#K6KLS

Niedawno na krakowskim dworcu kolejowym odprowadzałem swoją dziewczynę na pociąg do domu. Weszła do wagonu, usiadła i czekała na odjazd, a ja stałem wśród ludzi na peronie. Nagle od boku podchodzi do mnie niewidomy i kulturalnie pyta, czy ma przed sobą wagon numer 13. Stanąłem na palcach żeby dojrzeć numerek nad ludźmi, ale niestety było zbyt gęsto. Odpowiedziałem mu "Przykro mi, ale nie widzę". On ze stoickim spokojem i uśmiechem odparł: "No widzi pan, ja mam ten sam problem".
PlayerOne Odpowiedz

To w końcu niedawno czy dawno temu

KontoNumer1279

Who knows

Wuwunio Odpowiedz

Wpada niewidomy na niewidomego:
- Nie widzisz, że nie widzę?!
- Nie widzę.
- No widzisz.
Da bum tss!

Dodaj anonimowe wyznanie