#dDlqR

Mam 22 lata, a mój chłopak 24, jesteśmy w związku od ponad roku. Moim problemem jest chorobliwa nadopiekuńczość matki mojego faceta. Chce ingerować we wszystkie aspekty jego życia. Kontroluje mu finanse, jak nie przyjdzie na głupi obiad, to się obraża, jak nie przyjdzie na daną godzinę, również jest foch. Kiedy jedzie do mnie na weekend, są telefony do niego z zapytaniem dlaczego do niej nie dzwoni i nie zapyta co u niej słychać... Punktem kulminacyjnym tego wszystkiego było jej pytanie, czy umył zęby. Tak, godzina 23, niedziela, leżymy, a tu wołanie z pokoju obok i pytanie, czy zęby umyte...

Serio? Nie jest moim pierwszym chłopakiem, rozumiem niektóre rzeczy, ale dla mnie to jest już przesada. Nie wiem co mam robić, rozmawiałam z nim o tym wiele razy, wiem, że mu wstyd, on też próbował z matką porozmawiać, ale to nic nie daje. Dalej jest to samo. Mnie jako dziewczynie jest głupio i też dziwnie się czuję z tym wszystkim. Mamy niedługo się wyprowadzać, ale wiem, że telefony od niej będą non stop...
Aslorynka Odpowiedz

Matka Twojego chłopaka pyta go, czy umył zęby? Matka mojego faceta dzień w dzień wysyła mu smsa z zapytaniem, czy już robił kupę:-/

jestemminusem

Co?! :o To ile Twój facet ma lat? Odpowiada na te jej esemeski?

Aslorynka

Jestemminusem, mojemu facetowi bliżej już do czterdziestki. Nie mam pojęcia, czy jej odpisuje i chyba wolę nie wiedzieć.

Serwatka31

A miał jakieś problemy zdrowotne? Bo wtedy bym odrobinkę zrozumiała, jak by to mógł być objaw nawrotu jakiejś poważnej choroby jelit czy coś.
Wciąż byłaby to przesada, ale przynajmniej możnaby zrozumieć strach matki.

Aslorynka

Serwetka, on był i jest zdrowy jak ryba.

RickyMP

Zdrowy jak ryba dlatego, że robi zdrowo kupę! :D
A mama tylko dba o zdrowie syna xD

IrisvonEverec Odpowiedz

Jeśli chłopak nie jest "maminsyskiem", to są dwie opcje: albo w końcu uda się Wam wytłumaczyć jego mamie, że jest już dużym chłopcem i nie musi, a nawet nie powinna się pewnymi sprawami interesować (albo przynajmniej nie mówić o tym głośno, tak jak w przytoczonym przykładzie o zębach), co raczej jest skazane na fiasko, albo puszczać tego typu teksty mimo uszu (taaak, to będzie trudne), a z czasrm nawet obracać w żart. Przy drugiej opcji istnieje prawdopodobieństwo, że się mamuśka zastanowi nad sobą i może sama załapie, że robi niepotrzebny nikomu cyrk.:) Pozostaje mi życzyć Wam cierpliwości i powodzenia.:)

JiminChimChim

Jest jeszcze jedna opcja. Niech on traktuje matkę tak samo.
Przy ludziach. W sklepie. Niech wali ostrymi tekstami o jej ubrania (niestety trzeba odnieść się do wieku), sposób gotowania, jak mama gdzieś wyjdzie to co 5 minut sms, jak nie odpisze po minucie, to dzwonić z aferą itp.

IrisvonEverec

@JiminChimChim: To już tak zwane "drastyczne środki", tylko dla wytrwałych.:D

JiminChimChim

No wiem :D Ja generalnie jestem miła, spokojna i cierpliwa, ale jak ktoś chce wojny i do niego nie dociera, to wyciągam wtedy potężne działa.
Ogólnie zauważyłam, że na takich ludzi, którzy zachowują się tak od lat działa tylko terapia szokowa. Insynuacje, czy jakieś docinki są niezauważalne. Ot, przyzwyczajenie.
Najprościej by było w ogóle na to nie pozwalać już na samym początku, ale cóż...

