#MYZci
Następnego dnia, kiedy siedziałam przy biurku, a mój facet na łóżku, poprosił żebym usiadła koło niego, bo chce mi powiedzieć coś ważnego. Oczywiście za pierwszym razem odmówiłam, no bo co mam siadać koło niego, tylko dlatego, że chce mi cośtam powiedzieć, ale nalegał. Przeszło mi przez myśl, że może zada mi to ważne pytanie w życiu kobiety. Z tysiącem myśli w głowie, typu "dlaczego akurat w domu?" i "nawet nie jestem ładnie ubrana" usiadłam na łóżku. Mój facet wstał, klęknął obok mnie i patrząc mi w oczy wyszeptał: "To jaką dziś zamówimy pizzę?"...
Super historia... do kotlecika przy rodzinnym obiadku.
O rany, jaki wariat! Idź stąd.
nie no, wyjdź za tego wariata
interesująca historia.
Aha. Fajnie.
Mistrzuniu 😁
No i jaką zamówiliście?
Ludzie, opamiętajcie się, po co takie niedokończone historie wrzucać? :/