Zaczęłam kurs na prawo jazdy. W końcu przyszedł ten długo wyczekiwany dzień pierwszej jazdy.
Po wszystkim instruktor podsumował moje wyczyny, mówiąc: „Na wiele sposobów próbowano mnie zabić, ale tak to jeszcze nigdy”.
Chyba będzie ciężko zdać...
Hahaha mój egzaminator na koniec egzaminu z pełną powagą na twarzy powiedział tylko : " Nie wiem dlaczego Pani zdała ale.. Wynik egzaminu pozytywny". Do tej pory nie wiem o co mu chodziło :D
Ja na pierwszych jazdach tak się stresowalam że usiadłam na miejscu pasażera a instruktor na miejscu kierowcy i tak jeździliśmy z 20 minut aż się zorientowałam że coś jest nie tak :D
AndyAnderson
Wybacz, ale to trzeba być naprawdę jakimś totalnym nieogarem. 😂
Pers
Szczerze wątpię...myślisz, że instruktorzy nie mają nic ciekawszego do roboty i nie szkoda im pieniędzy i własnego czasu na takie głupoty?
Ja znam od mojej mamy, ale inną wpadkę:
Moją mama wyjeżdża kierunkowskaz jest, skręca kierownicą i się
wyłączył. No to mama jeszcze raz kierunkowskaz i...
- Proszę panią za późno kierunkowskaz!
Akurat wtedy przysnął...
- Ale ja miałam kierunkowskaz tylko się wyłączył jak skręciłam kierownicą!
- Niezdane.
- To se pan okulary kup!
I poszła. Potem jako jedną z dwóch osób zdała egzamin z najgorszym. :D
lepszy niż mój instruktor, taki z niego gbur że masakra :/ już mi się odechciało prawka przez niego, jak pomyślę że jeszcze 26 godzin z nim miałabym jeździć.. a już na trzeciej godzinie się popłakałam jak głupia :P
Jak nie wychodził mi łuk to powiedziałam że zdam za piętnastym razem a mój instruktor ,,nie wytrzymam psychicznie z tobą tak długo"
Mi instruktor powiedział, że okropnie jeżdżę ale mam za mało błędów żeby mnie oblac xd
W czwartek mam egzamin, trzymajcie kciuki :v
Hahaha mój egzaminator na koniec egzaminu z pełną powagą na twarzy powiedział tylko : " Nie wiem dlaczego Pani zdała ale.. Wynik egzaminu pozytywny". Do tej pory nie wiem o co mu chodziło :D
mi egzaminator na egzaminie kilka razy powtarzał, że ma żonę :D chyba za dużo gadałam xd
Może żona świeżo nabyta i chciał się pochwalić.
Może w ten sposób prosił o litość, żebyś go nie zabiła?
Ja na pierwszych jazdach tak się stresowalam że usiadłam na miejscu pasażera a instruktor na miejscu kierowcy i tak jeździliśmy z 20 minut aż się zorientowałam że coś jest nie tak :D
Wybacz, ale to trzeba być naprawdę jakimś totalnym nieogarem. 😂
Szczerze wątpię...myślisz, że instruktorzy nie mają nic ciekawszego do roboty i nie szkoda im pieniędzy i własnego czasu na takie głupoty?
Ja znam od mojej mamy, ale inną wpadkę:
Moją mama wyjeżdża kierunkowskaz jest, skręca kierownicą i się
wyłączył. No to mama jeszcze raz kierunkowskaz i...
- Proszę panią za późno kierunkowskaz!
Akurat wtedy przysnął...
- Ale ja miałam kierunkowskaz tylko się wyłączył jak skręciłam kierownicą!
- Niezdane.
- To se pan okulary kup!
I poszła. Potem jako jedną z dwóch osób zdała egzamin z najgorszym. :D
Ciekawe, czym on się zajmuje w czasie wolnym, skoro było już tyle zamachów na jego życie...
lepszy niż mój instruktor, taki z niego gbur że masakra :/ już mi się odechciało prawka przez niego, jak pomyślę że jeszcze 26 godzin z nim miałabym jeździć.. a już na trzeciej godzinie się popłakałam jak głupia :P
olej go :D serio :D
Wiele instruktorów żartuje i to nie powód, żeby od razu na anonimowe wrzucać.
Ale żart też można wrzucić :) DYYYYSTANS
Prawda jest taka, że gdyby iść tym tokiem rozumowania to niestety większej połowy wyznań też tu nie powinno być
Cwel19 połowy są równe
@chatamaari ale i tak większa połowa ludzi tego nie rozumie