#h6Tww

Na studniówkę szyłam sukienkę u pani Ani - krawcowej. Było to kilka miesięcy po śmierci najważniejszej dla mnie osoby, przez co dużo schudłam. Szyta sukienka była malutka, za ciasna, żeby wejść na manekina krawieckiego, wisiała więc na wieszaku.
Krawcowa była dosyć popularna w mieście i cieszyła się sporym zainteresowaniem, tym bardziej w okresie studniówek i sylwestra, a ja słysząc przez uchylone drzwi, że w środku jest jakaś dziewczyna, postanowiłam zaczekać na korytarzu aż wyjdzie. Wtedy usłyszałam taki dialog:

- Wyjmę sobie następną sukienkę, bo zaraz powinna następna klientka przyjść.
- O Boże, jak dla lalki, ha, ha, ha, to dla karła?
- Nie, klientka taka szczuplutka jest.
- Czyli dla liliputów też pani szyje? Ha, ha.

Wtedy postanowiłam wejść do środka. I co ujrzałam? Laska ważyła lekko ze 100 kg. No zagotowałam się w środku. Jestem pewna, że robi selfie w trybie panoramy, a z łóżka spada z dwóch stron jednocześnie. Ubierała się i oddała sukienkę krawcowej. Z uśmiechem podeszłam do pani Ani i dotknęłam błyszczącego materiału, mówiąc:

- Dla słoni też pani szyje? Materiał piękny, ale chyba będzie pani musiała to wyprasować na autostradzie.

Nigdy nie widziałam, żeby ktoś tak szybko wychodził od krawcowej. A pani Ania przybiła mi piątkę :)
michalino2137 Odpowiedz

dobrze że nie czytamy tego na fb bo poprawność polityczna by ukryła ten post XD

bylylektor Odpowiedz

Dobre, z łóżka spada z dwóch stron jednocześnie - muszę to zapamiętać.😁👍
Prasować na autostradzie.😂😂😂

erenthar Odpowiedz

zaraz zlecą się tu kruki, wrony i o fatshaming będą oskarżać, od inceli wyzywać...

naleesan Odpowiedz

Czyli zniżyłaś się do jej poziomu? Błyskotliwa riposta, boki zrywać

HellBlazer

Czy dla Ciebie ktoś kto powala siłą kogoś kto bije kobietę na ulicy też zniża się do jego poziomu?
Albo czy jeśli ktoś kogoś obraża i stanę w obronię obrażanego obrażając obrażającego to też się zniżam do jego poziomu?
Nikogo nie obchodzą ckliwe cytaty rzucane dzieciom w przedszkolu, więc się ogarnij

Dodaj anonimowe wyznanie