#kgTGc

Ludziom nigdy nie dogodzisz.

Gdy w Polsce wybuchła afera związana z aborcją, jednym z argumentów za jej zakazem był "przecież można urodzić i oddać! Istnieją przecież domy dziecka i okna życia". Takie opinie często słyszałam też w mojej rodzinie.

Ostatnio na świątecznym zjeździe familii od popitych wujków dostałam pytanie, kiedy i ja zostanę matką (chodź dopiero skończyłam 19 lat). Odpowiedziałam, że za kilka lat może i zdecyduję się na dziecko, ale nie będę go rodzić, gdyż wolę zaadoptować. No i dramat. Bo jak to tak? Zdrowa jestem, to czemu mam brać "cudze" dziecko pod swój dach? Czemu nie urodzę?

A najgłośniej krzyczały te ciotki, które niedawno tak przeklinały aborcję i wychwalały adopcję jako alternatywę.
lasagne Odpowiedz

Ludzie to już dziewiętnastolatki wypytują o dziecko?

Mania17709

Potwierdzone wypytują, też mam 19 lat i pierwsze pytanie o dziecko poszło w wieku 18 "bo to takie czasy"

Ruta

Ooo, nie to ja pierwsze pytanie o dziecko (nawet chłopa nie mam, wiatropylna też nie jestem) dostałam w wieku 20 lat :( nie rozumiem tej presji na rodzenie zaraz po szkole

HenrykGarncarz

Ja po 16 zaczełam słyszeć pytania kiedy W KOŃCU znajde chłopaka. Teraz mam prawie 21, 2 sporo starsze zamężne kuzynki po studiach, brata też po studiach a i tak ja słysze od babci pytania o dzieci. No cóż, chyba sie pogodziła że reszta na razie sie nie szykuje :p

Odelo

Mam 17 lat i już od dosyć dawna słyszę pytania o chłopaka, kiedy ślub i dzieci. Troszkę sobie poczekają bo nawet chłopaka nie mam i dobrze mi z tym.

lotos53

@Lissi Durni są. Jest wtedy większe ryzyko zachorowań u dziecka.

CarolinaReaper

Kocham swoją rodzinę! Mam 32 lata i NIGDY nie usłyszałam pytania "kiedy dziecko" :) raz ciocia wspomniała, że moi rodzice chcieliby zostać dziadkami, ale nic poza tym.

Liluth Odpowiedz

Dlaczego o aborcji najbardziej udzielają się te które już nie zajda w ciąże? Autorku wyznania podziwiam nie zdecydowalabym się raczej na adopcje. Bałabym się,że skrzywdze to dziecko,nie pokocham tak jak ono na to zasługuje.

Luuuuuuzik

Rodzina to nie tylko wiezy krwi.

SweetChildOMine Odpowiedz

też mam takie podejście jak ty i nie rozumiem czemu rodzina tak się oburzyła na twoje wyznanie. Ważne kto wychował, a nie kto urodził.

123455 Odpowiedz

Dokładnie..ludzie raczej nie myślą w ten sposób, że jak się odda to dziecko do adopcji, to też ktoś musi chcieć je zaadoptować później. Co ich to obchodzi, że domy dziecka będą przepełnione, że dzieciaki będą dorastały bez ciepła rodzinnego?

zjemcikota Odpowiedz

Choć*, a nie chodź. "Chodź" to rozkaz.

SerceOceanu Odpowiedz

Szczerze mowiac, rowniez wole zaadoptowac niz urodzic dziecko. Jakkolwiek to brzmi. I w sumie to uszczesliwila nie tylko mnie, ale i dziecko. Mialoby dach nad glowa i milosc na ktora zasluguje. Jak slysze o tym co sie w niektorych osrodkach dzieje to serce mi peka.

stutututu Odpowiedz

Jestem w twoim wieku, tez bardzo myślę nad adopcja(ale chcę mieć też biologiczne dzieci). I już teraz się zastanawiam jak będę musiała się gimnastykowac przed rodziną wyjaśniając im, że te dzieci są takimi samymi dziećmi jak inne.

xoxo1226 Odpowiedz

Moja ciocia zaadoptowała córeczkę. Była w pełni zdrowa (mogła urodzić dziecko), ale razem z wujkiem uznali, że chcą dać dom dziecku, które tego potrzebuje. Zaadoptowali Basię. Basia miała wtedy 2 latka. Teraz ma 15. Wszyscy ją kochamy i naprawde nie rozumiem ludzi, którzy są przeciwni adoptowaniu dzieci z domu dziecka.

livanir

@Dworniak Jestem rodzoną córką, a też nie3 jestem podobna do rodziców. Charakter nawet rodzone dziecko moze mieć zupełnie inny, lub podobny ale tak, ze rodzicom się nie spodoba. A geny alkoholików... To bzdura, fakt, można mieć tendencje do uzależnień, ale to można i nabyć od rodzica alkoholika, wysoko wrażliwego czy uzależnionego od czegokolwiek. To krzywdzące bzdury i mity,. które nie powinny być powielane.
Spójrz na siebie i swoja rodzinę, na pewno znajdziesz cos, co nie chciałbyś by Twoje dziecko odziedziczyło...

Tilia2

O, czekałam na to o listonoszu i genach patologii, ale nie liczyłam na takie szybkie samozaoranie. Ty sobie poczytaj o dziedziczeniu cech. Spoiler: to jest tak losowe, że można mieć więcej "wspólnych" cech z daleką kuzynka albo i zupełnie niespokrewnioną osobą niż z rodzoną siostra. Obrazkowe wytłumaczenie możesz znaleźć na każdym portalu od genealogii, dowiesz się czemu rozróżniają krewnych genealogicznych od genetycznych.

thuglifekcx3 Odpowiedz

Również temu było głośne, bo kobiety chciały by na te skrobanki dać im z naszych podatków pieniądze czyli były 'sponsorowane' . Absolutnie, chcesz iść na skrobankę to nie za moje pieniądze. A tak to róbta co wceta :)

misiekpysiek89 Odpowiedz

Standard.

Zobacz więcej komentarzy (5)
Dodaj anonimowe wyznanie