#IjV2p

Jestem ochroniarzem w znanej sieci drogerii. Moje stanowisko pracy jest ulokowane zaraz koło wejścia do sklepu, tuż przy kasach.

Ostatniej niedzieli, gdy moja zmiana powoli zbliżała się ku końcowi, pojawił się on: Dziadek Amant. Był to mężczyzna w wieku około 70 lat. Chwilę pokręcił się po sklepie i podszedł do kasjerki, która stała za kasą i rozpoczął swój „podryw”: Och, jaka pani ładna! A czy ma chłopaka? Ja to jeszcze całkiem jurny jestem! (sic!) itp.
Kasjerka zdawała się ignorować jego awanse. Z racji że tego dnia był w sklepie mały ruch i nie było w pobliżu innych klientów, pan postanowił skorzystać z bardziej radykalnych metod i wyłożył kawę na ławę... Dosłownie. W ciągu sekundy wyjął swj sprzęt i położył go na ladzie w tym miejscu, gdzie klienci zazwyczaj kładą koszyki ze swoimi zakupami. Biedną kasjerkę zamurowało. Zanim zorientowałem się, co się właśnie stało, minęły ze 2-3 sekundy. Zaraz po tym poderwałem się z krzesła wykrzykując: Co pan robi? Proszę TO natychmiast schować i wyjść ze sklepu! Zmieszany amant schował jednym ruchem swój sprzęt do spodni i pospiesznie opuścił sklep.

Starość bywa dziwna...
Lacangirl Odpowiedz

Nie chcę się czepiać, ale... Skoro jesteś ochroniarzem, to nie powinieneś był czasem przystopować tego dziada, zanim jeszcze się obnażył? Nie był klientem (w rozumieniu - nie stał przy kasie, żeby coś kupić) i przeszkadzał kasjerce w pracy, więc wydaje mi się, że powód był wystarczający, żeby go wyprosić?

Dragomir

A co stanowiłoby powód do interwencji ochrony zanim nie wyłożył parówy na ladę? Napisz, bo jestem ciekaw.

muszedodackomentarz Odpowiedz

Koleżanka mojej mamy miała podobną sytuację, tylko reakcja inna:
"Co mi tu pan kładziesz? Zabieraj pan to stąd bo jak panu utnę to się panu odechce!"
Odechciało mu się :3

MalinoweGofry

Psycholog szkolna, którą znałam trafiła kiedyś na pana w samym płaszczu, który się postanowił obnażyć, spojrzała i powiedziała "panie, z czym do ludu". Też mu się odechciało. :D

SchwartzeMargaritte Odpowiedz

P przeczytałam "proszę to natychmiast skasować" i miałam Was za geniuszy biznesu, skoro chcieliście sprzedać facetowi jego własną faję.

coztegoze2 Odpowiedz

Dlaczego faceta nie zatrzymałeś i nie wezwałeś policji? W sklepie na pewno był monitoring. Zwalanie na starość tego, że facet obnaża się i molestuje ludzi nie jest ok. To może być osoba, która od lat molestuje kobiety w podobny sposób a teraz korzysta z tego, że jest starsza i nikt nie wzywa policji "bo to staruszek". To nadal jest dorosły człowiek i prawnie za siebie odpowiada!

36873 Odpowiedz

Jeśli dobrze rozumiem, to przyszedł jurny klient do drogerii, być może chciał kupić prezerwatywy, ale to był jego pierwszy raz i nie wiedział jaki rozmiar wziąć, więc chciał, by mu kasjerka doradziła...
Co z Ciebie za ochroniarz, że takich prostych spraw nie rozumiesz! Straciliście klienta!

Jessi

No co Ty.. jak chcesz kupić srodek na biegunkę to srasz w gacie czy na sklepową podłogę?

Dragomir

@Jessi, słaby jesteś z ironii, co?

ElenaGilbert Odpowiedz

Facet pewnie dowiedział się, że jest śmiertelnie chory i chciał zaszaleć, spełnić swoje najskrytsze fantazjee

KrB Odpowiedz

Następnym razem psiknij mu płynem dezynfekującym po interesie, żeby zapiekło 😅

StaryCap Odpowiedz

Ciekawe co by zrobił Jezus w takiej sytuacji?

ingselentall Odpowiedz

Nieprawda.

Nysio15 Odpowiedz

Wyobraźcie sobie taką sytuacje w mięsnym :')

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie