#lIznj
Gdy bracia gdzieś pojechali (razem z nim) poczułam ulgę, ale też popłakałam się. Nie wiedziałam, co to wszystko może oznaczać. Kiedy rozbudziłam się ponownie, leżał w moim łóżku. Udawał, że nie miał gdzie spać, więc postanowiłam pójść do innego łóżka, na piętrowe. On poszedł za mną. Gdy leżałam, podszedł i zaczął niebezpiecznie całować moją szyję, oferując mi 50 zł, mówiąc, że da mi cokolwiek zechcę. Z trudem się wyrwałam, a on wciąż stał obok. Jego ręka znów wsunęła się na materac.
Sytuacja ta powtarzała się, ale najgorsza była ostatnia, którą zapamiętałam. Pewnego dnia, po imprezie, leżałam w pokoju, w którym obok mnie spała mama. Było to dziwne łóżko, które umożliwiało widoczność moich pleców. Ten sam brat dotknął moich pleców, a ja obudziłam się z przerażeniem. Moja mama również się obudziła i zobaczyła go, ale ja udawałam, że śpię.
Teraz nie wiem, czy to wszystko, co się wydarzyło, to tylko moje wyobrażenie, czy może on naprawdę próbował mnie zgwałcić.
Napisałam nawet o tym wiersz, aby wyrazić swoje uczucia jeśli ktoś zechce to przeczytać będzie mi miło.
Niezła fantazja.
Ona nie opisuje tego jako coś czego chciała. Akurat to wyznanie wygląda na prawdziwe