#TGaSZ
Miałem wrócić dopiero na święta. Wszystko poszło jednak szybciej i już 22 stanąłem pod drzwiami z niespodzianką.
To co zobaczyłem na miejscu sprawiło, że zaniemówiłem.
Po domu kręciło się sporo obcych ludzi. Jedni siedzieli w salonie przy kominku, inni w jadalni jedli późny obiad...
Okazało się, że żona otworzyła sobie "pensjonat". Mieszkamy w górach, a wielki dom, który dostałem w spadku przyciągał turystów, więc żonka, która czuła się samotna, zaczęła wynajmować pokoje po taniości :)
Przynajmniej wiem, że w razie czego zawsze sobie poradzi :D
Może po prostu chciała spróbować i powiedzieć ci dopiero, jak zarobi ładną sumkę na tym pensjonacie, żeby ci zrobić niespodziankę. ;)
Plus za pomysł, ale... Bez twojej wiedzy? Otworzyła pensjonat w waszym domu i nawet o niczym nie wspomniała?
Żona biznesu :D
Grażyna biznesu.
I w ogóle tego z tobą nie uzgadniała? Choćby telefonicznie?
Myślałam, że przyłapiesz ją na zdradzie. xD Chyba za dużo anonimowych.
Dobry interes :D
Niekoniecznie dobry, zresztą Morawiecki już nad tym pracuje, żeby nie był dobry.
I bardzo dobrze☺ zawsze to jakiś dodatkowy grosz, a jeśli przy tym zyskała odrobinę spokoju i towarzystwo, to jak najbardziej na plus😊
Dobrze, że nie jakąś spelune otworzyła
I co wam z tego wielkiego domu jak ciągle jesteście osobno?
Prędzej się puka jak kroliczek, miesiąc nie ma cie autorze w domu i myślisz że nie ubijasz kogoś śmietanki?