#WogmD
Kiedy przychodzą do mnie rodzice lub znajomi, mam pewien pokój, którego drzwi pozostają zamknięte na czas ich pobytu. W tym pokoju znajduje się mnóstwo pluszaków, do których się przytulam, łóżeczko dosłownie stylizowane na niemowlęce, w którym śpię, dużo pieluchy dla dorosłych, ale nie zwykłe białe lub niebieskie pieluchy, lecz stylizowane na pampersy, które noszę, oraz ogromne smoczki, które ssę. W tym właśnie pokoju odpoczywam, wyciszam się oraz pomaga mi radzić sobie z dużym stresem, dzięki, jak by to powiedzieć... drugiemu dzieciństwu. Wiecie to tylko wy oraz stos moich pluszowych przyjaciół z tego pokoju. ♥️
Było kiedyś w NCIS czy innym CSI, facet wypadł/wyrzucono go z balkonu i miał na sobie tylko pampersa dla dorosłych.
I w toku śledztwa okazało się, że miał w domu ukryty pokój, do którego wchodziło się na kolanach, taka dziura w ścianie przy podłodze, a w środku właśnie łóżeczko, kojec, smoczki itp.
Facet nawet miał wynajętą opiekunkę do samego siebie.
Żona bardzo dbała, żeby to się nie wydało, bo byli jakimiś niezłymi szychami, nawet utrudniała śledztwo.
I nawet był tam cały ogromny sklep, gdzie się kupuje takie rzeczy xd
Czy to dziwne, że mam ochotę obejrzeć ten odcinek?
W sumie wszystko za własne pieniądze, nikogo nie krzywdzisz, nikomu nie pchasz się przed oczy ze swoim fetyszem. Prywatne zabawy człowieka to tylko i wyłącznie jego sprawa. Jest Okejka. Miłej zabawy.
Co nie zmienia faktu, że nie jest to zbyt normalne
czy to jest fetysz?
Jest napisane, że w ten sposób radzi sobie ze stresem, a nie ze czerpie przyjemność seksualną, więc nie jest to fetysz.
Standard na anonimowych... Wystarczy powiedzieć że coś jest nie normalne i się anonimki jednocza pod sztandarem politycznej poprawności klikając minusy.
Jakby ktoś napisal że lubi się gownem umazać i spacerować nocą po parku to pewnie też byście się oburzyli że śmiałem powiedzieć że to nie normalne. Bo przecież wszystko jest normalne. To skłania do refleksji czy najbardziej aktywna społeczność anonimowych nie składa się głównie z dziwakow z wypaczonym spojrzeniem na świat.
WeAreLegion ale niezależnie od tego co na ten temat sądzę to gdzie ja napisałem że to jest złe?
I nie, nie zgodzę się że nikt nie jest normalny w 100%. Nie chodzę w pieluchach, nie przebieram się za kobietę, nie udaje że jestem zwierzęciem, nie wacham używanej bielizny itd. Jest jasna definicja normy z której wywodzi się pojęcie normalności. Mowienie, że nikt nie jest normalny to stawianie znaku równości pomiędzy normalności a nie normalnościa co jest bzdura.
Mam przekonanie, że najbliższe kilka pokoleń będzie odpowiedzialne za przeskok w medycynie, prawdziwa rewolucję. Uda się wyeliminować setki jeśli nie tysiące zaburzeń, dewiacji, patologii. Nie, że wyleczyć... Po prostu zlikwidować. Bo nie będą już uznawane za odstępstwa od normy. Masz schizofrenię? Nie przejmuj się... Dopóki nikogo nie krzywdzisz to najważniejsze.
I tutaj mój drogi kolego wkrada się nadinterpretacja.
