#TG377

Jeśli uważacie, że jesteście mało asertywni, to spróbujcie to przebić.
Dzisiaj wychodząc z supermarketu zostałem zaczepiony przez pijaczka z prośbą o 1 zł na piwo. Ja od tego nie zbiednieję, a on przynajmniej powiedział wprost o co chodzi, a nie oszukiwał, że zbiera na jedzenie, więc się zgodziłem. Okazało się, że wziąłem tylko kartę, ale już obiecałem i widział, że szukam pieniędzy, więc głupio było odmówić.
Obiecałem mu, że jak poczeka, to zaraz przyniosę z domu 2 zł.
Tak, zamiast po prostu zostać w domu, wróciłem się w tamto miejsce z obiecanym hajsem.
Przynajmniej pijaczek życzył mi miłego dnia i obiecał wypić moje zdrowie.
Tilia2 Odpowiedz

Może i masz problem z asertywnoscią, ale przynajmniej nie masz problemu z dotrzymywaniem słowa ;)

rocanon Odpowiedz

Walcz z tym, jak pójdziesz do pracy, to wszyscy będą Cię wykorzystywać.

radiant

@PaniBukiet
Jeśli pracuje, to współczuję mu.

radiant

@PaniBukiet
Ty oczekujesz przyzwoitości, ze strony obcych osób? Raczej jak zauważą, że mają w zespole takiego frajera, to będą go jechać po całości.

MlotNaLewice

Asertywność nie jest żadną wadą. Jest wręcz zaradnością życiową i wcale nie wyklucza bycia dobrym człowiekiem.
Oczywiście takie kwiatki jak pani bukiet pewnie chcialyby zeby caly swiat utonal w lgbt komunizmie zeby wszyscy sie bezgranicznie kochali w dowolnych konfiguracjach ale swiat jest taki ze trzeba wiedziec kiedy powiedziec stop.

Anelektrotonus

Co ma do tego elgiebete i komunizm? 😂

ifikles Odpowiedz

To akurat dobrze zrobiłeś bo alkoholik na głodzie jest zdolny do wszyskiego. Jeśli obiecałeś a nie dałeś mógł ci przebić opony w rowerze.

NiePieknaINieMloda

Albo przy następnej okazji rzucić butelką w stronę autora.

AbandoneDreamer Odpowiedz

I nie zrobiło Ci się z tego powodu ani trochę ciepło na sercu? ;)

Hvafaen

Z tego, że z takim wysiłkiem pomógł mu być alkoholikiem? A z czego tu się cieszyć? Że pomaga się w alkoholiźmie? Jego rodzina na pewno jest wdzieczną, jego wątroba też.

NiePieknaINieMloda

Jeśli alkoholik nie chce to nic go nie zmusi do pójścia na terapię.
Nawet jeśli autor nie dałby mu tych kilku złotych to by wyżebrał od kogoś innego.
A jakby mu nikt nie dał to pewnie by ukradł (nie każdy kradnie, wiem, ale najczęściej tak jest)
Skoro ktoś doprowadził się do takiego stanu, nadal w nim trwa i nic z nim nie robi to znaczy, ze mu takie życie odpowiada.
Skoro rodzina nie była w stanie mu pomóc to tym bardziej autor nie jest.
A chwali się to, że jest honorowy. Nie ważne do kogo, ważne, że dotrzymał słowa. To się chwali, bo jest naprawdę mało osób, które nadal to potrafią.

silbakusongo

"Skoro ktoś doprowadził się do takiego stanu, nadal w nim trwa i nic z nim nie robi to znaczy, ze mu takie życie odpowiada"
No nie, chyba nie wiesz jak działa alkoholizm. Ten człowiek trwa w tym stanie, bo jest chory a nie dlatego, że chce. To nie jest tak, że hop siup idziesz na terapię i twoje życie się zmienia. Najpierw trzeba przestać pić a przy ciągach alkoholowych są bardzo nieprzyjemne dolegliwości odstawienne więc to nie jest takie łatwe "coś z tym zrobić" bo organizm płonie mówiąc "daj mi alkoholu" i trzeba być niezłym kozakiem, żeby to przetrwać.

NiePieknaINieMloda

@silbakusongo

No akurat nie trafiłeś, ponieważ bardzo dobrze wiem, jak działa alkoholizm.

"Wiesz jak trudno jest rzucić jedyną rzecz, która sprawia, że jesteś szczęśliwy?" Takie słowa powiedział mi alkoholik, trzeźwy od 8 lat.

Nigdzie nie powiedziałam, że to jest łatwe. Ale jeśli ktoś nie chce zmienić swojego życia, tzn, że mu to odpowiada, albo jest tchórzem.
Tak czy siak, takiemu nie pomożesz choćbyś nie wiem jak się uparł. Bo jemu może pomóc tylko on sam.

Nie jest to nie do zrobienia. Znam naprawde dużo trzeźwych alkoholików.
Przestali pić bo przestało im odpowiadać takie życie.
I choć nie jest to łatwe nie piją od kilku/kilkunastu lat.

Anelektrotonus Odpowiedz

To ładnie się dajesz robić w balona.

Vito857 Odpowiedz

Od kiedy głupotę nazywamy brakiem asertywności?

Akakaka Odpowiedz

Złoty chłopak 😉

Dodaj anonimowe wyznanie