#kYcFF

Chciałabym zostać wegetarianką, ale nie wiem jak, bo bardzo lubię różne dania zawierające mięso.

Szkoda mi tych zwierzaczków tymbardziej, że mam wiele i kocham je nad życie.
vylarr Odpowiedz

Nie musisz jeść swoich zwierzaków, jedz tylko te już pokrojone i opakowane.

3210 Odpowiedz

Poczytaj o semi wegetarianiźmie albo o flexitarianiźmie, albo po prostu jedz mniej mięsa, zawsze to coś. Albo pooglądaj filmy o tym w jakich warunkach hodowane są zwierzęta. Jednego dnia o świnkach, drugiego o krowach, trzeciego o kurach....

baniaczek

Dobre podejscie. Ze wzgledow zdrowotnych wystarczy jesc mieso 1x w tygodniu. Warto wtedy zwrocic uwage na jego jakosc oraz warunki hodowli zwierzat i wybierac te, ktore spelniaja wysokie standardy. Jest to drogie, owszem. Jednak 1x w tygodniu drogo w porownaniu do 7x w tygodniu tanio, kosztuje i tak mniej.
Glosujac portfelem mozna wyraznie polepszyc warunki hodowli zwierzat, co wszystkim wyjdzie na zdrowie.

Kotniekot Odpowiedz

Zawsze możesz zostać wegetarianką w 50%. To znaczy nadal będziesz jeść mięsko ale będziesz mocno żałować zjedzonych zwierzaczków.

SokoliWzrok Odpowiedz

Może postaraj się na początku po prostu ograniczyć spożywanie mięsa.

Zenobiusz Odpowiedz

Dania z warzyw potrafią dostarczyć lepszych bardziej różnorodnych doznań smakowych niż mięso. Można się przyzwyczaić. A po pewnym czasie mięso zaczyna zajeżdżać oborą.
Ja nie jem mięsa (poza rybami) od 7 lat i nie żałuję.

Meanness

Racja! Zwykle jak ludzie jedzą wszystko to na mięso dadzą tyle przypraw, jakby chcieli ukryć jego smak, a warzywa tylko rozgotują, aż nic z nich nie będzie i poleją tłuszczem/sosem z mięsa, a potem myślą, że bez mięsa to nie obiad, albo uważają warzywa za prawie nie jadalne. Ale już frytki z ketchupem czy chipsy z przyprawami zamiast rozgotowanych ziemniaków są lepsze. Można warzywa i grzyby smażyć, panierować, grillować, robić to samo co z mięsem, ale mieć większą różnorodność smaków i tekstur. W sumie nie pamiętam od ilu lat żadnego mięsa nie jem, ale jak tata zrobi grzyby sowy w panierce to wszystko inne może się schować, a tym bardziej gotowany kurczak ze szpitala przegrywa na całej linii.

dewitalizacja Odpowiedz

To, że nie zjesz mięsa, nie przywróci do życia zwierzęcia, z którego je pozyskano. Można normalnie jeść mięso i np zajmować się jakimiś petycjami odnośnie humanitarnego traktowania żywych istot przeznaczonych na ubój.

Postac Odpowiedz

Lubisz mięso, czy przyprawy, które są do niego dodawane?

Meanness

Ciekawe spojrzenie na sprawę! W sumie dużo osób też o tym wspomina, że można roślinki przyprawić, bo właśnie zapomina się o tym, że często większość smaku to przyprawy. Pamiętam, że jak jeszcze jadłam mięso to obiad wyglądał zwykle tak, że mięso było w jakieś panierce, przyprawach itp., a ziemniaki polane tłuszczem z tego mięsa, więc same zbytnio smaku nie miały. Ale jak tata robi kotlety z chyba cukinii albo grzybów nazywanych sowami to są dużo lepsze niż właśnie to mięso z dzieciństwa. Frytki jemy z ketchupem, na chipsach są przyprawy i są bardzo dobre, a to takie same ziemniaki jak te obok kotleta w obiedzie. Zwykle mięso jest nawet tak robione, jakby chciano je ukryć. Ale warzywa najwyżej rozgotowane. Przy takim obiedzie trudno zrezygnować z kotleta, jeśli tylko on jest przyprawiony i w ogóle jadalny. Ale jakby dobrze przygotować warzywa będą o wiele lepsze. Po prostu nikt o tym nie myśli.

Dodaj anonimowe wyznanie