Ad2. Jeśli nie glosujesz na PiS to nie świadczy to o tym, że jesteś nienormalny. Może to świadczyć o tym, że Twoje poglądy odbiegają od normy. Choć to i tak ignorując fakt, że frekwencja była tak niska że co druga osoba w ogóle nie głosował :P
Ad 3. Tak, dokladnie. Jesli jesteś chory, cierpisz na zaburzenia, masz dysfunkcje to stan Twojego zdrowia odbiega od normy. Można przyjąć że jesteś nienormalny. A dokładniej Twój stan zdrowia bądź zachowanie jest nienormalne.
Ad. 4
Tutaj tak samo... Jeśli ktoś nie ma ręki, jest homoseksualistą, socjopatą, geniuszem to nie jest normalny bo albo nie ma wszystkich przypisanych cech albo nie jest typowy.
Zwracam uwagę jedynie na to że nienormalny to nie to samo co "nienormalne zachowanie".
Podsumowując... Tak jak napisałem na początku udawanie dziecka normalne nie jest.
Słodko
Pamiętasz czasy jak ssałeś smoczki i nosiłeś pampersy? Oczywiście jako dziecko, nie teraz.
Mam pytanie, rodziców nie interesuje dlaczego pokój zamykasz ? Twoje mieszkanie owszem, ale większość rodzicielek jednak jeśli syn mieszka sam ma potrzebę posprzątania, poukładania i zadbania o potomka. Twoja jak się zapatruje na to, że jest jednak coś co syn ukrywa ? Trzymasz ich w kuchni i czekasz aż kawę wypiją i grzecznie do drzwi odprowadzasz ? Z ciekawości pytam.
Może im i tak nie pozwala grzebać po kątach ani sprzątać, a zamknięty pokój to nic dziwnego. Jak ktoś jest np. lekarzem czy prawnikiem/księgowym i ma "gabinet" do pracy w domu to też nie pozwala tam nikomu wejść. Bo są tam ważne dokumenty, których nikt nie powinien dotykać. A sporo ludzi też ma najzwyklejsze graciarnie czy inne zamknięte pomieszczenia "techniczne" ( kotłownia/ boilery/ czy inne "zegary")
Nie chodzi nawet o sprzątanie synowi, ale zazwyczaj oprowadza się najbliższych po nowym domu.
ten smoczek może zepsuć ci uzębienie
Ten fetysz ma nazwę
WeAreLegion dobrze mówi. To Adult Baby and Diaper Lover. W skrócie ABDL.
Nie może być fetyszem z nazwą, jeśli nie jest fetyszem.
To, że robi podobne rzeczy, co ludzie z fetyszem, nie sprawia, że u niego to fetysz, jeśli robi to dla relaksu, a nie podniecenia.
Wiadomo... Każde popieprzone zachowanie musi mieć swoje kilkuliterowe oznaczenie :D
Ale ciii... To normalne. Grunt to zaakceptować :D
Nigdy nikt nie pytał co kryje się za tymi drzwiami?
Ja zbieram pluszaki mimo mojego wieku z 2 z przodu. Ale u mnie wszyscy o tym wiedzą a mąż sam mi czasem kupi jakiegoś misia :D
I to jest normalne? Serio?
Ja mam szerokie spektrum zachowań i zainteresowań, ale żadne nie jest dziwne czy nienormalne... Rozumiem osoby starsze, czy z nietrzymaniem moczu, które noszą pampersy, rozumiem osoby co zbierają pluszaki ( sam mam kilka pluszowych pokémonów z dzieciństwa i ich nie wyrzucę ). Ale udawanie dziecka to zaburzenie... Jednak dorośli ludzie to dorośli ludzie i powinni zachowywać się racjonalnie.
Widziałem że też już zaczynasz zbierać minusy. Nie wolno mówić, że to jest nienormalne. Tutaj trzeba wspierać i przychylnie wypowiadać się o każdym zboczeniu, dewiacji czy zaburzeniu. Anonimowi Cie zlinczuja gdy powiesz ze potrafisz uprawiać seks poza domem ze swoją partnerka ale za to nieba Ci przychyla gdy uwielbiasz udawać niemowlę i spać w pieluchach w kolysce. Bo wszystko w mysl dziecięcej zasady "jak nie krzywdzisz nikogo to wszystko jest super". Tylko że to tak nie działa. Współczuję tylko psychiatrom bo ich zawód umrze za kilkadziesiąt lat bo wszystkie zwichrowania będzie się nazywać normalnymi więc nie będzie schorzeń które by mogli leczyć.
