#QJ1Nu
Ania ma 4 latka, ale to bardzo mądra dziewczynka (jak się okazuje, po mamusi...).
Jej przyjście na świat nagraliśmy - żeby była pamiątka, w końcu to nasze pierwsze dziecko, zatem i emocje sięgały zenitu. Film przeleżał w szafce kilka lat i dopiero niedawno zapragnęliśmy go obejrzeć, skoro kolejny poród już niebawem, warto odświeżyć sobie pamięć.
Tego wieczora Ania przyszła do nas z zamiarem obejrzenia swojej ulubionej bajki (o tytuł mnie nie pytajcie, wiem tylko, że jest tam tańcząca mysz). No to super, wreszcie okazja, żeby w spokoju obejrzeć poród. Dałem córce płytkę z bajką, a ta uradowana pobiegła zaraz do salonu (jak już mówiłem jest bardzo mądra, sama potrafi sobie włączać bajki).
Uradowany wołam żonę, wreszcie chwila dla nas. Mamy w sypialni drugi telewizor, dlatego ułożyliśmy się wygodnie na łóżku i odpaliłem film.
Chyba dobrze myślicie... zaczęła lecieć ta cholerna tańcząca mysz.
Zaraz powiązałem fakty, sprintem do salonu - Ania cała zapłakana, a na ekranie moja drąca się wniebogłosy ukochana, dookoła sama krew, wszystko w krwi, czubek głowy małej Ani we krwi, nawet kamera była trochę umazana, kurwy lecą co drugie słowo, no po prostu obraz jak z najgorszego filmu Hitchcocka.
Tak, chyba zepsułem dzieciństwo córce.
Tak, chyba nie zostanę dziadkiem.
Nie, żona się nie rozwiodła, ale przez miesiąc musiałem spać sam - dziewczyny spały razem.
I na koniec:
Tak, jestem okropnym ojcem.
Życzcie powodzenia przy synu!
Chyba nigdy nie ogarnę, jak można nagrywać poród, a jeszcze to później zrelaksowanym oglądać... Można nagrać jak matka z nowonarodzonym dzieckiem opuszcza szpital, jak jadą do domu, jak wchodzą, "pokazują" dziecku pokój, ale po cholerę nagrywać rozrywającą się pochwę, tryskającą wokół krew itp. Masakra.
Nie jest mądra, a juz na pewno nie wybitnie. Dzisiejsze dzieci sa obyte z technologia, ponieważ ta otacza je z kazdej strony, dlatego łatwiej przyswajają wiedze co i jak. A jak juz uważasz ze jest tak wybitnie mądra bo w wieku 4 lat potrafi włączyć bajkę, to powiem Ci, ze mój kuzyn potrafił wlaczyc komputer i na YouTubie znalezc sobie bajki w wieku 2 lat.
Nigdy nie zrozumiem jak można nagrywac poród. Ja rozumiem pierwsze dziecko i w ogole, ale no prosze nikt mi nie wmowi, ze jest to cos pieknego itd. Ktoś mi wyjasni czemu ludzie to robia?
Jak uświadomić dziecko rozdział 1.
Raczej jak nie uświadamiać dziecka * :D
No ojcem roku to ty nie zostaniesz 😂😂😂
Ta bajka to prawdopodobnie Roztańczona Angelina :)
Fuj, po co nagrywać poród. Nic ładnego. I ja bym wolała sobie nie przypominać tej masakry:p
W ogól przed nadchodzącym porodem przypominać sobie traumę z poprzedniego? Słabo:p
Średnio rozgarnięty szympans poradzi sobie z włożeniem płyty do DVD/komputera.
Ale chowaj dzieciaka w przekonaniu, że jest najmądrzejsze na świecie, zobaczysz, co z bachora wyrośnie.
Pewnie Ania będzie miała traumę 😂
a ktoś się ostatnio wypowiadał że porody rodzinne wcale nie są szokujące, i w ogóle ale to w ogóle nie widać krwi w dużych ilościach
No u mnie nie było krwi w dużych ilościach. Każdy poród jest inny. ;)
U mnie było dużo krwi, kupy, smółki i zielonych wód, które niespodziewanie zalały podłogę na porodówce. I ciesze się, że podczas parcia ma się zamknięte oczy, bo to nie jest miły widok. Mój mąż miał gorzej, bo to widział + słyszał jak cierpie i miał wrażenie, że nie może mi pomóc. Jakby wyjął wtedy kamerę, to bym zabiła ;p