Po prostu nie mam pamięci do liczb, nawet swojego nr telefonu nie jestem w stanie zapamiętać, a mam ten sam od kilku lat, pesel to samo... :/
Zrobiłam to samo. Ukrywam urodziny, a dodatkowo od 2 lat wyłączam możliwość dodawania postów na tablicy, bo zawsze znalazł sie ktoś, kto wstawiał mi jakieś życzenia. Teraz dostanę może 2-3 wiadomości od znajomych i nareszcie jestem szczęśliwa. 😆
Przypomniała mi się sytuacja sprzed kilku lat. :D Kolega ustawił sobie datę urodzin ulubionej aktorki. Dostał wtedy więcej życzeń niż na prawdziwe urodziny.
ja mam celowo zmienione na datę zatonięcia Titanica. wszyscy mi składali życzenia z okazji urodzin 14 kwietnia, nikt nie sprawdził, że to 105 urodziny, XD
Mam dokładnie tak samo! Zawsze jak już chce złożyć życzenia, wchodze na profil żeby zobaczyć ile osób już złożyło i jakie jest prawdopodobieństwo, że te urodziny to ściema.
Mam tak samo :p
Mam dzisiaj urodziny. Do jutra do wieczora daję czas ludziom na składanie mi życzeń na fb (może ktoś nie ma dziś dostępu do Internetu i jutro złoży mi życzenia, sama czasem tak robię) po tym czasie usuwam ze znajomych wszystkich tych, którzy nie złożyli mi życzeń. Obserwowałam osoby, które napisał na tablicy, jest ich ok. 70, faktycznie z większością mam jakiś kontakt. Znajomych mam 300, więc resztę wywalam. Po co mi oni skoro nie mam z nimi kontaktu nawet na cześć-cześć. Takie uporządkowanie wirtualnego życia na nowy rok :)
Ja tam lubię ryzyko - składam życzenia w wiadomościach prywatnych.
Haha, ja tak właśnie mam ;d Ale w zasadzie nie zwracam specjalnej uwagi na to, kto mi składa życzenia w te "oszukane urodziny" ;)
A ja mam swoją prawdziwą datę. Po co wprowadzać ludzi w błąd?
Bo może ma ochotę.
Ja mam niewidoczną datę urodzin na Facebooku, wolę dostać życzenia jedynie od osób, które rzeczywiście pamiętały o moich urodzinach. ;)
Ja z kolei wyłączyłam możliwość dodawania postów na mojej tablicy, więc jeśli ktoś teraz chce złożyć mi życzenia, to musi pisać wiadomość prywatną. Nawet nie wiecie, jak to skutecznie odsiewa tych "urodzinowych znajomych" :p Ludzie boją się kontaktów bezpośrednich i jak nie mogą utonąć w oceanie "sto lat" i "najlepszego", tylko muszą się nieco bardziej wysilić (nie dość, że napisać wiadomość prywatną, to jeszcze napisać nieco bardziej spersonalizowane życzenia, bo zwykłe "100 lat" tu już nie wypada pisać), więc rezygnują. Zostają tylko ci, którzy faktycznie chcą złożyć prawdziwe życzenia. Nie oczekuję od ludzi pamiętania o moich urodzinach, ale oczekuję chociaż odrobiny życzliwości i kultury, bo taki suche "100 lat" mnie zwyczajnie obraża. Jak ktoś nie wie, co napisać, to niech nie pisze nic.