#O1Rjr

Sytuacja miała miejsce kilka tygodni temu w Krakowie. Jechałam sobie tramwajem, kiedy na przystanku wsiadają "Sebki", siadają za mną i zaczynają swoją inteligentną rozmowę z typowymi dla siebie przerywnikami. Wtem jeden pyta drugiego: "Stary, a jak ta twoja dupa?", chwila ciszy i ten drugi mu odpowiada bardzo poważnie: "Drogi kolego, chciałeś zapytać, co u mojej dziewczyny?", po czym zwraca się do mnie: "Ja bardzo panią przepraszam za kolegę, ale on jeszcze taki nieobeznany w stosunkach z kobietami. Mam nadzieję, że nie uraził pani". Uśmiechnęłam się i kiwnęłam głową.

PS. Mam 19 lat, "Sebki" nie byli wiele starsi. Od razu zrobiło mi się miło nie tylko dlatego, że "Sebek" złamał swój stereotyp, ale z tego względu, że zachowuje się jak prawdziwy mężczyzna i pewnie swoją "Angelikę" traktuje jak damę.
Krucypapucy Odpowiedz

Pierwsze skojarzenie - dnia poprzedniego doszlo do konsumpcji ostrego/ciezkostrawnego jedzenia, stad troska kolegi o prawidlowe wydalanie.

izka8520

@Krucypapucy też myślałam, że pyta o tyłek

Koalanastatku Odpowiedz

Ja to kiedyś już czytałem

GeddyLee Odpowiedz

Kolejne wyznanie dodane "dawno temu", które przeszło bezpośrednio na główną omijając poczekalnię?

PillEater

to już powoli tradycja.

Qzin

Już było raz na głównej to po co by miało iść przez poczekalnię?

Niezywa

Bo strona umarła od jakiegoś roku, zobaczcie na Facebooku już dawno nie dają tam nic.

Jestemgrubas350

To m.in przez takich jak ty Niezywa i przez masakryczną ilość osób które hejtują praktycznie każde wyznanie które trafi do poczekalni. Każde wyznanie jest zjebane, wszystko w każdym wyznaniu jest złe, nie takie. I przez to 3/4 wyznań (w tym moje w większości prawdziwe) trafia do archiwum. I przez tysiąc trolli które pojawiają się każdego dnia (m.in PiratTomi ze swoimi foliarskimi przekonaniami, czy OdTyłu, który co prawda nikogo nie krzywdzi, jednak często irytuje, po bazienke która pod każdym wyznaniem ma inne zdanie na ten sam temat + hejtowanie za źle postawione przecinki podczas gdy sama pisze jak debil)

Dodaj anonimowe wyznanie