#cRxQE
Gdy odzyskałem sprawność pozwalającą się podnieść z ziemi, usiadłem na ławce w parku, gdzie zaczepili mnie mili, sympatyczni ludzie z Warszawy, którzy przejęli się losem smutnego chłopaka siedzącego ok. 4 nad ranem w parku, ubrudzonego "błotem", bo chyba tak wtedy myśleli, i zaprosili mnie do siebie do wynajmowanego przez nich mieszkania, bym odespał. Niestety stan mój nie pozwolił mi wcześniej się umyć przed położeniem się do pościeli, więc od godz. 4:30 do ok. 8 wycierałem ludzkie odchody i mocz ze swojego ciała i ubrania w ich pościel...
Gdy już odzyskałem pełną sprawność fizyczną pozwalającą się przemieszczać zauważyłem, że pomocni ludzie jeszcze śpią, więc wyszedłem w miarę po cichu i udałem się w stronę morza, zdejmując z siebie wszystkie części garderoby ubrudzone kupą i wyrzuciłem je do śmietnika, czyli zostałem dosłownie w samych majtkach, nawet skarpety miałem w kupie... W związku z faktem, iż obie skręcone nogi nie pozwalały mi chodzić, a do miejsca mojego noclegu było ok. 6 km plażą, udałem się brzegiem morza, by zimna woda Bałtyku zmniejszała opuchliznę nóg (po tym "spacerze" skręconych kostek nie mogłem doleczyć przez kolejne 8 miesięcy, więzadła totalnie rozwalone).
Z tego miejsca chciałem przeprosić owych wspaniałomyślnych ludzi z Warszawy.
PS Jak się potem okazało, znajomi, których zostawiłem na dyskotece szukali mnie całą noc, próbowali nawet zgłosić to patrolowi policji, ale w toku rozmowy z funkcjonariuszami doszło do sytuacji, że sami zaczęli przed policją uciekać.
Czekaj, bo nie rozumiem. Pomocni wzięli Cię do domu, a Ty ujebales im pościel, zostawiłeś w takim stanie i uciekłeś po cichu?
Tak było, więc jednak rozumiesz :D
Kurczę, chyba na jego miejscu wywaliłabym tę pościel i zostawiła jakiś kontakt do siebie, żeby im to wynagrodzić :/
ja bym chociaz sie sprobowala rozebrac to raz
jesli nie to zostawilabym im karteczke z podziekowaniami i przeprosinami i ze mi glupio dlatego uciekam
posciel pewnie byla wyposazeniem domku czy mieszkania, ktore wynajeli, ale posciagalabym poszewki, zeby sobie uprali hociaz
Po prostu nadal miał bombę i nie myślał, dopiero później dotarło do niego co się odjebało
Aż mi pewną akcję przypomniałeś. Dostaliśmy wezwanie, od grupki młodych dorosłych imprezujących w pobliskim lesie. Dowiedzieliśmy się, że dali jednemu z kolegów spróbować marihuany i nawet nie wiedzą kiedy on zniknął. Na miejsce pojechały 2 oddziały: pierwszy pakował imprezowiczów i dawaj na komisariat, a drugi szukał dzieciaka po lesie. Tego dnia spędziłem w ów lesie ponad 11 godzin, a ten dzieciak jak się później okazało, poszedł do domu, bo mu się znudziło.
W owym lesie ;_;
Nie w ów lesie ;_;
Oczy mnie bolą ;_;
M. ów owa owo owi owe
D. owego owej owego owych owych
C. owemu owej owemu owym owym
B. owego ową owo owych owe
N. owym ową owym owymi owymi
Msc. owym owej owym owych owych
W. ów owa owo owi owe
"obie skręcone nogi nie pozwalały mi chodzić", a wcześniej "gdy odzyskałem sprawność fizyczną" i "udałem się", zgaduję że na nogach. To w końcu mogłeś chodzić czy nie, bo wynika z tego, że przechadzałeś się brzegiem morza.
Był pod wpływem, raczej wtedy mu to nie przeszkadzało
Pokarało cię za szczanie na wydmy!
Czyzby to była Bajka w Mielnie? 😂
Idiota. Skoro cię ktoś zagadnął, było poprosić o wezwanie pomocy medycznej.
Hm... bo poproszenie tych ludzi o zadzwonienie na pogotowie i ewentualnie policję było zbyt proste?
A policja mialaby co z nim zrobić? Odwieźć do domu?
Podkreślę słowo EWENTUALNIE.
tak sie konczy sikanie w miejscach do tego nie przeznaczonych. Turysci, szczegolnie faceci sikają gdzie popadnie, zamiast isc, jak czlowiek do kibla.
Karma.
Nie tylko turyści, podczas zimy w moim mieście typ sikał w przejściu podziemnym.
Na miejscu ludzi z Warszawy przeklinałabym wszystko na czym świat stoi gdybym zobaczyła, co odwaliłeś. Swoją drogą odważni są, że wzięli obcego, pijanego chłopaka na kwadrat. Mimo wszystko wyznanie sympatyczne, uśmiechnęłam się czytając. Chętnie poznałam też historię Twoich ziomeczków.
Serio, zabrali Cię do mieszkania i nie mogłeś poprosić o możliwość wzięcia prysznica u nich? Honor Ci nie pozwalał się wykapać czy co????