#QGm4P

Swego czasu umawiałem się z pewną dziewczyną. Na początku wydawała się dziwna, pierwsze spotkania bez żadnego kontaktu fizycznego, ani podania ręki, ani „miśka”. Dopiero po jakimś czasie nastąpiło to pierwsze podanie ręki, a kilkanaście spotkań później wyjaśniła, dlaczego tak się zachowuje, otóż została zgwałcona i ma uraz do dotyku. Starałem się to zrozumieć i nie nalegałem na nic. Myślałem, że z czasem będzie lepiej, zaufa mi i nie będzie myślała, że ją skrzywdzę. Nie doczekałem się. 
Ona straciła pracę i nie miała na opłaty na mieszkanie, a że nie licząc fizyczności dobrze nam się układało, zaproponowałem, aby zamieszkała ze mną. Po cichu liczyłem, że to też coś zmieni w kwestii kontaktu, ale nadal czekałem. Spaliśmy na osobnych łóżkach, ale otwierała się już trochę, wieczorami potrafiła się już przytulić na chwilę, cieszyłem się, że idzie to już w jakąś pozytywną stronę. Wszystko było pięknie do czasu, aż się rozchorowała, zaczęła wymiotować pewnego ranka. Chciałem wziąć wolne i z nią zostać, ale kazała mi iść do pracy, bo nic jej nie będzie. Trwało to kilka dni, aż powiedziała mi, że jest w ciąży. Jak? Okazało się, że mnie miała za człowieczka, który ją utrzymywał, a z innymi się zabawiała, historyjka o gwałcie były wymyślona, bo jej się nie podobałem, ale że miałem dobre zarobki, to coś musiała wymyślić.
Od czasu jak wyrzuciłem ją z domu i życia mam problem z zaufaniem komukolwiek, skoro ktoś może wymyślić aż taką chorą sytuację, aby tylko kogoś oskubać.
AvusAlgor Odpowiedz

Znam sprawę... Sam się niemal dałem omotać mistrzyni kłamstwa, przed poważniejszymi stratami uratowała mnie chyba tylko mania robienia notatek i spisywania umów. Miała niby straszną sytuację, w zasadzie koniec świata, chciała pożyczyć sporą kasę. Powiedziałem - ok, nie ma sprawy, spiszemy umowę pożyczki i zarejestrujemy ją w urzędzie skarbowym jak prałat przykazał. Gdy odmówiła podpisu mimo położenia rzekomo tak dramatycznego, że chwytanie się brzytwy jest wtedy miłą pieszczotą, to mi spadły klapki z oczu. Nic na gębę, polecam.

Tydyt Odpowiedz

Nie dziwię ci się autorze, że masz problem z zaufaniem. To naprawdę musiała być jakaś idiotka. Dobrze, że nie wkręciła cię jeszcze w ślub. Świat jest wielki i są też normalne kobiety. Mam nadzieję, że na taką trafisz.

Evrard Odpowiedz

Oszustki zdarzają się częściej niż myślicie ale coś mi tu nie gra. Gwałt?! Sprytna oszustka by wymyśliła coś mniej drastycznego choćby to że zakończyła burzliwy związek i nie jest jeszcze gotowa.

Dantavo

Tylko, że na kłamstwie o zakończonym burzliwym związku może trwać krótko. W końcu przecież trzeba to przepracować. Kłamać o gwałcie można przez długi czas.

MaryL2

Tak, i jeszcze zaślepia cię współczucie, więc nie dopytujesz, dajesz więcej uwagi, niż byś dał normalnie

Dragomir Odpowiedz

Zaraz incele będą tu krzewić teorię o beta-bankomacie i bad-samcach alfa.

GeddyLee Odpowiedz

i ludzie się dziwią, że nie ufam kobietom

Doombringerpl

Tylko kobietom? Mnie życie nauczyło nie ufać nikomu.

Wrath

Broń Cię Boże. Przecie faceci są nieskazitelni.

SokoliWzrok

Nie wszyscy faceci są nieskazitelni, ale ja akurat jestem😊

Dragomir

Tylko jeden był nieskazitelny, ale za to go 7ydy ukrzyżowały.

SokoliWzrok

Dragomir - coś w tym jest.

upadlygzyms

Nie orientuję się szczegółowo ale to chyba byli rzymscy żołnierze. Egzekutywa władz okupacyjnych.

Dragomir

Piłat miał na to wylane: " ja umywam ręce", zostawił sprawę do rozstrzygnięcia faryzeuszom, a ci podburzyli i przekupili lud. Starsi Jerozolimy wydali wyrok. Rzymianie pilnowali najwyżej porządku, nie mieszając się w to bezpośrednio.

StaryCap Odpowiedz

Super dziewczyna. Silna, niezależna, wiedzącą czego chce od życia. Hwywawena byłaby z niej dumna, aż dziwne że jeszcze się nie wypowiedziała.

Dodaj anonimowe wyznanie