Etanolan nie do końca.
Określenie "seks poza domem wciąga osoby trzecie" jest nieprawdziwe. Seks poza domem może wciągać osoby trzecie ale nie musi. Jak zrobisz to w samo południe na ławce przed przedszkolem to pewnie tak będzie. Jak zrobisz to w środku nocy na polanie w lesie to pewnie tak nie bedzie. Ty natomiast stawiasz znak równości między tymi zdarzeniami.
Malo tego... Seks w plenerze może być penalizowany albi przez art 51 kw albo art 140 kw. Przy czym w pierwszym wypadku musi ten seks wywołać zgorszenie. Czyli jeśli nawet na środku plaży w biały dzień będziesz sie oddawać uciechom cielesnym to nie można Cie ukarać jeśli nie wywołałas zgorszenie. Zaś w drugim wypadku musi być to publicznie. Polana w lesie na której ma nikogo poza Tobą na pewno nie wypełnia znamion publiczności.
Żeby było zabawnie to dla ironii w domu też możesz zostać ukarana za seks.
Etanolan nie chodziło mi o gwałt :D :D :D
Chodzi o te same paragrafy co w przypadku seksu na ławce w parku. Jeśli uprawiasz seks na balkonie a ktoś to zgłosi to dostaniesz mandat. Uprawiasz seks w salonie w którym masz ogromne okna i sąsiad z naprzeciwka to widzi? Możesz dostać karę. Uprawiasz seks na blacie w kuchni a mieszkasz na parterze z oknami ulice i widzą Cie przechodnie? Dostaniesz mandat tak samo jakbyś uprawiała seks w na przystanku autobusowym. Masz dom ogrodzony zywoplotem a syn sąsiad z bloku obok zobaczy że robisz loda na ogródku? Poniesiesz karę. Będziesz leżeć w sypialni i się masturbowac odwrócona do drzwi balkonowych tak, że pracownicy z biurowca obok będą mogli to obserwować? Mogą zgłosić to na policję :) będziesz jęczeć z rozkoszy i krzyczeć "mocniej" podczas uniesienia dokładając do tego barwny opis dalszych czynnosci? Do Twoich drzwi może zapukac policja. O takich przypadkach mówię :)
Tak Etanolan, jestem pewny :)
W tym paragrafie chodzi o miejsce w którym został wywołany skutek a nie w którym powstała przyczyna. Czyli nie ma znaczenia gdzie jest "powód zgorszenia" tylko ważne, że zgorszenie zostało wywołane w miejscu publicznym. Mało kto się nad tym tak naprawdę zastanawia ale to ma sens i wbrew pozorom nie jest tak absurdalne jakby mogło się wydawać. Wyobraź sobie, że mieszkasz w centrum miasta, na parterze. Jest to kamienica a pod Twoimi oknami jest ulica wraz z chodnikiem po którym codziennie przechodzą tysiące ludzi i przejeżdża drugie tyle samochodów. Lubisz seks wiec go uprawiasz często... Od tyłu... Oparta o szybę w oknie w którym nie masz firanki ani zaslonki. A 20 cm od okna ludzie sobie spacerują. Z rana sa to głównie dzieci pedzace do szkoły. Właśnie na podstawie artykułu 51 można Cie ukarać jeśli ktoś zgłosi, że poczuł się zgorszony bo choć seks uprawialas w zaciszu domowym to zgorszenie już powstało w przestrzeni publicznej. Tak samo możesz zostać ukarana za nie wiem... Otwarcie nago dostawcy pizzy. Jest sporo analiz tych dwóch paragrafow. Zachęcam do poczytania.