#WUWC6

Ostatnio usłyszałam taką historię: pierwsza klasa SP. Zebranie rodziców z dziećmi i wychowawczyni. Wychowawczyni zaprasza mnie do biurka, podaje książkę i prosi, żebym przeczytała wskazany fragment. I tu moja mama opowiada, że zapadła się w sobie, oczekiwała, że będzie się wstydzić, bo będę dukać. Jakże się zdziwiła, kiedy okazało się, że jako jedno z niewielu dzieci w klasie czytam płynnie, wyraźnie, z użyciem znaków przestankowych. 
Byłam zaskoczona. Nie wierzyłaś we mnie? – zapytałam. Nie wierzyłam – powiedziała. – Czułam wstyd, dopóki nie usłyszałam, że pani cię chwali.

Wstyd? Tak, powinna czuć wstyd. Że tak bardzo skupiła się na moim bracie, że nie widziała, że już w zerówce płynnie czytałam.
Evrard Odpowiedz

Wychowawczyni na pewno by nie wybrała dziecka które będzie dukać. Rodzice by stracili do niej zaufanie a ona pieniądze za wychowawstwo.

Scane

Co
Co za nonsens

maIasarenka Odpowiedz

Musiała się ucieszyć.

ingselentall Odpowiedz

To smutna klasyka i najczęściej dotycząca właśnie zestawów dzieci "chłopiec i dziewczynka". Chłopiec zbiera wszelkie przywileje od mamusi, a dziewczynka jakby nie istnieje. Bardzo niezdrowe i szkodliwe dla rozwoju dziewczynki. Dla rozwoju chłopca zresztą też.

Wampanella Odpowiedz

Smutne.

Dodaj anonimowe wyznanie