Niveam Odpowiedz

Miałam to samo. Po wyprowadzce się uspokoiło, ponieważ nie zawsze się odbierało i oddzwaniało po czasie. Nauczyła się teściowa, że jej syn ma już swoje życie.

PurpleLila

Facet autorki też tak powinien robić. Nie odbierać jak z nią jest, nie odpisywać. Tylko taka terapia szokowa ma sens

Malinowysorbet Odpowiedz

No to wesoło, ale co możesz Ty zrobić, to Twój chłopak musi się sprzeciwić i z nią porozmawiać.

kadabro Odpowiedz

Szczerze? Poczekaj do wyprowadzki. Jak sama napisałaś - chłopak rozmawiał z matką na ten temat, wstydzi się jej nadopiekuńczości. Możliwe jednak, że skoro wciąż tam mieszka to boi się postawić sprawę jasno, zrobić większą awanturę, bo może być uznany za niewdzięcznego, skoro żyje pod jej dachem, popsuje atmosferę i utrudni też życie Tobie, bo matka zacznie obwiniać Ciebie za buntowanie syna. Jak będziecie na swoim, będziecie bardziej niezależni i łatwiej będzie matce wytłumaczyć, że macie oddzielne życie i nie ona nie ma nic do gadania. Zwłaszcza, że chłopak widzi problem, nie jest ślepo zapatrzony w mamunię. A jak nie to wtedy kończ ten związek i nie oglądaj się za siebie.

Bulbulatorr Odpowiedz

UCIEKAJ. jak najdalej. Nie ogladaj sie za siebie. To bedzie najlepsza decyzja w twoim zyciu.

Aeterno

Dokładnie, z rodziną a co najważniejsze z mamusią swojego faceta się nie wygra. Nigdy. Raczej takie związki nigdy dobrze się nie kończą. Chyba, że chcesz być nieszczęśliwa do końca życia.

zwiadowca34 Odpowiedz

Niech postawi ultimatum albo mama się od niego lekko odczepi albo on blokuje jej numer i się od niej odcina ( nie chodzi mi o to żeby do niego nie dzwoniła bo raz na jakiś czas można zadzwonić, pogadać i jest dobrze)

boboludek Odpowiedz

To jest chore. Kropka.

gliniacz Odpowiedz

Z moim chłopakiem jest podobnie a nawet jeszcze ciężej. Ma 23 lata a matka potrafi mu telefon zabrać za to, że za długo siedzi w nocy na komputerze. Musi ją też pytać o zgodę na każdy wydatek i nie wykona przelewu bez specjalnego kodu który tylko ona może mu podać. Wczoraj słuchał jej darcia przez pół h bo chciał iść na jeden dzień do pracy dorywczej (nigdy wcześniej nie pracował i chciał zobaczyć jak to jest). Powiedział jej o tym bo nie wiedział co wpisać w kwestionariuszu w zapytaniu o urząd skarbowy. Mamusia oczywiście zbulwersowana poinformowała go że noe pozwala mu iść do pracy. Tylko po to żeby zaraz znowu go zwyzywać najgorszymi przekleństwami, mówiąc że do niczego sie nie nadaje i nic w życiu nie osiągnie. Ostatnio też słyszałem jak się wydzierała bo postanowił ugotować sobie obiad zamiast jeść na mieście. Staram się mu pomóc jak mogę i na szczęście zaczął się jej od czasu do czasu stawiać. No i coraz mniej do domu przyjeżdża, co też dobrze na niego działa, choć mamusie doprowadza do szewskiej pasji.

Oczyjakatrament Odpowiedz

Taki trochę Howard Wolowitz

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie